Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Rozstanie depresja samotność

    Autor: Mateo122   Data: 2020-02-08, 23:18:25               Odpowiedz

    Mam 25 byłem w rocznym związku z dziewczyną kiedy się poznawalismy było standardowo wszystko super po drodze okazało się że jeden ze znajomych z jej towarzystwa jest jej chłopakiem z przeszłości czułem że ja ciągnie do niego na dwóch imprezach wyladowalismy i co się okazało że bardzo lubi się z nim bawić i przeginać sytuacja miała miejsce dwa razy zaakceptował to mimo tego że bolało próbowałem sobie z tym poradzić powiedziałem jej od tamtego momentu zmieniła się pod tym kontem jednak po każdej imprezie na której ladowalismy z nim zawsze miałem jakiś problem wracając do domu życie codzienne było okej chociaż trochę irytujące czasami ale nigdzie nie jest idealnie dziewczyna tylko sprzatala i uczyła się weekendy były od imprez ja gotowalem i ogarnialem finanse i plany na dalsze życie imprez nie tolerowałem zanim ja poznałem cwiczylem żyłem zdrowo w całkowitej abstynencji kiedy zamieszkalismy wszystko odstawilem co mnie budowało do życia, między czasie rodzina się na mnie totalnie wypiela z nikim nie mam kontaktu, miałem tylko ja dlatego też chyba byliśmy razem przyszły święta drugi dzień świąt wyladowalismy u znajomych gdzie był właśnie jej kolega z przeszłości po powrocie do domu coś mi totalnie odwalilo chyba nie dałem rady sobie z tym że święta spędziłem bez rodziny w jej towarzystwie i jej rodziny oraz znajomych i tego byłego, w nocy poszła z domu następnego dnia przyszła spakowala się i wyprowadziła ja zrobiłem podobnie zdałem mieszkanie wyjechałem za granicę od tego momentu dostałem po tyłku tak jak nigdy dotąd spędziłem na ulicy jako bezdomny pare dni trafiłem na ludzi którzy mi pomogli i jakoś daje rade aczkolwiek niby świadomie się rozstałem, nie daje mi to żyć cały czas sprawdzam i obserwuje ja dołuje mnie to bardzo i nie potrafię sobie z tym poradzić. Próbowałem porozmawiać to stwierdziła że nie ma o czym ze mną rozmawiać a jak byliśmy w związku to niby nie widziała świata poza mną....



    • RE: Rozstanie depresja samotność

      Autor: bezogonka   Data: 2020-02-08, 23:41:32               Odpowiedz

      Mateo
      Czy Ty nie wolałbyś pozwolić swojej pamięci odświeżyć się?
      Spróbuj przypomnieć sobie siebie sprzed znajomości z tą dziewczyną. Tak tylko dla siebie. Ale skup się mocno. Starannie sobie przypomnij.
      Mam nadzieję, że poczujesz się lepiej.
      :-)

      ps.brak znaków przestankowych powoduje U czytelnika ogromny dyskomfort. Może poczuć się obrażony. Może nie zechcieć się skupić. Proponowałabym sprecyzować czego od forumowiczów oczekujesz?zachowując zasady pisowni języka polskiego.



      • RE: Rozstanie depresja samotność

        Autor: Mateo122   Data: 2020-02-08, 23:46:15               Odpowiedz

        jest to jakiś sposób napewno to przemyślę ale wtedy posiadałem jeszcze rodzinę znajomych i kontakt teraz tego nie mam zostałem zupełnie sam za interpunkcje z góry przepraszam mam rozwalony wyświetlacz i ciężko mi się pisze każdą wiadomość



        • RE: Rozstanie depresja samotność

          Autor: bezogonka   Data: 2020-02-09, 00:12:36               Odpowiedz

          Aa rozumiem. Teraz tak.
          Myślę, że na tym etapie na jakim jesteś, powinieneś skupić się bardziej na sobie, miast na tej skończonej i kiepskiej relacji. Potraktować tę relację jako nieudane doświadczenie.
          W tym momencie zadbaj o swoje zdrowie, o swój status materialny, o odnowienie starych znajomości,o powrót na łono rodziny. To powinny być Twoje priorytety.
          W przeciwnym wypadku złe doświadczenie zniszczy w Tobie ciebie. A przecież masz całe życie przed sobą, Mateo.
          I choć to nie będzie łatwe,to mózg ludzki jest programowalny a Ty jesteś jego panem-dawcą wrażeń. Stwórz siebie na nowo.
          Nie głaszcz demonów podświadomości a pozwól rozwinąć skrzydła aniołom świadomości. Zapragnij stać się na nowo. Dla swojej przyszłości.
          Buziak.
          Znikam w sny.



          • RE: Rozstanie depresja samotność

            Autor: Mateo122   Data: 2020-02-09, 06:46:57               Odpowiedz

            O rodzinie napewno mogę zapomnieć, wszyscy postawili mi kontrę po tym jak się z nią rozstałem, staram się zacząć wszystko na nowo ale l wysatarczy że znajomi dodadzą zdjęcie z nią w udziale jakaś impreza cokolwiek i przez to mam podwójnego doła, ja walczę aktualnie ze samym sobą o życie a ona się bawi w najlepsze zajecie oczywiście znajdę sobie wrócę na siłownie najszybciej jak się da ale dopiero za miesiąc książki kiedyś czytałem teraz wypadają mi z rąk nie potrafię się na niczym skupić



    • RE: Rozstanie depresja samotność Mateo122.........

      Autor: fatum   Data: 2020-02-09, 10:37:03               Odpowiedz

      Opisz mi jak to jest być bezdomnym w obcym kraju?Zależy mi tylko na wiarygodnym opisie,by móc dalej z Tobą i dla Ciebie pisać.Ok?



      • RE: Rozstanie depresja samotność Mateo122.........

        Autor: Mateo122   Data: 2020-02-09, 12:15:32               Odpowiedz

        rano zostałem wyrzucony z mieszkania totalnie na ulice, namierzyłem pierwszy lepszy mc'd tam spędziłem pół dnia na telefonie szukając pomocy na grupach facebookowych, starsza kobieta powiedziała że może mi pomóc z jedzeniem wysłała adres była dosyć blisko udałem się do niej pomogła, przez następne dni kradłem jedzenie w sklepach, starałem się zbierać butelki i puszki ale ciężko tutaj o to, jeden facet napisał do mnie i zaproponował mi nocleg u niego w busie na pace nocleg miałem tylko i wyłącznie do godziny 5 rano bo ruszał do pracy, każdy dzień praktycznie chodziłem do mc'd zagrzać się podkraść trochę internetu szukając pracy żeby móc zacząć jak najszybciej pracować, nie mając meldunku pięniędzy na mieszkanie i ostatnie 10 euro w kieszeni, finalnie stało się tak że prace załatwił mi facet u którego spałem 3 dni w busie bo fartem zwolniło się miejsce, jego szef dał mi pokój meldunek i jestem, sytuacja w której się znajdowałem i teraz jestem jest o niebo lepsza aczkolwiek samotność jaka mnie dopadła ostatnie przeżycia dołują mnie totalnie i zauważam że mam 100 różnych innych myśli z godziny na godzinę mam humor za chwile go nie mam, obserwuję moją byłą jak jakiś psychopata chyba przestaje sobie z tym radzić pomału



        • RE: Rozstanie depresja samotność Mateo122.........

          Autor: fatum   Data: 2020-02-09, 13:39:43               Odpowiedz

          Świetnie sobie poradziłeś.Dzięki za informacje.Ktoś potrzebujący może z nich skorzystać.Spadki nastroju są charakterystyczne dla osób z zaniżoną samooceną.Jeśli będziesz zadowolony z efektów swojej pracy,to i huśtawki emocjonalne będą Ciebie mniej dręczyły.Załóż grupę pomocową dla innych osób,które wpadły w podobne do Twoich kłopoty i pomagając innym sam się lepiej poczujesz.I będziesz miał lepszą samoocenę i może nawet zapomnisz o byłej?Warto spróbować.Napisz za jakiś czas.Powodzenia.Pozdrawiam.



        • RE: Rozstanie depresja samotność Mateo122.........

          Autor: bezogonka   Data: 2020-02-09, 13:41:33               Odpowiedz

          Mateo.
          Postaraj się zrobić sobie plan dnia.
          To bardzo ważne.
          I postaraj się z całych sił ten plan punkt po punkcie realizować.
          Oczywiście,chodzi o to, byś jak najmniej mógł obserwować byłą dziewczynę.
          Spróbuj znaleźć nowych znajomych z jakimś fajnym hobby.
          Czytanie książek może być trudne jeszcze...ale im więcej będziesz przebywał poza domem, spacerował(nie wiem czy masz jakieś ładne parki w pobliżu), tym szybciej się poskładasz.
          Ostatecznie będziesz musiał skorzystać z pomocy psychologicznej.



          • RE: Rozstanie depresja samotność Mateo122.........

            Autor: fatum   Data: 2020-02-09, 14:26:47               Odpowiedz

            Bezogonka,czy Ty kiedykolwiek spałaś w podobny sposób,w podobnych warunkach jak Mateo122? A on tak.I dał sobie radę bez planu i nawet bez pomocy psychologicznej.Wniosek.Jest bohaterem i powinien pomagać innym.A potem nie tylko czytać książki,ale swoją książkę napisać.-:)z myślą,że była dziewczyna o sobie samej poczyta i będzie żałowała,że jest teraz bez niego!



          • RE: Rozstanie depresja samotność Mateo122.........

            Autor: Mateo122   Data: 2020-02-09, 14:41:38               Odpowiedz

            coraz bardziej zaczynam rozmyślać o pomocy psychologa tylko nie wiem czy działają w sposób online, plan dnia ciężko ułożyć jest praca gdzie jakoś daję sobie radę kiedy kończę i zjeżdżam do domu automatycznie dzieje się ze mną coś nie tak, powrót do domu obiad i jest ciemno nie mam się czym zając na tą chwile spacery próbowałem ale nie pomagają okolica jest mała ludzi sporo niestety, polaków mało i bariera językowa, na weekendy zostaje sam w domu bo zjeżdżają do domów, zaczynam rozmyślać o tym czy nie spróbować wrócić do tej dziewczyny aczkolwiek nie wiem czy to jest rozwiązanie skoro się rozstaliśmy. mam plan powrotu do treningów kupna samochodu i realizacji dalszych planów niestety wszystko wymaga czasu abym mógł sobie na to pozwolić muszę zapracować, czas jest głównym wyznacznikiem tylko jestem tak rozbity chyba emocjonalnie i psychicznie że przez 5 min myśle i wiem że będzie dobrze a przez następne pół dnia mam w głowie to że nikomu nie jestem potrzebny i moje dalsze starania są bezowocne



          • RE: Rozstanie depresja samotność Mateo122.........

            Autor: Yolka   Data: 2020-02-11, 15:28:03               Odpowiedz

            Mateo, wyciągnij wnioski z tego, co Cię spotkało.
            "...zaczynam rozmyślać o tym czy nie spróbować wrócić do tej dziewczyny..."
            Porzuć ten pomysł, bo nic z tego nie wyjdzie, a dostarczy Ci tylko dodatkowego stresu. Zastanawiam się, co skłoniło Cię do porzucenia swoich pasji, zerwania kontaktów z rodziną i znajomymi, w momencie, gdy związałeś się z nią?
            Skupianie się tylko na jednej osobie nigdy nie jest dobre. Ograniczyłeś sam siebie, a do tego usiłowałeś zamknąć ją w złotej klatce. Mogę sobie tylko wyobrazić jakie sceny zazdrości jej robiłeś, a akcja po świętach tylko przypieczętowała to, co było nieuchronne. Ona po prostu nie wytrzymała i mało prawdopodobne jest, że kiedykolwiek do Ciebie wróci.
            Nie oglądaj się więc za siebie, tylko patrz w przyszłość i mimo wszystko postaraj się odbudować relacje z rodziną.
            Odbiłeś się od dna, radzisz sobie materialnie i bytowo, do już bardzo dużo.
            Jeśli potrzebny Ci psycholog, to skorzystaj, pomyśl też nad nad jakąś aktywnością fizyczną po pracy (w ramach rekreacji), to odstresowuje, czytaj książki, muzyka - super.
            Piszesz o barierze językowej, więc zacznij doskonalić język kraju w którym jesteś.
            Dla własnego dobra, przestań śledzić byłą dziewczynę w mediach, to bardzo utrudnia powrót do równowagi. Zamknij ten rozdział, bo ona dawno już to zrobiła.



          • RE: Rozstanie depresja samotność Mateo122.........

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-09, 15:15:48               Odpowiedz

            fatum
            Największe drzewa powala wiatr.



          • Bezogonka,ale ja noszę ze sobą....................

            Autor: fatum   Data: 2020-02-09, 15:40:03               Odpowiedz

            Paralizator. Ty pewnie moja bidulko tylko nosisz gaz pieprzowy.Polecam jednak paralizator.-:)



          • RE: Bezogonka,ale ja noszę ze sobą....................

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-09, 16:11:33               Odpowiedz

            ;-P
            Ja wzrokiem zabijam ;-)))
            Idź, Ty!
            fatumie:-))



          • RE: Bezogonka,ale ja noszę ze sobą....................

            Autor: fatum   Data: 2020-02-09, 16:53:37               Odpowiedz

            Bazyliszek spojrzał w zwierciadło lub lustro i wzrokiem swym jadowitym się zabił.
            P.S. wyrzuć wszystkie lustra,wybij wszystkie szyby w oknach.Broń Boże nie wsiadaj do samochodu,pociągu,autobusu,taksówki i nie korzystaj z toalety.-:)Miłej niedzieli.*



          • Off top

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-09, 18:34:48               Odpowiedz

            Ok. Będę załatwiać się w lesie;-P.
            Jak mnie własne spojrzenie nie załatwi na beton:-P, to mróz dzieła dokona.
            Dziękuję. Wzajemnie życzę ;-) miłej reszty niedzieli, fatum.



          • 3 pytania tylko do bezogonki.-:)*^*

            Autor: fatum   Data: 2020-02-09, 22:49:11               Odpowiedz

            1.Dlaczego mężczyźni są mniej skomplikowani od kobiet? 2.Mając możliwość zmiany swojego życia na nowe,co czynisz w pierwszej kolejności? 3.Czy kiedykolwiek całowałaś się w deszczu?



          • RE: 3 pytania tylko do bezogonki.-:)*^*

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-10, 21:50:06               Odpowiedz

            fatumie ;-))
            ad.1. Pytanie tendencyjne. Odmawiam odpowiedzi.
            ad.2. Pytanie tendencyjne. Odmawiam odpowiedzi.
            ad.3. Lubię każdą pogodę :-))



          • RE: 3 pytania tylko do bezogonki.-:)*^*

            Autor: fatum   Data: 2020-02-10, 22:22:26               Odpowiedz

            Nie!No,tak się nie będziemy bawiły moja droga.Ale,ok.Wymyślę wkrótce inny zestaw pytań.Sądzę,że będą łatwiejsze i tym samym dające więcej możliwości w odpowiedzi.Do jutra.



          • RE: 3 pytania tylko do bezogonki.-:)*^*

            Autor: fatum   Data: 2020-02-10, 22:32:09               Odpowiedz

            1.Czy masz jakieś przeczucie na temat swojej śmierci? 2.Więcej mówisz,czy robisz? 3.Jakie jest Twoje ulubione wspomnienie? P.S. te nie są tendencyjne?-:) To się cieszę.



          • RE: 3 pytania tylko do bezogonki.-:)*^*

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-10, 22:52:03               Odpowiedz

            :-))
            ad.1 Nudzisz się.
            ad.2 Nudzisz się.
            ad.3 Obie(?)się nudzimy ;-))
            Słodkich snów :-)

            1. W kategoriach ziemskich i nadal aktualnych-umrę, rzecz pewna.
            Mówią mi. Mówili. Będą mówić.
            Jestem niedowiarkiem.
            Postanowiłam nie umrzeć. ;-)

            2. Kiedy mówię niewiele robię. Kiedy robię niewiele mówię. Wyjątki potwierdzają regułę.

            3. Moim ulubionym wspomnieniem jest każde wspomnienie,które jest moim ulubionym. Wyjątki potwierdzają regułę.



          • RE: 3 pytania tylko do bezogonki.-:)*^*

            Autor: fatum   Data: 2020-02-10, 23:27:19               Odpowiedz

            https://youtu.be/WtgG3m_qdzA bezogonka,a ten sympatyczny Pan mówi,że błędnie mówisz,mówiąc: wyjątki potwierdzają regułę.Posłuchaj go i myśl/mów już poprawnie.Ok?-:)Bardzo słodkich snów.*



    • RE: Rozstanie depresja samotność

      Autor: Mateo122   Data: 2020-02-09, 14:48:27               Odpowiedz

      proboje muzyki na uspokojenie niby odstresowywującej na depresje itd. sucham czytam kręcę się po domu nic nie pomaga porządki też mam zrobione, filmu nie mogę obejrzeć bo mam ograniczony dostęp do internetu który mi się kończy pomału



      • RE: Rozstanie depresja samotność

        Autor: fatum   Data: 2020-02-09, 15:23:25               Odpowiedz

        Kafejka internetowa (kawiarenka internetowa) - miejsce, w którym można skorzystać z komputerów z dostępem do Internetu. Za korzystanie z komputerów w kafejce internetowej zazwyczaj pobierana jest niewielka opłata, najczęściej za czas korzystania.



      • RE: Rozstanie depresja samotność

        Autor: bezogonka   Data: 2020-02-09, 19:35:25               Odpowiedz

        Mateo.
        Jesteś zaradny. Załatw dostęp do Internetu,jeśli chcesz skorzystać z porad psychologa(jakoś musisz za niego zapłacić). Ale postaraj się znaleźć forum polonijne i poprosić o pomoc na nim. Nie spodziewaj się szerokiego odzewu ale bądź cierpliwy. Jeśli naprawdę nie dasz sobie rady,to wracaj do domu(do Polski)i poproś rodzinę o pomoc.
        Sam rozumiesz, że trudno wymyślić z Polski pomoc dla Ciebie bez wielkiego Twojego zaangażowania.
        Pozdrawiam Cię.