Forum dyskusyjne

RE: kontakty towarzyskie w zwiazku

Autor: APatia   Data: 2020-08-11, 17:45:02               

Tuluzka
"To raczej Ty zawiodłaś siebie , swoje oczekiwania , bo założyłaś z gory, że ta osoba i jej uczucia nigdy się nie zmienią."

Nie zawiodłam siebie, bo byłam uczciwa.
On zawiódł mnie, bo mnie oszukiwał twierdząc, że mnie kocha gdy już dawno mnie nie kochał. Ciągle chciał potwierdzeń, że ja go kocham. Podczas gdy dla mnie jest i było oczywiste, że skoro z nim jestem, nie kłócimy się, nikt nie ma o nic pretensji - a zaznaczam, że gdy pojawiał się problem to od razu o tym rozmawialiśmy - to go kocham. Gdybym nie kochała to bym mu powiedziała - taki zresztą był 'układ' gdy zaczęliśmy się spotykać.
Czy ktoś kto nie kocha jest szczęśliwy oświadczając się i organizując ślub? To on tego chciał najbardziej, ja mówiłam że nie potrzebuję wesela na 100 osób, wystarczy skromna uroczystość, kieckę chciałam kupić taką do 600zł max, nic specjalnego żeby tylko kasy nie ładować w wesele, bo miał plan dom budować to kasa byłaby potrzebna. To on wychodził z pomysłami żeby zrobić normalne wesele, sukienkę miałam robioną na zamówienie! on płacił i on chciał żebym miała wszystko - chyba jak z bajki. A potem nagle miesiąc przed ślubem oświadcza, że mnie nie kocha.
Jak mam to rozumieć? To się normalnie przecież w głowie nie mieści. To raczej on się pogubił i był ze sobą nieszczery.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku