Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Związek, dziecko, facet..

    Autor: wredota92   Data: 2021-07-31, 23:21:55               Odpowiedz

    Hej, pomóżcie co robić, jesteśmy w związku już jakieś 6 lat, mamy dziecko 3,5 roczne, mój facet z byłego związku ma długi i dziecko na które płaci alimenty, ale nie utrzymują kontaktów, ja zatem jestem w domu zajmuję się naszą córką, domem, sprzątaniem, praniem podawaniem obiadów pod nos,dodam że partner nie pomaga mi przy dziecku, nawet jak była noworodkiem wstawałam ja, dziecko chore zajmowałam się ja, nigdy nie wymagałam by on wstawał zajmował się bo przecież pracuje i musi odpocząć. Niedługo kończy mi się urlop wychowawczy, i mój facet wymaga, abym szła do pracy, bo on jest już zmęczony pracą na dwa etaty, bolą go plecy ręce a ja jego zdaniem leżę i pachnę bo przecież domowe obowiązki to nie praca,jego zdaniem błacha rzecz, którą da się połączyć z moją pracą,(etat w sklepie od 6-14) on zarabia nie daje mi żadnych pieniędzy bo trzyma je zawsze przy sobie,i teraz do sedna nie planuję wrócić do pracy,(nie mówię mu tego bo dostanie furii, bywa arogancki, zaborczy, i frustruje się za każdym razem jak coś nie idzie po jego myśli ) bo nie mam z kim zostawić córki, mieszkamy od moich rodziców kilka miejscowości dalej, nawet jak córka zostaje z dziadkami to po czasie płacze, że chce do mamy więc nie myślę o przedszkolu,(wiem wiem jestem samolubna, i możecie sobie pomyśleć, że wyzyskuje partnera, ale tak nie jest bo on jest nauczony, że baba do garów i zamknąć dziób to w kobiecie jest obowiązek pracy, w domu zająć się dzieckiem, i do roboty kasę przynosić) od zawsze mówiłam, że chciałabym dwójkę dzieci,zaczęliśmy temat, powiedział, że przemyśli, że musi się oswoić, więc nie nalegałam,i zostawiłam ten temat. Od jakiegoś czasu przestałam brać tabletki antykoncepcyjne bo zaczęłam się słabo czuć po nich, o czym partnera poinformowałam, nie był zadowolony ale jakoś to przemógł, z porzuceniem tabletek zwiększyła mi się ochota do częstych zbliżeń i partner stwierdził że zależy mi na trzecim dziecku, już kilka razy usłyszałam z jego ust, że jak się rozstaniemy to on nie będzie płacił 3 alimentów, na dzieci, dziś za tem usłyszałam, że może sobie znajdę kogoś kto będzie chciał ze mną robić to codziennie, zrobiło mi się przykro, bo ja nie planuję się rozstawać, popłynęły łzy, oczywiście nie przeprosił, tylko kazał mi wyjść z pokoju, bo chciał zostać sam. Co robić, czy faktycznie odejść i niech radzi sobie sam, czy grzecznie posłuchać i iść do pracy, oczywiście ja mam gdzie wrócić jakoś rodzice mi pomogą, nie musiałabym się martwić z kim zostawić córkę, bo pewnie by się przyzwyczaiła, że mieszkamy z dziadkami. Ale co robić, rozmowy z nim są ciężkie jak dotrzeć do niego??



    • RE: Związek, dziecko, facet..

      Autor: Limonkaz30   Data: 2021-08-19, 16:45:41               Odpowiedz

      Wydaje mi się że facet Cię nie szanuje. Tego nie będzie tamtego nie będzie coś tam też nie będzie. Podporządkowuje Cię pod siebie. Nie gniewaj się ale jeszcze trochę to powie że w ogóle nie będzie pracował i Tobie będzie kazał. Związek ma być oparty na wzajemnym szacunku i miłości. Mamy razem dziecko to razem o nie dbamy a nie tylko Ty. Rozumiem że chciałabyś zostać w domu i wychowywać dziecko bo takie jest Twoje marzenie. Być może taki wzorzec panował w Twojej rodzinie lub kiedyś. Choć wiem że wiele kobiet o tym marzy. Ale co na to druga strona? Bo wynika że on tego nie chce i raczej go nie zmusisz. Stwierdzenie że na 3 dziecko alimentów płacił nie będzie jest sygnałem że jeżeli pojawi się kolejne to on robił na Was nie chce i nie będzie. Nie traktuje Cię poważnie. Raczej uciekłabym od niego i szukała kogoś przy kim możesz zrealizować swoje marzenia. Ewidentnie widać że Tobie bardziej zależy niż jemu. A podstawiając pod nosek obiadek tym bardziej sobie szkodzisz. On jest królem a Ty służącą jego? Pokazujesz tym że można Tobą pomiatać. Zastanów się czy to ma sens. Kiedyś ktoś powiedział takie słowa: żeby zmienić kogoś to trzeba zmienić siebie..