Forum dyskusyjne

RE: Przemoc psychiczna, ktorej jestem sprawca

Autor: mrrru   Data: 2021-10-20, 15:41:39               

Ludzie, włącznie z Tobą, są zasadniczo dobrzy.

Z tym, że dla siebie. :-) W stosunku do innych to już różnie.

Nawet Ty - zasadniczo 99,9% czasu jesteś dobry, tylko zdarzają Ci się momenty powiedzmy - utraty kontroli.

Niemniej, jeżeli przypniesz sobie łatkę "zły człowiek" - to paradoksalnie usprawiedliwisz te momenty, bo skoro jesteś "zły" - to te zachowania są naturalne dla złych, prawda?
No i tak sobie karmisz. :-)

Co do zachowań innych - to, że zachowują się inaczej, nie znaczy, że źle. Może te żarty to taka próba ucieczki od problemu? Uważasz, że powinni być wstrząśnięci? Może są, tylko nie okazują? W końcu nie mają wpływu na tą sytuację. Ktoś, kto tej zgody nie udzielił - być może to jedyny "zły" w okolicy. Postawił jakieś korpo-wartości nad człowieka. I powinien się czuć za tą sytuację odpowiedzialny.

Obserwujesz siebie - to dobry kierunek. Jedną z form opanowania agresji czy złości jest "wyjście z siebie i stanięcie obok" - a potem przyjrzenie się temu złoszczącemu się gościowi i uświadomienie sobie "oto ja, jak się wkurzam i tracę panowanie nad sobą".

Winy się wybacza (sobie też), krzywdy naprawia, akceptuje rzeczywistość, uśmiecha się do świata - tak karmisz białego.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku