Forum dyskusyjne

RE: Agresja słowna?

Autor: APatia   Data: 2020-11-27, 13:19:15               

Tuluzka
Nie tyle go lubię co szanuję za wiedzę, doświadczenie i inteligencję. A także za to, że jaki by nie był to jednak nie trzeba go prosić o pomoc. Sam z siebie pomaga gdy widzi, że ktoś tego potrzebuje. Ogólnie można na niego liczyć.
Ciężko mówić o lubieniu kogoś gdy codziennie serwuje karuzelę
emocjonalną. Już przez to raz przechodziłam i mam dość.

"A zazdrosny jest swoją drogą ,tylko,że nie ma żadnych rozsądnych podstaw do tego typu uczuć i zachowań. Ani nie jesteś jego córką,ani dziewczyną,ani żoną ,ani kochanką ,ani nawet nie przyjaciółką, tylko koleżanką z pracy ,a on uzurpuje sobie jakieś prawa względem Ciebie."

Dokładnie! Ale z tym podkochiwaniem się to NIE. Szczerze wątpię. Może czuć, że podbudowuję jego ego i to lubi ale nic więcej.

Sytuacja z dziś. Siedzę rano przed komputerem i jestem w trakcie czegoś co wymaga dużego skupienia. Przyszedł i mówi mi i koledze:cześć. Odpowiedzieliśmy. Postał jeszcze chwilę i poszedł. Kilka minut później musiałam iść do jego pokoju żeby odebrać wydruk. Patrzy na mnie i mówi: Ja ciebie nie rozumiem. Przed chwilą byłem u was to miałaś minę jakbyś chciała mnie zamordować i nawet nie odpowiedziałaś mi 'cześć', a teraz chodzisz radosna i uśmiechnięta.

WTF!? ;p

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku