Forum dyskusyjne

RE: Trudności w związku, socjopata?

Autor: Andrea   Data: 2020-10-16, 09:30:32               

Jest jeszcze dziecko, więc na noc wrócić muszę. Ale cześć planu już dziś wykonałam. Na hasło "spie.." wyszłam z informacją, że nie będę tego słuchać i właśnie wychodzę skoro sobie życzy. Po drodze jeszcze się przewinęło "nie dotykaj mnie kur.. mać" z jego strony oczywiście. Na moje pytanie czemu funduje taką patologię dziecku, uznał.. że to nie on tylko ja. W tej chwili nie ma w nim nic poza wściekłością i nienawiścią. Co ciekawe nie odbiera również telefonów od innych, dzwonią do mnie ludzie pytając co się stało, bo pan nie odbiera.
A na moje wyjście z domu z informacją "jak sobie życzysz", była odpowiedź "o widzę, że dojrzewasz". Co się dzieje w chorej głowie nie wie chyba nawet on sam.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku