Forum dyskusyjne

RE: zdrada z mojej strony..

Autor: pawelson95x   Data: 2020-03-15, 08:00:05               

Nigdy nie umówiłem się z dziwka bo seks za pieniądze jest dla mnie czymś obrzydliwym. Ba, nawet seks gdy kogoś poznałem danej nocy nie jest dla mnie czymś fajnym. Był to portal gdzie ludzie się loguje wrzucają swoje foty, umawiają się na seks, pisanie, cyberseks itp. Nie jest to Roksa. Dziewczyna odkryła jak napisałem do innych \"za 60 zł umowie się z Tobą naloda\" \"ale bym doszedł na Twoje piersi\" \"dodaj mnie na snapie\". Mój problem polegał na oglądaniu i pisaniu do dziewczyn. Dużo pisania nie było może z 10 rozmów przez 3-4 lata jak miałem konto na tym portalu. Mnie jarało samo pisanie, jaka miałem korzyść z tego, sam nie wiem. Każdy mój seks w życiu był z kimś kogo już znałem jakiś dany czas. Jeśli chodzi i te łzę w oku to było 3 tygodnie po zerwaniu, gdy rozmawialiśmy. Dodam, że słowami nie pokazywałem często, że jest dla mnie piękna. Raz pijany powiedziałem bo jej pytaniu że ma małe cycki a nie ma.. Kiedyś założyła kabaretki, pisałem jej szybko chodź tu, prowadząc auto patrzyłem często na jej nogi w tych kabaretkach. Ona stwierdziła, że nie jara mnie to. No cóż. Dodam, że z psychologiem stwierdziliśmy, że od początku miała o sobie zaniżoną samoocenę. Mimo, że często mówiłem misiek nie maluj się, masz piękna buźkę, ale mi się przytyło a ja oczywiście że nie, itd itd namawiałem ją aby ubierała sukienki bo pięknie w nich wygląda. A wracając do stron nie robiłem sobie dobrze nawet do tych zdjęć.. Samo pisanie rozumiesz? Dlatego ktak żałuję, żałuję bo jest bardzo wartościową kobieta. Pracuje z psychologiem, nie wchodzę na żadne strony od momentu gdy się o tym dowiedziała, robię sobie detoks do końca życia, wiadomo czasami mnie ciągnie ale nie wchodzę na to.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku