Forum dyskusyjne

RE: Trudne dzieciństwo a dorosłość - literatura

Autor: Tuluzka   Data: 2020-08-27, 11:25:55               

A Ty nic nie kumasz Fatum. Co ma piernik do wiatraka ?
Pytałam, bo przypuszczam ,że skrytykowała zawartość książki, nawet jej nie czytając i tak jestem zdania ,że sama wiedza jej nie pomoże w tak poważnych zaburzeniach, bo to kwestia przepracowania tych emocji. Tym bardziej kiedy tkwi sie w swego rodzaju dziwnych przekonaniach na temat "toksyczności",samemu będąc toksycznym ;)))

Wiem to z własnego doświadczenia. Mam ok setki książek psychologicznych(przeczytanych;))) i ciągle kupuje nowe;),a terapeuci wiedzę o leczeniu nabywają głównie na szkoleniach i w perzebiegu własnej (obowiązkowej zresztą) psychoterapii i psychoterapii z klientami prowadzonymi pod okiem supervizora.

Z literatury fachowej oczywiście też korzystają .Raz nawet poleciłam jedną książke, jednej psychoterapeutce, bo była zdziwiona skad mam taka wiedzę i co z tego ? Na tamten okres mimo wiedzy, nie radziłam sobie z życiem i z własymi emocjami hehe Uważam ,że w takich przypadkach niezbedna jest terapia.

To moje zdanie, bo to tak jakbyś uczyła sie skoku o tyczce na sucho, jedynie z książek.

Powodzenia ;)))

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku