Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Czemu mój chłopak mnie olewa?

    Autor: ZytaZyra   Data: 2020-03-30, 09:55:37               Odpowiedz

    Hej, mam problem z chłopakiem. Mieszkamy razem, ale ostatnio mieliśmy serię kłótni. Udało nam się co prawda dogadać, ale pojechałam na weekend do rodziców i stwierdziłam, że po tych nieprzyjemnych rozmowach potrzebna jest mi przerwa. Zostałam u rodziców na tydzień. Nie jesteśmy już pokłóceni z chłopakiem, mamy jakiś tam kontakt, wymieniamy się mailami 1-2 x dziennie, bo wyjaśniamy sobie parę kwestii spornych, ale mam wrażenie, że on unika innego kontaktu, tzn. kiedyś dużo pisaliśmy na czacie, teraz praktycznie się do mnie nie odzywa, nie zapyta "co słychać?". Gdy ja się pytałam jak sobie radzi sam, odpowiada z licznymi uśmieszkami w treści, że świetnie, że sobie gotuje sam i wszystko jest dobrze, choć "ze mną pewnie byłoby fajniej". Wygląda to tak, jakby w ogóle się nie przejmował tym, że mnie nie ma i że wręcz się cieszy z mojej nieobecności, że mu mnie nie brakuje - robi co chce, spędza czas jak chce itp. Jednak mam wrażenie, że robi to trochę na złość. Nie pisze, że tęskni (chociaż ja mu pisałam, że potrzebowałam przerwy, ale nie znaczy to, że nie tęsknię, bo mi go brakuje, że mam wyrzuty sumienia, że go tak zostawiłam), w tych nikłych kontaktach między nami wydaje się być bardzo radosny. Gdy zapytałam wprost czy tęskni, stwierdził, że "oczywiście, że tęsknię :)". Napisałam mu, żebyśmy nie robili sobie na złość, wykorzystali czas na refleksję, wyjaśnienie sobie paru rzeczy i możemy do siebie zagadać i pogadać chwilkę co słychać, jak mija dzień. Ale niestety dalej to samo. Nie zagaduje sam z siebie w ogóle, nawet nie zapyta czy jestem zdrowa, jak w pracy. Kiedyś dużo pisaliśmy, teraz cisza... Czy on mi robi bardziej na złość o to, że go zostawiłam na ten tydzień i chce mi pokazać, że mnie nie potrzebuje i świetnie sobie radzi, czy rzeczywiście ma mnie gdzieś? Jak to wygląda z zewnątrz? Proszę o opinie, bo gdy go pytam wprost odpowiada mi w żartobliwy sposób i zmienia temat. Np. pytam go jak sobie radzi, czy nie ma do mnie żalu, on: "nie mam żalu :), robię sobie jajecznicę, a potem sobie obejrzę film, a potem posprzątam trochę w mieszkaniu :)..." i cały czas "uśmieszki" itd. Nie mogę z nim poważnie porozmawiać i uzyskać jakieś informacje. Czy to jakaś gra z jego strony?



    • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

      Autor: bezogonka   Data: 2020-03-30, 11:03:12               Odpowiedz

      Zyta
      Tobie była potrzebna przerwa...
      Ale po co???
      Jeśli tęsknisz za nim -napisz, że tęsknisz :-P i nie czepiaj się,gdy otrzymasz wiadomość: ja też tęsknię.
      On wykorzystuje tę"twoją" przerwę na odpoczynek od Ciebie. Na robienie tego czego nie może przy Tobie. Ty zaś nie pozwalasz mu za sobą zatęsknić naprawdę.
      Nie staraj się go osaczać wyrzutami sumienia, bo nie dzwoni,nie pyta,nie tęskni ale tak jak Ty!byś chciała.
      Pozdrawiam



      • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

        Autor: ZytaZyra   Data: 2020-03-30, 11:17:00               Odpowiedz

        Mnie była potrzebna, bo nie miałam już siły "kisić" się w złych emocjach. Ja mu mówię, jeśli tęsknię :)
        Czyli mam traktować jego zachowanie jako zdrowy odpoczynek ode mnie, a nie chęć zrobienia mi na złość, żeby mi pokazać jaka jestem mu zbędna?
        O tylko mi chodzi.



        • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

          Autor: bezogonka   Data: 2020-03-30, 11:52:47               Odpowiedz

          Zyta
          Myślę, że powinnaś się cieszyć, że daje sobie radę bez Ciebie. To dobra wiadomość na przyszłość. Skoro potrafi gotować,prać,sprzątać sam dla siebie, będzie potrafił robić to także dla Was..czyż nie? ;-) Masz już ważną informację od niego: jestem samodzielny!nie musisz być moją mamusią! :-) To cudowna wiadomość.
          Weekend minął..nie dałaś mu spokoju.
          Teraz masz okazję :-) nim wrócisz do Waszego gniazdka.(i zobaczysz jak naprawdę sobie poradził...czy jest taki porządek jak razem mieliście?Czy pranie zrobione? A może wszystko będzie czekało na Ciebie?!? Wtedy dopiero naprawdę będziesz miała problem! )
          Spróbuj tymczasem zachować spokój i przemyśleć źródła Waszych konfliktów. :-)



    • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

      Autor: Visvitalis   Data: 2020-03-30, 11:26:39               Odpowiedz

      Napiszę otwarcie, nie traktuj tego jak krytykę. To tylko interpretacja i nie musi być trafna. Brzmi to tak jakbyś Ty miała pewien konkretny plan jak on się powinien zachowywać po Twoim wyjeździe i drażniło Cię że on nie reaguje tak jak Ty dla niego to zaplanowałaś. W tym co piszesz dużo jest "czytania w myślach", przypisywania intencji, nadinterpretacji i niezauważana pozytywów.
      To czego ktoś nie zrobił to niewyczerpane źródło paliwa do konfliktów. Ja w życiu staram się kierować taką zasadą, że jak czegoś potrzebuję to proszę, jak proszę to akceptuję, że ktoś ma prawo odmówić, jak ktoś zrobi to czego oczekuję bez proszenia to się cieszę. Nie stosuję jednak "domyśl się" czy "powinieneś się był domyślić" bo ja też lubię wiedzieć, a nie musieć się domyślać. Z tego piszesz macie fajną, bliską relację. Gadacie o problemach i konfliktach. To są pozytywy, które warto zauważać i doceniać.



    • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

      Autor: APatia   Data: 2020-03-30, 12:03:17               Odpowiedz

      Potrzebowałaś przerwy to z niej korzystaj, bo to co robisz - komunikowanie się z nim, dopytywanie jak on się czuje czy tęskni - w ogóle nie świadczy o tym, że jej potrzebowałaś.
      Najpierw się od niego odcinasz a potem zasypujesz go wiadomościami. Po co? A do tego denerwuje cię że sobie radzi bez ciebie czy nawet nie tęskni tak bardzo jak ty.

      Czyli chciałabyś żeby pod twoją nieobecność zalewał się łzami w tęsknocie za tobą, żeby czuł się winny, żeby cię przepraszał i błagał żebyś wróciła, bo bez ciebie żyć nie może.
      Problem w tym, że to ty nie możesz żyć bez niego. Absorbujesz go swoją osobą. Najwyraźniej chłopak ma swoje pasje, zainteresowania, nie nudzi się gdy cię nie ma. Ty tak nie masz i to ty masz problem.



      • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

        Autor: ZytaZyra   Data: 2020-03-30, 12:10:20               Odpowiedz

        Rozumiem. Wiesz, w pierwszy weekend milczałam, to w poniedziałek zaczepił mnie z pytaniem "nie masz ochoty ze mną rozmawiać?". Tym mnie sprowokował do tego, że zaczęłam się przejmować i tak jak mówisz, absorbować go swoją osobą. Czy powinnam teraz zamilknąć? Nie chcę, żeby myślał, że się obraziłam, bo w tonie tej jego wypowiedzi wyczułam jakiś żal o moje milczenie.



        • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

          Autor: bezogonka   Data: 2020-03-30, 12:17:21               Odpowiedz

          Rób to co dyktuje Ci serce, Zyta. :-)
          Przecież, gdy kogoś kochamy,to dajemy mu znać o sobie i o naszych uczuciach,prawda?
          Zatem..żadnych gierek a zwyczajnie wiadomość wtedy,gdy czujesz potrzebę napisania czy zadzwonienia.
          Jedyna sugestia to taka,by mówić co czujemy a nie przeprowadzać wywiad.



          • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

            Autor: ZytaZyra   Data: 2020-03-30, 12:20:30               Odpowiedz

            No tak, po prostu zastanawiam się czy on nie prowadzi gierki. Najpierw przez weekend mojego milczenia "pretensje"?, a potem luzik :)



          • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

            Autor: bezogonka   Data: 2020-03-30, 12:30:39               Odpowiedz

            Nawet jeśli..to jest to najmniejszy problem. W ogóle nie powinny nas zajmować takie myśli( rzecz jasna: pobożne życzenie he he, bo niestety wszyscy błądzimy :-)) )
            Ale skoro już to wiemy,to może warto zająć się czymś ważniejszym? :-) i jak przystało na krok,który poczyniłaś, pracować teraz nad sobą, uspokojeniem w sobie tych zarzewi konfliktów i zrozumienie z czego wynikają ? Myślę, że to bardziej przysłuży się Waszej relacji.
            Co Ty o tym myślisz?



          • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

            Autor: ZytaZyra   Data: 2020-03-30, 12:41:03               Odpowiedz

            Myślę, że masz rację.
            Tylko widzisz, mam problem, bo kiedyś, gdy nie mieszkaliśmy razem byliśmy ze sobą w intensywniejszym kontakcie. Teraz mi tego brakuje. Ale z drugiej strony jak ktoś napisał "nie daję mu za sobą zatęsknić tak naprawdę", więc może powinnam?



          • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

            Autor: bezogonka   Data: 2020-03-30, 13:00:39               Odpowiedz

            Zyta
            Relacja,którą tworzymy zmienia się w czasie. Wasza też jest inna niż na początku,bo zmieniły się okoliczności. Dziś mieszkacie razem..Czy chcecie czy nie, widzicie się codziennie. Zatem etap, w którym z powodu braku kontaktu fizycznego ,musielicie stymulować w was rodzące się uczucia,charakteryzował się wzmożonym kontaktem wirtualnym.
            Dziś przecież przytulasz się do chłopaka i on już wie, że jesteś i czuje ciepło płynące,i wiele innych sygnałów.
            Nie wiem czy to nie jest cenniejsze niż wirtualny kontakt...
            Jeśli zaś brakuje Ci rozmów z nim,to zadziałaj tak,byście w codzienności mieli na nie czas. Szkoda powodować konflikty z tego powodu..co dzieje się bardzo często.
            Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie: czego Ci brakuje?( Dociec sedna) i właśnie o tym porozmawiać z chłopakiem.



          • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

            Autor: ZytaZyra   Data: 2020-03-30, 13:17:29               Odpowiedz

            Dziękuję. Właśnie próbujemy :)



          • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

            Autor: bezogonka   Data: 2020-03-30, 15:11:35               Odpowiedz

            Świetnie, Zyta.
            Próbujcie i przezwyciężajcie.
            Powodzenia i radości!
            :-)



          • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

            Autor: APatia   Data: 2020-03-30, 16:57:34               Odpowiedz

            Piszesz, że mieszkacie razem. Od niedawna?
            Jeżeli tak to zupełnie normalne, że pojawiły się konflikty. Nazywa się to 'docieraniem' :-) Teraz powinna się pojawić sztuka kompromisu i długie rozmowy na kanapie. Jak cię coś 'boli' siadacie i rozmawiacie. Jak jego coś 'boli' - siadacie i rozmawiacie. Inaczej nic z tego nie będzie. Po czasie już nic nikomu nie przeszkadza... a nawet jeśli to jest to mało znaczące.
            Czy on z tobą pogrywa? Nie wiem. Być może próbuje jakiejś emocjonalnej manipulacji.
            Ja bym radziła nie rozmyślać nad tym tylko umówić się na spotkanie, wyjaśnić sobie wszystko, co dalej? czy jest sens na 'dalej'? Zdecydujcie wspólnie. Ty powinnaś wyjść z inicjatywą spotkania, bo ty chciałaś odpocząć.



        • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

          Autor: znajoma   Data: 2020-03-30, 12:22:16               Odpowiedz

          Proponowałabym szczerą rozmowę, ale twarzą w twarz. Nie przez wszelakie komunikatory internetowe, bo to żadna rozmowa. Miałabyś możliwość przyjrzenia się swojemu chłopakowi, bardziej wnikliwie zorientowałabyś się, co myśli, co czuje. Wyjaśnianie sobie ważnych spraw uczuciowych przy pomocy maili, to bardziej dziecięca zabawa i takie zachowanie może co najwyżej zniszczyć Wasz związek.Jeśli nie możecie być razem na co dzień, po co w ogóle ciągnąć taką znajomość.



          • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

            Autor: ZytaZyra   Data: 2020-04-08, 20:55:42               Odpowiedz

            No niestety nie mam dobrych wieści. Prowadziliśmy taką wyjaśniającą korespondencję, pojawiło się parę cennych wniosków, powiedział, że nie chce się rozstawać. Bywały dni, że pogadaliśmy miło na czacie. W niedzielę miałam urodziny, złożył mi życzenia, chciał, żebym wróciła, ale naprawdę bardzo grzecznie i przepraszajacym tonem powiedziałam, że potrzebuję jeszcze paru dni. Pogadaliśmy nawet ma skypie, powiedział mi na koniec, że mnie kocha. Ja mu odpowiedziałam. W poniedziałek pociagnelismy temat naszych problemów mailem. Od wtorku jakieś załamanie. Napisał, że mam nosić maseczkę w związku z epidemią. Bez żadnych czułości, dzień dobry. Chciałam pogadać, ale zaczął mnie olewać w trakcie, odpisywać po pół godzinie. W końcu zapytałam, że czuję jakieś napięcie i czy mi się wydaje? Powiedział "trochę tak" i to było ostatnie co mi napisał. Chciałam mu napisać coś pocieszającego. Bez odzewu. Obiecał, że dzisiaj dostanę maila z jego przemyśleniami. Cisza. Napisałam smsa, że nie jestem jasnowidzem i napisze co się dzieje i że jestem zdezorientowana. Cisza. Zastanawiam się czy napisałam mu coś przykrego w mailach. Jedynie to, że żałuję, że dawałam się w przeszłości wyciągać w chore rozmowy i kłótnie i że jestem wyczerpana psychicznie i że czasami miałam wrażenie, że mną manipuluje w tych kłótniach. Inne rzeczy nie były jakieś krytyczne, raczej co dalej. Zresztą mieliśmy szczerze pisać co myślimy. Powiedział, że nie ma mi niczego z tych maili za złe. A teraz od 2 dni znowu taka atmosfera jaj kiedyś kiedy się pokłóciliśmy i wciągał mnie właśnie w jakieś chore niekończące się dyskusje, w których nie słuchał moich argumentów, wszystko opacznie rozumiał i przekręcał i się w końcu na mnie obrażał za coś czego nie powiedziałam :| Teraz się nie pokłóciliśmy, ale on wytworzył taką atmosferę właśnie, że nie wiem o co chodzi i nie mogę się z nim skontaktować. Czy to gra, żeby mnie wykańczać psychicznie, ściągnąć do domu. Jeśli nie chce ze mną być to wystarczy powiedzieć, a on z jednej strony, że mnie kocha, a z drugiej pokazuje swoją postawą, jakby mnie całkowicie lekceważył. O co chodzi? On nie odpowiada na to pytanie, więc może ktoś mi tu pomoże z zewnątrz.



          • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-04-08, 22:07:21               Odpowiedz

            Zyta
            "Zastanawiam się czy napisałam mu coś przykrego w mailach. Jedynie to, że żałuję, że dawałam się w przeszłości wyciągać w chore rozmowy i kłótnie i że jestem wyczerpana psychicznie i że czasami miałam wrażenie, że mną manipuluje w tych kłótniach"

            Ty sie zastanów lepiej,czy Ci się wydawało, czy faktycznie Tobą "manipulował,wciągał w chore rozmowy i kłótnie" i dlaczego jesteś "psychicznie wyczerpana" ???


            "Czy to gra, żeby mnie wykańczać psychicznie, ściągnąć do domu. Jeśli nie chce ze mną być to wystarczy powiedzieć, a on z jednej strony, że mnie kocha, a z drugiej pokazuje swoją postawą, jakby mnie całkowicie lekceważył. O co chodzi? "

            Ja wiem jedno, jeśli partner zachowuje sie w sposób tak dwuznaczny,a Ty zaczynasz sie zastanawiać "o co chodzi "i dlaczego jestem wyczerpana, to znak najwyższy żeby wiać.

            Z tego co piszesz, to jemu nie zależy na porozumieniu i wyjaśnieniu sytuacji.

            Zresztą przekonasz się o tym jak wrócisz i ewentualnie minie tzw "miesiąc miodowy".



          • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

            Autor: ZytaZyra   Data: 2020-04-08, 22:15:27               Odpowiedz

            To na czym mu zależy w takim razie, bo to jest dość zagadkowe w kontekście tego, że mieszka u mnie i mogę go wyrzucić, a to by oznaczało powrót do rodziców, bo ani jego, ani jego rodziców nie stać na mieszkanie dla niego. W dodatku rozpoczął studia w moim mieście. Musiałby je rzucić, bo po pierwsze pomagam mu w nich finansowo, poza tym on pochodzi z miasta w innym województwie. Nie dałby rady dojeżdżać, a widzę ze studia są dla niego ważne. Ja go do nich namówiłam, zaangażował się w nie.

            Piszę to, bo logicznie myśląc takie traktowanie mnie kiedyś skończy się zerwaniem i końcem studiów, samodzielnego mieszkania. Zakładając nawet, że to manipulator, to nieostrożny, bo podcina gałąź na której siedzi...



          • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-04-09, 10:29:01               Odpowiedz

            Zyta
            "To na czym mu zależy w takim razie..."

            Moze na owijaniu sobie Ciebie wkół małego palca ?

            To jest faktycznie " dość zagadkowe" zachowanie... hymmm
            , bo wychodzi na to ,że sponsorujesz gościa ,który Cie wykańcza i jeszcze próbujesz go zrozumieć,zastanawiając się o co jemu chodzi .

            A ja zastanawiam się, o co Tobie chodzi ?
            Bo chyba nie o bycie nieszczęśliwą, prawda ?

            "Piszę to, bo logicznie myśląc takie traktowanie mnie kiedyś skończy się zerwaniem i końcem studiów, samodzielnego mieszkania. Zakładając nawet, że to manipulator, to nieostrożny, bo podcina gałąź na której siedzi..."

            A kto powiedział, że agresorzy myślą logicznie ?
            I nic nie zakładam .Czytam po prostu uważnie, to co Ty piszesz .

            Myślę równiez ,że logicznie myśląca kobieta raczej wyrzuciłaby takiego delikwenta ze swojego domu, a Ty uciekasz od niego do rodziców w celu znalezienia spokoju i jednocześnie porozumienia z nim (?)Jeszcze martwisz się o niego,że jest nieostrożny i na ziemie spadnie .

            Naprawdę myślisz ,ze jesteś jedyną naiwną kobietą w Twoim mieście/kraju/świecie ?

            Niestety,to nie jest myślenie logiczne,a raczej magiczne:(((



          • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-04-09, 10:42:44               Odpowiedz

            "Czemu mój chłopak mnie olewa?"

            No cóż, może klasycznie, dlatego ,że Tobie za bardzo zależy ?



          • RE: Czemu mój chłopak mnie olewa?

            Autor: ZytaZyra   Data: 2020-04-15, 21:39:51               Odpowiedz

            Wiesz, myślałam o tym wszystkim. Przez poerwsze 2 lata to on o mnie bardzo zabiegał. Po jakimś czasie stwierdził, że robił to kosztem siebie, tzn. poświęcał mi prawie całą uwagę i "był" ze mną niemal cały dzień. Pisał do mnie, gdy byłam np. w pracy i sobie tak rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Twierdzi teraz, że robił to z powodu niskiego poczucia wartości i myślał, że musi mnie tak przekupywać, żebym uważała go za fajnego. Pierwszy raz mam do czynienia z kimś takim.