Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Czy mozliwa jest harmonia na forum? (34)
- Osobowość borderline i jej re... (46)
- Dziwne wewnętrzne blokady (2)
- Brak pracy, depresja, zniechęcenie (11)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (912)
- Czekać czy dać sobie spokój? (8)
- Zrażony do badań (1)
- Szpital, w którym jest psychoterapia z... (4)
- Kobieta po rozwodzie wiąże się z kobie... (2)
- Pokusa żeby nagrywać spotkania online... (2)
- Próba wybaczenia żonie zdrady, a jej z... (155)
- Nasza relacja (1)
- Kobieta kolegująca się z mężczyznami (5)
- Ku czci Ś.P. Adamosa325 (9)
- Relacja z dziewczyną (9)
- Bardzo smutna wiadomosc (4)
- Odporność dziecka (1)
- Lęk przed wojną, III wojna światowa t... (10)
- Pod rozwagę chciwym psychologom (11)
- Męczy mnie mój charakter (2)
Reklamy
Forum dyskusyjne
- Autor: beniaminowa Data: 2020-04-13, 14:14:26 Odpowiedz
Czuje się okropnie, mam wrażenie, że wszyscy są ode mnie lepsi, mam ogromną gulę bólu w sobie. Najgorzej jest wtedy gdy przypominam sobie dawne rzeczy, co złego zrobiłam, ile czasu zmarnowałam. To jak ktoś cierpi, jak ja cierpię i co inni sobie o mnie myślą. Chciałabym uciec, zmienić adres, jednak myśl o tym jest dla mnie tak przerażająca, zaraz widzę w myślach siebie płaczącą w jakimś ciemnym miejscu w samotności. Tu gdzie teraz mieszkam czuje się okropnie, najchętniej spałabym cały dzień. Czasami upijałam się, żeby zapomnieć o wszystkim. Nikt mi nie potrafi pomóc, o tym wszystkim wie tylko mój narzeczony, nikomu innemu nie chce o tym mówić, bo co by sobie pomyśleli. On też mnie dobija, czasami mam wrażenie że to wszystko jest przez niego. On ma dziwne hobby, z którego wszyscy w mojej rodzinie się śmieją, nawet nie chce żeby wiedzieli dokładnie jak to wygląda bo by mnie wyśmiali. Moje życie się sypie, nie wiem comam zrobić. Mam myśli, że jeśli będzie jeszcze gorzej to się zabije bo nie dam rady już tak funkcjonować.
- Autor: Anielaa Data: 2020-04-13, 21:47:34 Odpowiedz
Wybierz sie do lekarza, psychiatry albo psychologa.
Osobiscie polecilabym Tobie udanie sie do psychiatry.
Masz depresje i to mocna. Mysle, ze potzebujesz na poczatek leki. - Autor: Anielaa Data: 2020-04-13, 21:52:23 Odpowiedz
A jakie dziwne hobby ma Twoj narzeczony?
Nie wierze, ze hobby moze byc smieszne. - Autor: beniaminowa Data: 2020-04-14, 14:43:13 Odpowiedz
Hoduje gołębie ozdobne, sprzedaje króliki na rynku.
- Autor: beniaminowa Data: 2020-04-14, 14:44:43 Odpowiedz
Nie wiem jak to zrobić, nie chce by ktoś się o tym dowiedział. A jeśli będzie gorzej? Będę musiała brać te leki do końca życia?
- Autor: Anielaa Data: 2020-04-14, 20:26:17 Odpowiedz
Leki potzebujesz na poczatku. Potrzebujesz tez terapii.
Masz strasznie zanizona samoocene, a to samo raczej nie przechodzi. Zyjesz na pokaz i porownujesz sie z innymi.
Po co to robisz?
Ludzie nie sa lepsi ani gorsi. Oni sa tylko inni.
A chlopak ma fajne hobby. A jaka pasje masz Ty? - Autor: beniaminowa Data: 2020-04-16, 23:05:19 Odpowiedz
Ja nie mam żadnych, zresztą co bym nie zaczęła to zaraz z tego rezygnuję. Nie wiem dlaczego tak się porównuje, pewnie nauczyłam się tego w domu. Ogólnie to czasami moja mama okropnie mnie denerwuje, mam do niej żal o to, że tak mnie wychowała. Że nie umiała mnie wychować na pewną siebie. Boję się, że moje dzieci też takie będą, beznadziejne jak ja. Mieszkam z mamą, słuchając jej boję się życia, dla niej wszystko jest problemem, mieć dziecko to mega męka, robić wesele strata kasy, ogólnie we wszystkim widzi tylko problemy. Powoli staje się taka jak ona, niczym nie potrafię się cueszyc:-( jestem ogromną pesymistką. Ale obwiniam o to moją mamę, czy słusznie? Jeśli masz cos wpajane codziennie to chyba mam rację.
- Autor: Anielaa Data: 2020-04-17, 22:51:12 Odpowiedz
Mysle, ze slyszalas juz o tym, ze zmienic mozesz tylko siebie a nie innych. Mama jest taka jaka jest. Zaakceptuj ja.
Terapia pomoze Tobie w tym i w staniu sie asertywna.
Mozesz dalej byc zla na mame, ale to nie zmieni Twojej sytuacji.
Masz jakies marzenia? Moga to byc jakies dawniejsze.
Moze to wyswiechtane co teraz napisze:),
ale Twoj los w Twoich rekach.
- Autor: pelniaradosci Data: 2020-04-13, 23:28:32 Odpowiedz
Korzystasz z pomocy psychologa albo psychiatry? Pamiętaj, że psychiatra to lekarz, jak każdy inny, a w stanach depresyjnych może naprawdę pomóc.
Bardzo możliwe, że Twoje poczucie winy jest urojone i nieadekwatne.
Ja przechodziłam silne stany depresyjne, bo żałowałam wyrządzonego zła. Ale możliwe, że w Twoim przypadku poczucie winy jest związane z depresją, jak napisał zresztą ktoś wyżej i może być Ci trudno to rozeznać.
Jeśli jednak zmagasz się z poczuciem winy, z powodu jakiegoś wyrządzonego zła to też nie trać nadziei. Zawsze jest ratunek, zawsze jest, nie bój się.
Wkleję Ci link do tematu na tym forum, w którym opisałam swoją historię związaną z Bożym Miłosierdziem, które może zgładzić każdy grzech.
http://www.psychologia.net.pl/forum.php?level=433304&post=433374&sortuj=&cale=1
Jak już napisałam trudno mi stwierdzić, jak jest u Ciebie. Może się okazać, że najlepsza będzie pomoc specjalisty, czyli psychiatry albo psychologa.Może spróbuj umówić się na wizytę przez jakiś komunikator internetowy.
Znalazłam też w internecie numer telefonu zaufania dla osób potrzebujących wsparcia psychologicznego, rozmowy: 116123. Chyba działa od godziny 14 do godziny 22.Nie wiem, czy w weekendy też, możliwe, że tylko od poniedziałku do piątku. Wklejam link do strony o innych numerach telefonów opieki psychologicznej, gdyby okazało się, że ten nie działa, albo coś: https://forumprzeciwdepresji.pl/wazne-telefony-antydepresyjne
I jeszcze tu:https://ocalsiebie.pl/szybka-pomoc/
https://liniawsparcia.pl