Forum dyskusyjne

RE: Wszechobecna agresja

Autor: APatia   Data: 2021-03-18, 00:08:56               

Anielaa

Ech... Prędzej zejdę niż się doczekam ;p Taka prawda.

I gdzie bym nie poszła, do jakiejkolwiek firmy zawsze jest tak samo. Tam gdzie nie ma innych kobiet, prawdopodobieństwo wybicia się, awansu itd. jest nijaka. Dla porównania, w innych oddziałach naszej firmy jest dużo więcej kobiet niż facetów i zajmują wyższe stanowiska. W ciągu roku od zatrudnienia rzucają je na głęboką wodę i awansują. Bo po prostu nie mają facetów, których mogliby awansować zamiast nich ;p I te dziewczyny miały znikomą wiedzę na temat budownictwa, ale musiały się nauczyć więc były szkolone.
Dlaczego w naszym oddziale tak nie ma? Bo nie ma potrzeby ;p

W momencie kiedy awansowali tego młodszego kolegę wraziłam swoje niezadowolenie. Oczywiście, nie że awansowali akurat jego bo nic do niego osobiście nie mam. Zapytałam dlaczego TYLKO jego skoro na rozmowie o pracę obiecywano mi awans po tym czasie, robię więcej niż niż inni, mam większą wiedzę, staż i pracuję sprawniej. Widać to po wynikach i dobrze o tym wiedzą.
To od dyrektora usłyszałam, że aktualnie nie mają większego zapotrzebowania na to stanowisko ;p A od kolegi wyższego rangą, że był przeciwny mojemu awansowi bo jestem kłótliwa ;p Ten sam kolega ma wpływ na wysokość mojej premii kwartalnej (jego opinia) czego dowiedziałam się po powrocie z L4 co jest totalnym absurdem ;p Bo z jakiej racji!?
I po tym stwierdziłam, że mój dyrektor to DU*A, a ja przestałam być miła i zwolniłam tempo o 50% skupiając się na najmniejszych szczegółach ofert... To się chyba nazywa strajk włoski ;p

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku