Forum dyskusyjne

RE: Zazdrość

Autor: SiostrzyczkaDiesel   Data: 2020-06-22, 17:58:29               

Małżeństwo to nie więzienie. A Ty masz niestety zakodowany obraz takiego domowego więzienia. Tata nie wychodził, ale jak już wyszedł i wypił - nie chciał wracać. Zapytaj go, czy jest szczęśliwy siedząc w domu i rezygnując z własnego towarzyskiego życia. O czym miał z mamą rozmawiać, jeśli ta siedziała cały dzień w domu i nie spotykała ludzi. O serialach, przepisach na zupę, proszkach do prania?
Mężowie koleżanek nigdzie nie wchodzą? Zapytaj ich o to samo.
Zastanów się, jakim prawem Twoi rodzice oceniają krytycznie szwagra. Zarabia - to dobrze, ale powinien o 16 wracać i siedzieć pod pantoflem siostry. Rozmawiać z nią o niczym, bo jak rozumiem siostra - zgodnie z rodzinną tradycją - siedzi w domu.
A o. mąż z Tobą może porozmawiać? Poza scenami zazdrości?
Jest taka zasada. Im krótszą smycz zakładasz, tym większa chęć zerwania się z niej. Każdy ma swoją przestrzeń do tajemnic, błędów i wolności. I niestety większe ryzyko, ze mąż rzeczywiście odejdzie.
Psycholog zatem wskazany. Z terapią począwszy od wpływu toksycznych rodziców na postrzeganie relacji. O mężu i metodach urabiania go i osaczania na terapii raczej nie będzie.
I to teraz, od zaraz. Bo z noworodkiem nie będzie na to czasu.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku