Forum dyskusyjne

RE: Zdrada w małżeństwie i brak zufania

Autor: mrrru   Data: 2021-08-18, 21:55:21               

Ja to widzę tak:

Przez 8 lat po zdradzie prowadziłeś szczęśliwe i fajne życie z żoną. Widać zatem, że ta zdrada nie zepsuła w tym związku niczego. A może nawet naprawiła, bo kobieta mogła się czuć winna i jakoś to próbować wynagrodzić. W każdym razie przez 8 lat nie było problemu.

Teraz się dowiedziałeś i powstał problem. Problem by powstał nawet, gdyby samej zdrady nie było, a Ty byś się dowiedział, że niby była. Zresztą właśnie taką masz sytuację - nie wiesz, czy nie było czegoś jeszcze i Cię zżera. Serio jesteś gotowy rozwalić swój związek, bo masz jakieś myśli o tym, co gdzieś - kiedyś było?

Właściwie to problem tkwi w naszych przekonaniach, że związek czy małżeństwo daje nam jakieś prawa własności drugiego człowieka. A jak nasza własność nie pasuje do oczekiwań, to ego nam żyć nie daje. No jak to - myślałem jedno, a może było co innego. Utrata kontroli. Szok!

Popatrz na to, jak na zeszłoroczny śnieg. Było-minęło. Nie warto schrzanić sobie (+osobom, które kochasz) reszty życia tylko z powodu własnych myśli o przeszłości. A jak już, to warto za własne decyzje nie obarczać partnera.

Myślę, że jak kogoś kochamy, to chcemy, żeby mu było dobrze. No i tu właśnie było dobrze - a my nagle mamy z tym problem.
Nie dziwne to?

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku