Forum dyskusyjne

RE: Agresja słowna?

Autor: APatia   Data: 2020-11-26, 21:29:10               

On się nie droczy. On ubzdurał sobie, że jestem taka sama jak on, uznał że mnie lubi tylko, że to lubienie kończy się w momencie gdy np.komplementuję innego kolegę w pracy. Albo nie daj Boże bronię któregoś gdy ten prawi mu morały. Gdy się z nim nie zgadzam. Gdy nie podobają mi się jego żarty itd.
Zwariować idzie.
Wczoraj dowiedziałam się, że będą przenosić nam siedzibę firmy do innego miasta. Mój kolega i ja będziemy mieć dość daleko do pracy więc musimy zmienić zakwaterowanie. I gdy tak o tym rozmawialiśmy rzuciłam w żartach, że możemy poszukać mieszkania dwupokojowego i wynajmować na spółkę. Kolega najpierw się śmiał ale po chwili stwierdził że to wcale nie jest głupi pomysł.
To był głupi pomysł żeby to mówić przy drugim koledze. Bo po chwili usłyszałam od niego komentarze typu: ja to bym się lub ciebie zabił jakbym miał mieszkać z tobą pod jednym dachem. Kto by z tobą wytrzymał? W najlepszym przypadku zwolniłbym się z pracy.
To mu powiedziałam: krzyżyk na drogę. Nikt tu cię nie trzyma na siłę i nikt nie będzie za tobą tęsknił.
I znowu foch. :-/

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku