Forum dyskusyjne

RE: Trudne dzieciństwo a dorosłość - literatura

Autor: mimbla1   Data: 2020-08-26, 18:51:46               

Milion, rodzina jest dysfunkcyjna nie dlatego, że członkowie tej rodziny wykazują świadomą złą wolę. Ci toksyczni rodzice, od których się odżegnujesz, to w zauważalnej większości są ludzie pełni jak najlepszej woli.
Wiesz, jeśli ktoś Cię uderzy całkiem niechcący i bez złej woli - nadal boli, nadal może być siniak...
Rzecz nie w tym, by "szukać winnych" ale w znalezieniu przyczyn Twoich obecnych problemów oraz,jak to się ładnie określa, "wyrównać deficyty dzieciństwa".
Rodzina, w której dorastałaś, była rodziną dysfunkcyjną. Nie ma co się bać tego słowa. Choroba mamy to czynnik, który, niezależny od nikogo, spowodował określone skutki. To "niezrozumienie" ze strony ojca to też miało wpływ na funkcjonowanie całości. Brak stosownego wsparcia z zewnątrz. Kolejny czynnik. Można by mnożyć.
Z lektur mogę polecić Bradshaw "Powrót do swojego wewnętrznego domu" i Paweł Karpowicz "Terapia wewnętrznego dziecka".

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku