Forum dyskusyjne

RE: Sumienie...

Autor: Aktywny   Data: 2021-06-01, 00:47:26               

APatia, ja jednak mam inne zdanie na ten temat i tutaj się chyba nie porozumiemy.
Jeśli ktoś ma zaburzenia psychiczne, jest chory psychicznie, jest psychopatą i czyni zło pod tym wpływem, to nie może być karany normalnie więzieniem, tylko musi trafić do szpitala psychiatrycznego na leczenie i obserwację.
I taką osobę trzeba izolować od społeczeństwa.
Dla mnie nie ma wytłumaczenia i usprawiedliwienia, że ktoś kto jest na głowę chory i czyni zło, to trzeba komuś takiemu współczuć.
Psychopatów już się nie wyleczy od ich natury, a innych ludzi, którzy są chorzy psychicznie należy zwyczajnie izolować od społeczeństwa.
Jeżeli jest taka potrzeba, to nawet na całe życie należy takich izolować.
Np. socjopaci, czyli ludzie, których się już nie da resocjalizować od ich demoralizacji należy umieszczać w jakichś ośrodkach i trzymać ich z daleka od normalnych ludzi.
A zresztą tacy i tak często trafiają do więzienia, jako recydywiści, któryś raz z kolei, bo zawsze wchodzą na drogę przestępstwa.
W samym zakładzie karnym mogą już spędzić resztę życia, tym bardziej jak kogoś zabiją i dostaną nawet dożywocie.
A, resocjalizacja w zakładach karnych w Polsce ( a trochę coś wiem na ten temat, ponieważ poczytałem sobie ) nie jest zbyt skuteczna od lat.
Wielu przestępców powraca znowu do zakładów karnych, bo nie potrafią zmienić swojego życia i nawet po wyjściu z więzienia, znowu powracają do przestępstw i znowu za to trafiają do zakładów karnych.
A sądy karne już potem takim nie dają żadnej wiary w ich zmianę, widząc, że oni się nie zmieniają i popełniają dalej różne przestępstwa.
I to prowadzi już do końca życia do pobytu w zakładach karnych.
I to są zwykli socjopaci, nie są psychopatami, bo tacy mogą być prymitywni, głupi i za głupotę trafiają do zakładów karnych ( a większość takich w Polsce jest ). Natomiast, psychopaci potrafią być inteligentni, potrafią się maskować, zmieniać swoje zachowanie i sprawiać pozory.
Nie jest łatwo udowodnić jakieś złe czyny albo nie zawsze łatwo jest udowodnić psychopatom.

I też najczęściej, socjopaci zdemoralizowani ( z tym się raczej ludzie nie rodzą, tylko nabywają demoralizację, patologię i złe zachowanie w życiu, przez złe środowisko, przez narkotyki, które psują głowę i wyłączają rozum i przez alkohol i alkoholizm ), nie odczuwają sumienia.
Oni by odczuwali jakieś sumienie za złe czyny, gdyby dobrze się prowadzili, gdyby nie złe środowisko, patologię i uzależnienia, które zabijają w ludziach wartości.
Sam alkoholizm zabija wartości, uczucia i też czasem sumienie, jeśli ludzie piją latami nałogowo.
I alkoholizm da się leczyć, bo są od tego terapie, ale warunkiem, jak zawsze muszą być szczere chęci zmiany swojego życia.
Nie na siłe, tylko z własnej dobrej woli i chęci.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku