Forum dyskusyjne

RE: Nie daję rady jako matka...

Autor: Tuluzka   Data: 2020-09-17, 15:27:06               

Autor: Mirabelle Data: 2020-09-14, 22:42:41

Mnie dziwi.ze kobieta żona matka płacze w tej sytuacji i w ogóle to.nie jest dla Wilczka niepokojące czy nie jest czymś czym warto się zająć. Zainteresować.. Płacze i dobrze ,bo się cieszy... Takie zakłamywanie rzeczywistości. Schizoidalne."

Bo ona nie płakała dlatego ,że zobaczyła wreszcie kres godzinnej gehenny malca i czując ulge, nerwy wreszcie jej puściły .

Matka płakała ze wzruszenia ,ze wilczkowi tak pięknie i "bezprzemocowo" samą jedynie stanowczością i łagodną perswazją, udało sie malca przekonać - wtłamsić mu poczucie winy i wymóc przeprosiny .

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku