Forum dyskusyjne

RE: Wszechobecna agresja

Autor: 11223344   Data: 2021-03-14, 23:42:54               

Tak na szybko, żeby doprecyzować to, o czym napisałem wcześniej. W większości konfliktów, jakie miałem, w pewnym momencie orientowałem się, że owy konflikt nie przeszkadza tej drugiej osobie mieć dobrego humoru i spędzać miło czas z innymi - w przeciwieństwie do mnie. Gdy taka osoba po jakimś czasie zaczynała wesoło do mnie zagadywać - rozumiałem, że ona ma to już za sobą, nie przejmuje się tym więcej - w przeciwieństwie do mnie.
I tak, problem w tym, że mnie to bardzo męczy - wydaje mi się, że właśnie bardziej niż osoby, z którymi miałem konflikty.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku