Forum dyskusyjne

RE: Brak energii do interakcji z ludźmi/aspołeczność

Autor: Adam1212   Data: 2020-02-14, 14:35:00               

Byłem z innym znajomym w restauracji, zamówiliśmy jedzonko i on poszedł do toalety.
Po krótszej chwili oczekiwania na zamówienie zagaduję do dziewczyny, która razem z koleżanką zamawiała kilka chwil nami. J-ja O-ona

J: Hej, masz numerek przede mną?
O: Yyy... no tak, przecież zamawiałyśmy przed tobą.
J: Ajajaj, zapatrzyłem się na oferty, pytałem, bo mojego zamówienia jeszcze nie wydano, a późniejsze tak. (zbity z tropu)
O: Zapytaj obsługi, skąd mam wiedzieć. (akurat był spory ruch i liczenie na pomoc obsługi-nikłe)
J: Noo, na luzie za 3 godzinki zapytam, albo może szybciej, bo mi kino zamkną. Pracowałem kiedyś w podobnej restaruacji, jednak nie mieli nigdy kłopotów z wydawaniem.
O: Mhm. (wydaje mi się, że uznała jakbym powiedział coś dziwnego, żartowałem z tą pracą)
J: Kolegę mi gdzieś wcięło, pewnie uciekł do domu :o
Akurat wydano jej zamówienie, odebrała, poszła bez słowa do koleżanki, która wszystko obserwowała z daleka...

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku