Forum dyskusyjne

RE: Porzucenie, samotność i plany w gruzach.

Autor: Mirabelle   Data: 2020-02-12, 13:27:22               

Szczerze?
W zasadzie to powinieneś się cieszyć, że nic Was nie łączy (kredyty, dzieci i tak dalej-lata razem) i skoro ona się do tego nie nadawała..to dobrze, że to tak się skończyło...
Mnie zastanawia jak można nie zauważyć, że ktoś nas nie kocha...Jak można nie zauważyć tego, że coś jest nie tak...
Widzimy to co chcemy i kogo chcemy zobaczyć a nie to co jest...

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku