Forum dyskusyjne

RE: Poczucie bycia samemu z problemem mimo terapii

Autor: mrrru   Data: 2021-06-11, 19:54:32               

Było: ;-)

Wiem, że nie są miłe, że stanowią problem i są molestowaniem.
Tyle o nadawcy. Jest jeszcze odbiorca, który odpowiada za to, na ile bierze to do siebie. W tym sensie na mnie to trochę mniej działa. Mogę sobie wyobrazić śliniącego się faceta, który komentuje moje kształtne pośladki ;-)

Dopóki rzecz się dzieje w sferze słownej, to zasadniczo dla mnie w stosunku do mnie nie jest to problemem. Ale dla kogoś może być - i mając na względzie przeżycia She myślę, że tym razem jej atrakcyjność spowodowała "tylko" dyskomfort, a nie sytuację podobną do tej, która ją gnębi od dawna.

Jedna moja koleżanka w wieku nastoletnim, po natknięciu się na ekshibicjonistę skomentowała gościa "Panie, z glistą to na ryby" - co pokazuje, że można jakoś sobie z takimi sytuacjami radzić bez brania tego na psychikę.

Gdyby mężczyźni nie interesowali się kobietami, to rasa ludzka by wyginęła. A to, że nie potrafią tego zainteresowania pokazać w sposób akceptowalny - to chyba kwestia wychowania, kultury czy środowiska w którym ktoś się obraca. Nasze społeczeństwo jest patryialchalne, a pewne stereotypy są dalej utrwalane przez media czy kościół.

Wymyśliłem na poczekaniu kilka odzywek dla nachalnego babsztyla, ale raczej nie będę prezentował. :-)

A tak swoją drogą - jak ktoś nieznajomy miałby wyrazić swój zachwyt Twoją fizycznością, by nie spowodować dyskomfortu bycia molestowaną?
:-)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku