Forum dyskusyjne

RE: kontakty towarzyskie w zwiazku

Autor: APatia   Data: 2020-08-08, 14:58:10               

Aktywny
Ja wiem jak to działa i wg mnie nie powinno się zabraniać kontaktów ze znajomymi, przyjaciółmi i kolegami.
Ale ja miałam taką sytuację, że mój narzeczony i ja przez 4 lata nie mieliśmy z tym problemu! Ufaliśmy sobie bezgranicznie - tak mi się przynajmniej wydawało. On miał grupę koleżanek i kolegów, znałam ich i nie przeszkadzało mi że spotykał się z nimi. Jemu też nigdy nie przeszkadzało gdy wychodziłam na imprezy z przyjaciółmi z pracy. Przyjeżdżał po mnie o konkretnej godzinie i wspólnie wracaliśmy do domu. Po 4 latach nagle nie z gruszki ni z pietruszki kazał mi wybierać pomiędzy naszym związkiem, a kontaktami z kolegą - o którego był zazdrosny. A zaznaczam, że z tym kolegą widywałam się przeważnie w pracy - raczej nie dało się tego uniknąć zważywszy, że byliśmy w tym samym dziale i w tym samym pomieszczeniu ;p
Po 4 latach! nagle uznał, że mam zerwać z nim kontakt. To powiedziałam, że w takim razie bądźmy sprawiedliwi i ja również nie życzę sobie żeby on spotykał się ze swoimi koleżankami - w końcu mogę mieć takie same wątpliwości.
Ostatecznie, to ja oddałam mu pierścionek zaręczynowy,bo zrozumiałam, że bez zaufania nic z tego dobrego nie wyniknie, nawet po ślubie.
I jeżeli autorka ma podobny problem to radzę się rozstać i szukać faceta podobnego w myśleniu do męża Anieeli - z tą różnicą żeby pozwolił jej jednak mieć przyjaciół płci przeciwnej. ;p

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku