Forum dyskusyjne

RE: Alkohol. Nie wiem,które z nas przesadza.

Autor: znajoma   Data: 2020-04-03, 13:06:21               

Żadne rozmowy z alkoholikiem nie przyniosą rezultatu. Będzie Cię zapewniał, że zrobi wszystko, co tylko zechcesz, aż do kolejnego upicia się. Ani Ty, ani on nie poradzicie sobie sami z problemem. Jeśli on nie zechce, Ty sama pójdź na terapię.To bardzo ważne. Tam Ci uświadomią, jaka jest skala problemu. Zresztą, jak już Ci wcześniej napisałam, wiesz o co chodzi, bo pochodzisz z rodziny alkoholików. Jednak próbujesz wmówić sobie, że nić się nie dzieje, że wszystko będzie dobrze, że sprawy same się ułożą. Wierz mi, że zmarnujesz sobie życie przy nim. Jestem córką alkoholika. Moja mama przeżyła z moim ojcem 38 lat, marnując życie mnie i mojej siostrze. Nigdy nie podniosłyśmy się z traumy, którą zgotował nam ojciec.A mama zawsze mówiła - ON JEST TAKI DOBRY, KIEDY NIE PIJE. Chcesz z takim mieć dzieci? Naprawdę? Ja mam obecnie 68 lat i ciągle jestem DDA, czyli dorosłym dzieckiem alkoholika. Poczytaj sobie o tym w necie, zanim zaczniesz się zastanawiać co dalej.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku