Forum dyskusyjne

RE: siostrzeniczka

Autor: Adamos325   Data: 2020-05-21, 09:24:50               

Fatum - Ty nie mieszaj wątku realnego z romantycznym... :)) Przez to być może Frytka nam stąd odeszła... - bo przestała się już orientować o co tu chodzi ;))

Co do polonistyki i do słabości - nie wiem dokładnie jaka słabość chodzi Ci po głowie?? Największą słabość to ja mam do samego siebie - muszę się o siebie troszczyć i dbać, dopieszczać, jak malutkie dziecko :))

A co do słabości damsko-męskich - to jestem "legły" a zarazem męski :) - w stosunku do kobiet inteligentnych, spontanicznych i uśmiechniętych... - z takim mógłbym przegadać cały dzień, no prawie i budować swoje ego :)) Natomiast podobają mi się i wywołują dreszcz podniecenia - kobiety zdystansowane, piękne, kobiece i lekko wyniosłe, takie arystokratyczne - te są seksowne ;)) Ale jeśli miałbym wybierać żonę - to powinna to być mieszanka walorów pierwszych, uśmiechniętych i drugich, błękitnych. Z samą arystokracją i wyniosłością a- mógłbym stracić swoją męskość i wiarę w siebie. A przecież muszę się dopieszczać. I kobieta min. ma mi to zapewnić... :)) No i vice-versa - wtedy ja dopieszczę jej kobiecość... :O:O No, nie w dosłownym tego słowa znaczeniu, chyba rozumiesz, tak całościowo, będę się starał, i kupował 3 róże raz w roku :))

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku