Forum dyskusyjne

RE: bibliografia ku pokrzepieniu i rozpaleniu serc

Autor: przechodz9cy   Data: 2020-11-22, 20:06:04               

Czytając słowo: "autorytet" - pomyślałem o kimś realnie dostępnym, z kim można wejść w relację. Myślę sobie że chyba zawsze po cichu marzyłem o spotkaniu "mistrza". Realnej fizycznej, konkretnej osoby z krwi i kości, która by mnie "usynowiła" ;). Pod kogo mądrym okiem mógłbym wzrastać. No, jakoś nie natrafiłem. W najbliższym otoczeniu nie znajduję. Jest jakaś gorzka samotność, - niestety - którą trzeba w tym całym "procesie" przełknąć. A czasem człowiek z "zimna" "sztywnieje", "nieruchomieje".... Czasem by się chciało spotkać nawet nie "autorytet" ale "po prostu" człowieka który przed nami nie ukrywa swego "człowieczeństwa" a my nie musielibyśmy ukrywać go przed nim.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku