Forum dyskusyjne

RE: Porzucenie, samotność i plany w gruzach.

Autor: GregBeatz   Data: 2020-02-11, 19:50:31               

Zacząłem unikać ludzi, bo wiele osób z jakiejś tam dalszej czy bliższej rodziny było już informowanych o ślubie, i tak brak mi sił psychicznych, trudno mi o tym rozmawiać i tłumaczyć im dlaczego do ślubu nie dojdzie. Czuję się wyczerpany, budzę się rano i koszmar zaczyna się od nowa a przecież trzeba wstać i to jest najgorszy moment, aby wrzucić to wszystko na barki i się podnieść. Staram się nie zaniedbać swojej firmy, w niedzielę za to staram się w ogóle nie budzić. Czuję, że gotuje mi się głowa ten natłok myśli w końcu mi ją rozsadzi. Próbowałem różnych czynników motywacyjnych jednak po pewnym czasie wszystko traci sens i zaczyna się od nowa.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku