Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

    Autor: Jaspero   Data: 2020-02-04, 15:17:02               Odpowiedz

    https://wnet.fm/kurier/manosfera-czy-ruch-zbuntowanych-mezczyzn-przejmie-role-feminizmu-lukasz-burzynski-kurier-wnet-nr-65-2019/?fbclid=IwAR2SlCjO_jE5yVsOoW6miIHNgsiI0eYc9ArwCs-q5-_KSmBe4Id-p2o1a9Y



    • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

      Autor: bezogonka   Data: 2020-02-04, 16:10:17               Odpowiedz

      Jaspero.
      Współczuję Ci.
      Naprawdę.


      A najbardziej współczuję autorowi tekstu, który nie wie co czyni.

      Polecam doskonały film" Zniewaga" (poniekąd związany z nastrojem tego artykułu).

      Pozdrawiam:-)



    • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

      Autor: Adamos325   Data: 2020-02-04, 16:27:41               Odpowiedz

      Jaspero - mężczyźni wszystkich krajów łączcie się - tylko w jedności jest siła, sami zginiemy - bierzmy przykład z kobiet, jak one to robią i potrafią ;)

      Ogólnie uważam że społeczeństwo, ogół w jakim żyjemy - jest w dalszym ciągu bardziej patriarchalny, system. A z kobietami to jest tak - lepiej inwestować w swoje atuty, a nie koncentrować się na feminizmie - wtedy zostaniemy prędzej zauważeni. Oczywiście, kobiety są też podatne na wpływy - ale zawsze będzie to ryzyko, coś za coś :) No i trzeba też szukać, rozglądać się w odpowiednich miejscach - kiedy jest ci dobrze ze samym sobą, czujesz się dowartościowany, silny - wtedy i kobieta Cię nie zagnie. Inaczej jesteś narażony na porażkę, bardzo często! ;) Więc - inwestuj w siebie, konwersuj z kobietami - i śmiało się rozglądaj! ;)



      • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

        Autor: Adamos325   Data: 2020-02-04, 16:43:51               Odpowiedz

        A i jeszcze jedno - musisz posiąść też umiejętność szukania w odpowiednich miejscach - środowiska które będą Cię wspierały, a nie dołowały lub niepokoiły... Środowiska kobiece - oprócz tych pierwszych cech, kobiety we wspieraniu też są dobre!! :) Tylko przeświedl pod mikroskopem kobiecy mózg. ;))



        • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

          Autor: fatum   Data: 2020-02-04, 16:58:13               Odpowiedz

          ""Radio WNET nie będzie radiem poszukującym słuchacza; chcemy być radiem odnalezionym przez słuchacza, ale nie zamierzamy się chować. Przeciwnie - budujemy radio obecne na ulicy, o które ludzie będą się potykać. Radio otwarte, w którym potencjalnie każdy może wystąpić, do studia którego drzwi nie muszą być otwarte, bo tych drzwi po prostu nie ma. Radio obecne, radio dynamiczne, radio zaskakujące, radio autorskie, budujące w słuchaczu uczucie radości i siły, wyzwalające energię do wspólnego działania, ale też radio informacyjne, nie stroniące od trudnych tematów, głębokiej dyskusji, wiary, najważniejszych problemów świata - podkreślił szef radia."" P.S. Jaspero szuka pieniędzy dla zbuntowanych mężczyzn wykorzystując Kobiecy portal psychologiczny.Nie słucham tego radia.Nie dam się wykorzystywać zbuntowanym mężczyznom.W Polsce niestety Kobiety nadal są okłamywane,gdzie się tylko da.Czas z tym skończyć!!!



      • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

        Autor: Jaspero   Data: 2020-02-05, 09:44:35               Odpowiedz

        Adamos325

        "...mężczyźni wszystkich krajów łączcie się - tylko w jedności jest siła, sami zginiemy - bierzmy przykład z kobiet, jak one to robią i potrafią"

        W rzeczy samej.....;-)

        https://demotywatory.pl/4716809/Malzenstwo-XXI-wieku-




        • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

          Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-05, 13:54:48               Odpowiedz

          Hehehe
          Uśmiałam się. Pozwolisz, że puszczę w obieg, znam dokłądnie identyczny przypadek.

          Noo klasyczny ten schemacik, ale chyba jednak nieco uproszczony i stronniczy ;)

          Ale popieram, zrzeszajcie sie panowie, zwłaszcza z tymi przystojnymi pocieszycielami kobiet ;)))

          PS
          Szkoda,że mądry Polak po szkodzie ;(a natury mężczyzny nie zmienisz ;)))



        • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

          Autor: Adamos325   Data: 2020-02-05, 14:12:43               Odpowiedz

          Tuluzka - Ty prowokatorko - Nie dolewaj oliwy! - do czegoś co już wrze ;))

          Widzę Jaspero że nie można dawać Ci natchnień i ognia - bo może wybuchnąć pożar ;)) Czujesz się bardzo wypalony, zawiedziony - wszystko zainwestowałeś w ten związek?

          Może wszystko, ale po swojemu - nie odczytałeś myśli kobiety - popraw się :) Choć niekiedy nawet inwestując wszystko - możemy stać na przegranej pozycji - są takie wyjątki i przypadki. Ważne jest żeby przeżyć traumę, żałobę - a potem odbić się, nie stracić sił i znów widzieć kolorowy świat i piękne kobiety ;) Tego wymaga od nas życie - ono musi trwać a my wraz z nim... Dawno dostałeś tym obuchem w głowę?



          • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-05, 14:39:18               Odpowiedz

            Adaś
            "Dawno dostałeś tym obuchem w głowę?"

            Dawno,ale tak mocno, że nie może sie otrząsnąć do dziś;(((

            Nie prowokuję, tylko spirytusem dezynfekuję rany;(zwracam jedynie uwagę ,że wszyscy jedziemy na tym samym,a przynajmniej podobnym, wybrakowanym wózku ;)))



          • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-05, 15:04:31               Odpowiedz

            """W świetle polskiego prawa rodzinę tworzą kobieta i mężczyzna połączeni prawnym węzłem małżeńskim oraz pozostające na ich utrzymaniu dzieci. Stosunki rodzinne, a więc relacje między mężem a żoną, rodzicami a dziećmi czy też między rodzeństwem, określane są przez normy moralne, obyczajowe i religijne. Stanowią też przedmiot regulacji prawnych zawartych w prawie rodzinnym i opiekuńczym normującym stosunki wynikające z małżeństwa, pokrewieństwa, powinowactwa, przysposobienia oraz zawiera przepisy dotyczące instytucji opieki i kurateli.

            Źródłem prawa rodzinnego jest uchwalona 25 lutego 1964 roku Kodeks rodzinny i opiekuńczy."""



          • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

            Autor: Adamos325   Data: 2020-02-05, 17:17:39               Odpowiedz

            A Fatum już stoi na wokandzie - i przystawia zarys prawny - więc nie wypada nam nic innego, tylko pokornie się ukoić... :)

            Fatum, prawo prawem - a prawda musi być po naszej stronie! - jak to mówił Pawlak ;)
            Jaspero, że niektóre sytuacje są trudne, i trwają w nas latami, wracają... Nie do cofnięcia. Już nawet nie chodzi o to gdzie kto uchybił - przecież prawo było po mojej stronie, i tak się starałem :) Słyszałem takie opowieści nie raz od mężczyzn, dlatego żyję w stanie wolnym :)))
            Dla małego męskiego wsparcia i solidarności plemników - przytoczę taką opowieść kolegi, który opowiadał mi o swoim koledze, sąsiedzie. Mieszkał sobie dobrze i bogato, tylko był, czuł się samotny. Więc zapoznał kobietę, był już takim starszym kawalerem, spragnionym kobiecego ciała, ale przez to chyba bardziej dojrzałym? Choć okazało się że nie. No więc zapoznał kobietę, też już dojrzałą. No i zamieszkali razem, już nie pamiętam czy brali ślub? Chcieli dziecko - coś im nie wychodziło... Mężczyzna był pracowity, miał duży dom i sporo ziemi. Ale kobieta go przekonała - zaczął po trochu to przepisywać na nią... W końcu wszystko przepisał. Jak przepisał, kobieta pracowała w jakieś firmie, jeszcze kłopoty z zapłodnieniem - zaczęła przyprowadzać kochanka. Zaszła w ciążę, mają dziecko. Były jakieś tam sądy, sprawy, o odzyskanie majątku - tak wyszło, że został goły, mieszka teraz w komórce, koło swojego domu - a żona, z kochankiem i dzieckiem w jego, tzn. już nie w jego posiadłości. On tylko ogląda jej szczęście i sam pije alkohol. Więc Ty Jaspero chyba trochę lepiej wyszedłeś. Wniosek - nie warto być naiwnym, nawet w Szalonej miłości - i na zimne dmuchać! ;))) Trochę nie dowierzałem jak mi kolega opowiadał - ale są takie przypadki, szczfanych kobiet i miękkich samców. Życie to widać weryfikuje - jak trafi kosa na kamień. No i odwrotnie, kobiet też to dotyczy... - tylko akurat kobieta mi się nie zwierzała, każdy woli swoją płeć w takiej sytuacji ;)



          • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-05, 18:09:07               Odpowiedz

            Adasieńku dzięki za ciekawą,ale smutną opowieść.Mnie zawsze zadziwia,że zarówno mężczyźni jak i Kobiety w razie niepowodzeń sięgają po alkohol.Nasz Dumny Jaspero przecież po swoim rozwodzie nie wpadł w alkoholizm,ale i też nie wpadł w ramiona jakiejś pięknej,inteligentnej Kobiety.Może go o to zapytaj Adam,bo mi i tak nie da odpowiedzi,bo.....nie jestem w jego typie.-:)Kiedyś uwielbiał tutaj Forumową Tuluzkę,ale to już przeszłość o czym osobiście,sama pisała o tym fakcie Tuluzka.Jest więc "wolny",to może dać się uwodzić Kobietom z tego Forum.Pierwsza i odważna śmiało sobie poczyna z Jaspero Anielaa.Dobrze jej idzie moim zdaniem.A Ty Adam jakie masz zdanie w tej kwestii?-:)



          • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

            Autor: Adamos325   Data: 2020-02-05, 18:25:48               Odpowiedz

            Być może tak... - nie będę wchodził w szczegóły, z tą Anielą. Ty Fatum na pewno lepiej to wiesz ;)))
            A z Jaspero - jak kupimy i wypijemy butelkę wódki, to bliżej to obgadamy ;))



          • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-05, 18:51:25               Odpowiedz

            Najlepiej na starych wątkach,gdzie Jaspero "romansował" z decontraction (dawny nick Tuluzki).Tam sobie popijecie,a my Obserwatorzy będziemy pilnie Was czytać i wszyscy będą szczęśliwi,a Ty i Jaspero po prostu pijani.-:)Docenię Wasze zaangażowanie i poświęcenie się dla dobra Kobiet.To Wielka sprawa.Dogaduj się teraz z Jaspero,bo Ci jeszcze ucieknie z Forum.-:)



          • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-06, 22:32:36               Odpowiedz

            Adam
            "Trochę nie dowierzałem jak mi kolega opowiadał - ale są takie przypadki, szczfanych kobiet i miękkich samców"

            No nie wiem , czy ten "Twój" samiec był taki "miekki", czy moze zbyt pewny siebie, a może miał długi lub inne ciemne interesy ,a może myślał interesem ,a moze był zwyczajnie głupi ???

            Takie opowieści z trzeciej ręki nigdy nie daja szczegółowych odpowiedzi ,ale zauwazyłam ,że gros mężczyzn wybiera piękne rozkapryszone panny z dobrego (czytaj bogatego;) domu ,a potem dziwią się, że z czasem księżniczce, wraz z wagą rosną wymagania, aż w końcu staje się ona despotyczną królową ;)



          • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

            Autor: Adamos325   Data: 2020-02-07, 09:10:04               Odpowiedz

            Tuluzka - masz trochę racji, że informacje z trzeciej ręki nie są najlepsze... Sam się teraz zastanawiam czasami, jak to dokładnie było z tym kolegą kolegi... ;) Kolegę znam dobrze i raczej jest szczery - ale i tak to jest zastanawiające? ;)



          • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-08, 18:17:29               Odpowiedz

            Adamos325

            "Tuluzka masz trochę racji, że informacje z trzeciej ręki nie są najlepsze..."

            Czasami i z drugiej ręki mogą być nie trafione....;-)

            https://www.youtube.com/watch?v=A-oMsJdGGW8



          • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

            Autor: Adamos325   Data: 2020-02-08, 18:58:09               Odpowiedz

            Jak widać, to zależy od formy przekazu i przekaźnika... ;) Mój przekaźnik ufny i prężny - ufam mu i polegam na nim :)))



    • RE: Zbuntowani mężczyźni a feminizm.

      Autor: Mirabelle   Data: 2020-02-04, 16:58:33               Odpowiedz

      Szukanie nowego Kata i Ofiary.
      Feminizm postrzegam jako odpowiedź na nadużycia ze strony mężczyzn wobec podległych im finansowo kobiet (po części takie nadużycia miały miejsce, do dziś jest to obecne w silnie patriarchalnych kulturach) a także jako wolę do rozwoju i wolności.
      Patrzenie na to w kategoriach wojny płci i podsycanie tej wojny jest szkodliwe dla obu płci.
      Jakby nie patrzeć polowanie na czarownice..

      Szanujmy się może zamiast toczyć nowe wojny w oparciu o krzywdy(kto bardziej skrzywdzony).



      • PS.

        Autor: Mirabelle   Data: 2020-02-04, 17:03:05               Odpowiedz

        Tak sobie myślę czy kobieta która czuje się dobrze w swojej roli i czuje się szanowana będzie szukać siły w silnie sfeminizowanych środowiskach wojennych?
        Nie sądzę.
        WIęc kiedy ludzie się szanują chyba nie ma potrzeby wojowania.
        Każda płeć w związku potrzebuje docenienia ...tego co wnosi.
        Nie naciskania. Nie narzucania swoich racji/woli...
        Tak sobie myślę, że to się bierze właśnie z tego, że jest najeźdźca i trzeba się bronic?
        A kim jest najeźdźca i po co on jest?

        Znowu jakieś bezsensowne przepychanki.



        • RE: PS.

          Autor: bezogonka   Data: 2020-02-04, 17:40:52               Odpowiedz

          Każda płeć potrzebuje doceniania-tego co wnosi sobą do relacji międzyludzkich, do społeczeństwa. ( tak bym to ujęła, Mirabelle)
          Interesy kobiet i mężczyzn nigdy nie były sprzeczne a dopełniające się ,dla wyższego dobra(celu) jakim jest życie.
          Brak szacunku, biorący się z zepsucia (długoletni patriarchat)(każda władza jest skłonna do nadużyć)(przykład: Murzyni-zniesienie niewolnictwa) odbija się jak bumerang od drugiej ,czującej i myślącej istoty, i wraca do nadawcy. Reperkusje jednego kroku lecz powielonego przez miliony, krzywdzą całe pokolenia ludzi i uwsteczniają rozwój duchowy człowieka.

          Może ten cały ruch męski, związany jest jednak z problemem bezpłodności mężczyzn zachodniego świata???...
          Bo za radą Adamosa..:-P, chyba zacznę "przeswietlać pod mikroskopem" męskie mózgi:-p



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: fatum   Data: 2020-02-04, 17:52:02               Odpowiedz

            ""Bo za radą Adamosa..:-P, chyba zacznę "przeswietlać pod mikroskopem" męskie mózgi:-p""
            P.S. świetna myśl.Zaczniesz oczywiście od Adamosa325 i Kolegów Naszej Forumowej APatii?-:) Jak dla mnie to bomba.*



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Anielaa   Data: 2020-02-04, 19:56:40               Odpowiedz

            Jaspero, za duzo czytania :)
            Powiedz moze w skrocie, o co Tobie chodzi :)
            Zazdroscisz feministkom? Czujesz sie wykorzystywany?



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-04, 22:52:29               Odpowiedz

            Anielaa

            " O co Tobie chodzi :)
            Zazdrościsz feministkom? Czujesz się wykorzystywany?"

            Nie mam nic przeciw feministkom, jeżeli walczą fair play o równouprawnienie np. w kwestiach takiego samego wynagrodzenia jakie otrzymują mężczyźni za taką samą pracę. Kobiety chciały być niezależne od mężczyzn i feminizm umożliwił im osiągnięcie tego celu. Kobiety i mężczyźni przez naturę zostali ukształtowani do pełnienia różnych ról przez odmienne umiejętności. Każda płeć indywidualnie analizuje rzeczywistość, ale z tego nie wynika, że któraś jest lepsza a któraś gorsza. Tworząc człowieka, uzupełniamy się. Jestem przekonany,że tzw wojnę płci wywołały pseudo-feministki i one również w dużym stopniu przyczyniły się do kryzysu męskości.
            Zakładając, że ta wojna jednak się toczy, to raczej ma wymiar jednostronny,kobiety walczą z mężczyznami. A mężczyźni jeżeli nie są psychopatami, to raczej unikają zmagań z płcią przeciwną, walczą o nie między sobą. Nie jestem zwolennikiem patriarchatu ani matriarchatu,zdecydowanie jestem za egalitarnym modelem partnerskim, czyli wszyscy w związku mają takie same prawa i obowiązki. Niestety, o takim małżeństwie mogłem tylko pomarzyć.



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: fatum   Data: 2020-02-05, 12:11:55               Odpowiedz

            Dobry Boże.Dziękuję Ci,że nie trafiłam na Jaspero w czasie poszukiwań męża.-:)Boże dzięki Ci.



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-06, 09:15:28               Odpowiedz

            fatum

            "Dobry Boże.Dziękuję Ci,że nie trafiłam na Jaspero w czasie poszukiwań męża.-:)Boże dzięki Ci"

            Dobry Boże, również Ci dziękuję. :-)



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: fatum   Data: 2020-02-06, 10:50:46               Odpowiedz

            "Dobry Boże, również Ci dziękuję. :-)" Jaspero,to Ty jednak masz poczucie humoru. WOW!
            I teraz mam zagwozdkę,czy rzeczywiście nie pospieszyłam się za bardzo w tym obszarze....))).P.S. Jaspero przyjąłeś zaproszenie na wódkę od Naszego Moderatora Adamosa325?Nie mogę usiedzieć spokojnie na ....puszystym fotelu i już móc Was czytać. Na tym Forum nie ma za dużo męskich dyskusji,więc chyba mnie nieco rozumiesz Jas?-:)Ty swego czasu (nie chcem,ale muszem to napisać)serio nieźle czadowałeś tutaj.O Adasia się nie martwię.Tak czy siak czekam na męską dyskusję,niech tym babom Forumowym szczęki ewentualnie same opadną.-:)Jaspero bądź równym Kolegą i mimo naszego "nie przepadania za sobą" bądźmy ponad to!Ok?Zatem ciepłe opuszki paluszków w ruch.-:)



          • RE: Jaspero

            Autor: Anielaa   Data: 2020-02-06, 21:36:50               Odpowiedz

            'A mężczyźni jeżeli nie są psychopatami, to raczej unikają zmagań z płcią przeciwną, walczą o nie między sobą.'

            :))
            Nie jest to czasami fajne. Jak bylam jeszcze mloda
            i piekna ( teraz to nawet 'i' ucieklo;)) bili sie
            o mnie mezczyzni. Wariaty jakies. Musialam isc sama
            do domu, bo w bojce zapomnieli o mnie.
            Tego im nie wybaczylam;)



          • RE: Aniela

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-06, 22:08:24               Odpowiedz


            "Musiałam iść sama do domu, bo w bojce zapomnieli o mnie"

            Szkoda, przecież mogli się dogadać...

            https://www.youtube.com/watch?v=DTJzd45kBRI

            :-)



          • RE: Aniela

            Autor: Anielaa   Data: 2020-02-06, 22:21:43               Odpowiedz

            Dobre :))
            Masz kumpla? ;)



          • RE: Aniela

            Autor: fatum   Data: 2020-02-06, 22:43:48               Odpowiedz

            "Zawsze mozna slownictwem sytuacje upiekszyc. :))
            A niektorzy lapia sie na piekne slowka.." Tak pisze forumowa Anielaa i liczy na więcej.Też liczę.-:)



          • RE: Aniela

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-06, 22:55:30               Odpowiedz

            Aniela
            Dobre :))
            Masz kumpla? ;)

            ;))))

            A Ty ?

            https://demotywatory.pl/228925/Trojkat-



          • RE: Aniela

            Autor: fatum   Data: 2020-02-06, 23:07:35               Odpowiedz

            "Kąty rozwarte trapezu maja 120 i 150 stopni..."



          • RE: Fatum

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-07, 10:00:27               Odpowiedz

            "Kąty rozwarte trapezu maja 120 i 150 stopni..."

            Geometrofilia? ;-)



          • RE: Fatum

            Autor: fatum   Data: 2020-02-07, 13:42:37               Odpowiedz

            I see.-:)



          • RE: Aniela

            Autor: Anielaa   Data: 2020-02-06, 23:08:18               Odpowiedz

            hehe, marzenia mezczyzn :))

            Ja taka jak ta w tym kawale, co trafila do nieba, opowiadala, ze nie miala kochanka, a w zwiazku z tym miala sie polac smola i oblepic piorami.
            Jestem teraz swieta? Nie.. glupia ges :))



          • RE: Aniela

            Autor: fatum   Data: 2020-02-06, 23:16:27               Odpowiedz

            https://youtu.be/-s8X3gdl3OE



          • RE: Aniela

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-06, 23:21:01               Odpowiedz

            Kto to spiewa Jeleni ? ;)))))))



          • Tuluzka pytaj Jaspera. On zna tylko piękne głosy.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-06, 23:26:12               Odpowiedz

            Do jutra.Pa.



          • RE: Tuluzka pytaj Jaspera. On zna tylko piękne głosy.

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-06, 23:27:58               Odpowiedz

            Jeleni na rykowisku ;)))



          • RE: Tuluzka pytaj Jaspera. On zna tylko piękne głosy.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-07, 07:28:59               Odpowiedz

            Miałam i myślałam o głosach pięknych Kobiet.Skoro Ty wiesz głębiej to cóż mi pozostaje....))).Przyjmuję do wiadomości.Biedny Jaspero.-:)



          • Jaspero zna tylko piękne głosy.

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-07, 09:41:18               Odpowiedz

            https://www.youtube.com/watch?v=c0PAqxbGXsg



          • RE: Jaspero zna tylko piękne głosy.

            Autor: Adamos325   Data: 2020-02-07, 09:50:59               Odpowiedz

            Dzięki Jaspero - dobrze się słuchało - wyciszające... To nie tak jak z tymi kobietami ;)))



          • RE: Jaspero zna tylko piękne głosy.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-07, 13:01:39               Odpowiedz

            Jaspero,a co jeszcze znasz?-:) Dasz mi...odpowiedź jeszcze w tym roku?-:)



          • RE: Jaspero zna tylko piękne głosy.

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-07, 21:01:24               Odpowiedz

            https://www.youtube.com/watch?v=dHqbuJOd7Y0&list=RDdHqbuJOd7Y0&start_radio=1



          • RE: Jaspero zna tylko piękne głosy.

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-07, 22:27:14               Odpowiedz

            https://youtu.be/obOWSCmzEAY



          • RE: Jaspero zna tylko piękne głosy.

            Autor: TresDiscret   Data: 2020-02-07, 22:27:21               Odpowiedz

            Niezwykle subtelne.

            Jak dla mnie moglibyście porozumiewać się tu jedynie za pomocą utworów muzycznych.
            :)

            Ludzie zbyt dużo mówią. Często wtedy, kiedy to wcale konieczne nie jest :)



          • RE: Jaspero zna tylko piękne głosy.

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-08, 08:12:07               Odpowiedz

            https://youtu.be/MgNxopvE3ro

            :-)



          • RE: Jaspero zna tylko piękne głosy.

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-08, 10:34:22               Odpowiedz

            TresDiscret

            "Ludzie zbyt dużo mówią. Często wtedy, kiedy to wcale konieczne nie jest"

            "Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa." J.Tuwim

            https://www.youtube.com/watch?v=_qphknagXqA



          • RE: Tuluzka pytaj Jaspera. On zna tylko piękne głosy.

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-07, 11:18:21               Odpowiedz

            https://youtu.be/UDNvu3RYmU8

            Zdecydowanie spełnia wymagania.



          • RE: Tuluzka pytaj Jaspera. On zna tylko piękne głosy.

            Autor: Adamos325   Data: 2020-02-07, 16:39:42               Odpowiedz

            Trochę afrykańskie - ale Ładne - do zasłuchania podczas podróży..., lub w sali kameralnej ;)



          • RE: Jaspero

            Autor: Adamos325   Data: 2020-02-07, 09:02:49               Odpowiedz

            "Nie jest to czasami fajne. Jak bylam jeszcze mloda
            i piekna ( teraz to nawet 'i' ucieklo;)) bili sie
            o mnie mezczyzni"

            Anielaa - jak Ty byłaś młoda i piękna - to my byliśmy głupi... - nie mieliśmy rozumu. Teraz nabraliśmy rozumu i doświadczenia ;))))) Ale nie martw się, w dalszym ciągu kochamy kobiety :))



          • RE: Jaspero Adamos325

            Autor: fatum   Data: 2020-02-07, 09:07:24               Odpowiedz

            A mężczyzn?-:)



          • RE: Jaspero Adamos325

            Autor: Adamos325   Data: 2020-02-07, 09:18:21               Odpowiedz

            Mężczyzn też - to już nie tacy rywale - to jest taka szeroka miłość... - LGBT ;)))



          • RE: Jaspero Adamos325

            Autor: fatum   Data: 2020-02-07, 13:38:54               Odpowiedz

            https://youtu.be/CzR4BNkUsCU oto Adamie p/ko LGBT. Wysłuchaj proszę do końca.To tylko powyżej 10minut.Do końca.Pa.



          • RE: Jaspero Adamos325

            Autor: Adamos325   Data: 2020-02-07, 17:26:00               Odpowiedz

            Fatum, pewnie czekasz na odpowiedź...? - a więc teraz ;)

            Fatum, jaka Ty jesteś przepisowa, oczywiście nie mówię że to źle - ale ja idę drogą miłości. A miłość wszystko ogarnia... :) Nawet jak zrobi źle, co też się nie zdarza - ale potem żaluje do końca... ;) Miłość to Piękno i Ból - przepisów jest tam nie za dużo ;)

            Fatum, zadziwiasz mnie - ale ok, dzięki :) :*

            Prawdy i tak nie odkryjemy do końca - tylko się jej domyślamy... Choć też z pewnymi wskazówkami - nie tylko błądzimy.

            Więc kiedyś się w końcu spotkamy... ;) :D

            Ps. Teraz mnie trochę zagięłaś :)) A pieniądze, a szczęście, a ambicje, a kobiety?? - a marzenia... Nie wszystko jest takie proste... - choć zrozumiałe ;))) Są dwa światy - świat ducha i świat ciała. I jeden i drugi piękny ;) Tylko który przeważy?

            Choć nie bój się - miłość wszystko przeważa, tam się nie waży, tam jest prosta droga... :)



          • RE: Jaspero Adamos325

            Autor: fatum   Data: 2020-02-07, 22:29:29               Odpowiedz

            Przykro mi,że jednak filmu kompletnie nie pojąłeś i nie zrozumiałeś.Coraz częściej się zawodzę na ludziach.Szkoda mi Siebie.Bardzo.Jednak dobrą Drogę wybrałam.Pa.Jestem niezadowolona z Twojej wypowiedzi.I to nawet bardzo.



          • RE: Jaspero Adamos325

            Autor: Adamos325   Data: 2020-02-07, 23:02:21               Odpowiedz

            Najważniejsze żebyśmy zadowalali Boga.. - siebie na drugim miejscu ;) Zresztą, tu nawet nie chodzi o zadowalanie - chodzi o wzajemność (?) Bóg - człowiek, człowiek - człowiek

            Lepiej posłuchaj pięknej muzyki, naszych forumowych .wirtuozów - ona więcej mówi..., bez słów, i głębiej zapada, jak miłość :)



          • RE: Jaspero Adamos325

            Autor: fatum   Data: 2020-02-07, 23:10:47               Odpowiedz

            A Ty czytaj wiadomości ze strony głównej i częściej zostawiaj mądre pod nimi komentarze.Nie widzę,abyś się garnął do czytania i komentowania.A wtedy to już razem-:( posłuchamy tej pięknej muzyki.Ok?*



          • RE: Jaspero Adamos325

            Autor: Adamos325   Data: 2020-02-08, 00:24:46               Odpowiedz

            Jutro być może obejrzę ten film jeszcze raz... ;)

            A na koniec dzisiejszego dnia taka myśl: "Never copy other people's lifestyle, be the real you and be satisfied with what you have" Dla mnie jako buntownika i dla innych ;)

            I jeszcze dygresyjka do Yolki ostatniego posta - tak, w Polsce i ogólnie na świecie żyjemy cały czas w świecie patriarchatu, nie matriarchatu. Tylko niektórym ciężko jest się przestawić..., to proces i walka, jak wszystko na tym świecie ;) Ale kiedy to lub coś osiągniemy - jaka satysfakcja! ;) Siła do życia też jest potrzeba... - jak to już wiesz Fatum :), a dla wierzących i dla Boga, wierność. Idziemy trochę samotnie i w grupach - ale można się w tym odnaleźć, kiedy jest wewnętrzna moc :) Dla wierzących - mocą jest Bóg. Wybór każdego i zagadka trwa... Dobranoc :* :)



          • RE: Jaspero Adamos325

            Autor: fatum   Data: 2020-02-08, 19:52:51               Odpowiedz

            Adam dobrze,że mi przypomniałeś,abym nigdy nie kopiowała stylu życia innych ludzi,była prawdziwą sobą i była zadowolona z tego,co mam.Dzięki.P.S. słuchasz może tego 12 minutowego filmiku YT?Nie?-:)To nie będzie żadnego uścisku dzisiaj.Bez uścisku.Pa.



          • RE: Jaspero Adamos325

            Autor: Adamos325   Data: 2020-02-08, 21:00:10               Odpowiedz

            :((( Ale Ty mnie Fatum mobilizujesz... - do wykazywania się i do pracy ;)

            No to jeszcze coś, podobnego, co właściwie miało być wczoraj - tylko to zamieniłem:

            Life is the most difficult exam. Many people fail because they try to copy others, not realizing that everyone has a diffrent question paper :)

            I wish you successful... ;)



          • RE: Jaspero Adamos325

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-08, 21:28:05               Odpowiedz

            "Macie prawo do edukacji..."

            Tak, prawo swoją drogą, a wyniesione z domu ograniczajace emocjonalne uwarunkowania swoją ;(((stąd rozminięcia w związkach ? ;)))

            "Temat mojego związku jest już zamknięty."

            Ok, hipotetycznie zatem zastanówmy się ;)))chociaz tak między wierszami wyczuwam, ze ex nadal Ci bruździ ?
            No bruździ i będzie, bo pewnie ma w tym swój interes ;(((

            Ale do rzeczy:
            Czy zakochany mężczyzna jest wykorzystywany ,czy raczej pozwola na to, by go wykorzystywano ?
            No i dlaczego to robi ?



          • Tuluzka.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-08, 23:14:03               Odpowiedz

            Jaspero nigdy nie był zakochany i tym samym nie mógł być wykorzystanym.Jako mężczyzna Patriarchatu wziął sobie co chciał.-:) Poza tym temat przeszłości Jaspero jest już zamknięty,więc trzeba to chyba będzie uszanować.Mi trudno to zrobić.Ale liczę na Ciebie Tuluzka.Dasz radę?-:)Pa.



          • Adamos325

            Autor: fatum   Data: 2020-02-08, 22:44:38               Odpowiedz

            To,że życie jest najtrudniejszym egzaminem to nie podlega żadnej dyskusji.Piszesz,że wielu osobom nie udaje się,bo próbują kopiować innych.Mam odmienne zdanie.Młodzi artyści wyśpiewują piękne pieśni zagranicznych wykonawców i odnoszą sukcesy.Nie oglądasz TV?,programu 2 ? To,że każdy ma inne zadanie do wykonania na tym padole łez to jedna sprawa,a druga to,że każdy ma inne zadane pytania.Wszystko razem wzięte paradoksalnie zachęca także i do kopiowania.-:)Pa.



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Yolka   Data: 2020-02-08, 00:02:49               Odpowiedz

            Piszesz, że "Każda płeć indywidualnie analizuje rzeczywistość, ale z tego nie wynika, że któraś jest lepsza a któraś gorsza.".
            Niestety to tylko teoria. Od zawsze (w przeszłości) kobiety były podległe mężczyznom, pozbawione wszelkich praw (kształcenie, realizowanie własnych zainteresowań, praw do dziedziczenia, głosowania, a nawet wyboru męża). Trudno dziwić się, że wraz z przemianami społecznymi upomniały się o swoje prawa do bycia pełnoprawnym człowiekiem.

            "Jestem przekonany,że tzw wojnę płci wywołały pseudo-feministki i one również w dużym stopniu przyczyniły się do kryzysu męskości."

            Dlaczego "pseudo"? To dzięki dawnym sufrażystkom, kobiety mogły wreszcie wyjść z narzuconej im przez mężczyzn podległej roli. Moim zdaniem "kryzys męskości" dotyczy panów, którzy nie radzą sobie w nowej rzeczywistości, w której fakt posiadania penisa to o wiele za mało, żeby poczuć się ważnym i zdominować kobietę.

            W/w artykuł porusza wiele wątków, ale ja odniosę się do jednego; całkowicie zgadzam się z opinią, że polskie prawo dotyczące ustalania ojcostwa, czy jego zaprzeczenia jest karygodne i faktycznie bardzo krzywdzące dla mężczyzn.
            Jednocześnie uważam, że w naszym kraju, na wielu płaszczyznach, kobieta ciągle traktowana jest jak gorszy gatunek człowieka.



          • RE: Yolka też czadowo piszesz.......

            Autor: fatum   Data: 2020-02-08, 08:40:32               Odpowiedz

            Jednak Kobiety to wiedzą,tylko nie mają siły przebicia.Najwięcej dostają batów od samych Kobiet.Codziennie widać jak Kobiety nie bardzo potrafią się zbuntować przeciko temu o czym piszesz.Jednak ważne jest,że już potrafimy o tym mówić.Jeszcze tylko 50lat i .....faceci zostaną bez....głosu do czegokolwiek.-:)Dobrze,że o tym piszesz tak serdecznie i zrozumiale.Pozdrawiam.Jaspero jest "trudnym" przypadkiem.-:)Nie jesteś w stanie go przekonać w czymkolwiek,bo jest po prostu "trudnym" przypadkiem.



          • Jaspero trudny przypadek...

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-08, 10:24:53               Odpowiedz

            fatum

            "Jaspero jest "trudnym" przypadkiem.-:)Nie jesteś w stanie go przekonać w czymkolwiek,bo jest po prostu "trudnym" przypadkiem"

            Trudność mojego przypadku polega na tym, że przekonać mnie może tylko i wyłącznie logiczna,prawdziwa,sensowna argumentacja osób, które są dla mnie autorytetami w swoich dziedzinach. Niestety, wypowiedzi co niektórych uczestników tego portalu można traktować w kategoriach...ultra-krepidarianizmu czyli wyraża opinię nie mając pojęcia o czym mówi. Dlatego mam duży dystans do takich treści i ograniczam moją tu obecność...




          • RE: Jaspero trudny przypadek...

            Autor: fatum   Data: 2020-02-08, 18:41:50               Odpowiedz

            Jaspero,a jak chodziłeś na terapię (proszę tylko nie złość się,że znów zaczynam stare dzieje),to mój Ty umęczony życiem człowieku miałeś do czynienia z Autorytetem w swojej dziedzinie?Czy Twoim terapeutą był mężczyzna,czy Kobieta?Czy podczas Twojej terapii miałeś do czynienia tylko i wyłącznie z logiczną,prawdziwą,sensowną argumentacją osób,które tę terapię dla Ciebie i z Tobą prowadziły?Pytanie zaczęłam od terapii,bo to jest właściwy obszar,którym można się posiłkować,by móc lepiej Ciebie zrozumieć,co Ty Autorze swoich myśli i przekonań na myśli masz i czy już do końca swoich smutnych dni tak tylko będziesz miał?Jeśli pozwolisz mi na to,to mogę Ci jeszcze wiele zagmatwać w Twoim myśleniu nieco "kostycznym"(sorki),albo je nieco uporządkować.Wybór jest Twój Jaspero.Kiedyś pamiętam byłeś mniej uparty i bardziej nastawiony na pomoc.Dziś jesteś po przejściach i to wiele zmienia.Jednak patrzenie na Kobiety z pewną dozą niechęci jest męczące zarówno dla Ciebie jak i dla Kobiet.Wiem,że teraz się Tobie bardzo narażę,ale i tak zapytam.Jaspero,czy Ty kochałeś Twoją byłą już teraz żonę?Czy rozwiodłeś się z nią tylko dlatego,że nie zdołała biedna Istota ludzka mieć codziennie wymaganej przez Ciebie logicznej,sensownej,prawdziwej argumentacji?Zatem nie mogła być dla Ciebie żadnym autorytetem?Ty pewnie mogłeś być jej autorytetem,ale ona na to pewnie nie zezwoliła.Pewnie byłej żony wypowiedzi były w kategorii ultra-krepidarianizmu (za chwilę sprawdzę co to jest,ale mam czas żoną Twoją nie jestem dzięki Bogu-:)).



          • RE: Jaspero trudny przypadek...

            Autor: fatum   Data: 2020-02-08, 18:57:48               Odpowiedz

            "Ultrakrepidarianizm - zachowanie polegające na wyrażaniu opinii i rad w sprawach pozostających poza obszarem wiedzy danej osoby.

            Ultrakrepidarianie to ludzie, wypowiadający się na dany temat bez posiadania o nim wystarczającego pojęcia; ignoranci, dyletanci, amatorzy, nieprofesjonaliści." P.S. Jaspero,czy Ciebie można też zaliczyć w pewnym procencie do tych ultrakrepidarian?Sądzę,że można.I taki mi się wnioseczek nasuwa,że Twoja była już żona,to chyba nie mogła znieść Twojego ultrakrepidarianizmu i się po prostu wyzwoliła z tego związku z Tobą.Przepraszam,jeśli Ciebie czymś tam uraziłam,ale tak myślę i czuję i piszę.P.S. zechcesz mi dać odpowiedź?Ona może wiele wyjaśnić w sprawach tutaj omawianych.Też jestem trudnym przypadkiem i dlatego mogę Ci nawet pomóc,przy wydatnej Twojej pomocy.Ok?-:)



          • RE: Jaspero trudny przypadek...

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-08, 20:20:38               Odpowiedz

            Fatum

            "Też jestem trudnym przypadkiem i dlatego mogę Ci nawet pomóc,przy wydatnej Twojej pomocy.Ok?"

            Dziękuję za propozycję, ale wiem jak mam sobie radzić. Temat mojego związku jest już zamknięty. Pozdrawiam, J. :-)



          • RE: Jaspero trudny przypadek...

            Autor: fatum   Data: 2020-02-08, 21:58:58               Odpowiedz

            A zatem o co mogę Ciebie radzący sobie doskonale mężczyzno-Jaspero podpytać? Zdecydowanie sugerujesz swoją postawą,że możesz Kobiety czegoś tam nauczyć/podpowiedzieć.Zrób to "trudny przypadku".-:)Dla dobra powszechnego. Patriarchat nieźle się trzyma.Możesz więc nieco pomóc w przywróceniu Kobietom tego,co zabrał im i mocno trzyma Patriarchat.Wystarczy mały płomyk,który ......))).Sądzę,że nie muszę pisać dosłownie.Pozdro.



          • RE: Jaspero trudny przypadek...

            Autor: fatum   Data: 2020-02-08, 22:31:18               Odpowiedz

            P.S." Ukryte przesłanie jest następujące: mężczyźni nie mogą być mężczyznami, jeśli nie sprawują władzy; będą wtedy co najwyżej eunuchami. W tym przypadku poglądy feministyczne i antyfeministyczne mają swoje korzenie w osobliwie współczesnym amerykańskim wyobrażeniu, które mówi, że aby być mężczyzną trzeba sprawować władzę i zawsze mieć pełną kontrolę."



          • RE: Jaspero trudny przypadek...

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-08, 19:09:58               Odpowiedz

            https://youtu.be/-8L9xrus59Q

            :-))



          • RE: Jaspero trudny przypadek...

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-08, 20:49:15               Odpowiedz

            Bezogonka, a myślalam ,że nie interesuja Ciebie wklejki z YT. Hehehe
            Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ?
            Obawiam się jednak, że Jasper prędko na piękny syreni głos juz nie poleci ;)))



          • RE: Jaspero trudny przypadek...

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-08, 21:16:13               Odpowiedz

            Tezetko.
            "Wklejki" muzyczne chętnie zamieszczam.
            Robię to tutaj. Czasem tylko podsyłam tytuł i autora.
            Czy Jaspero"poleci" ,czy nie na tak piękny syreni śpiew, sam zdecyduje. A ja nie zapytam.
            Gusta muzyczne są jak każde, trudno z nimi dyskutować.

            Ciebie też chcę "uwodzić" przecież, Tezetko ;-)) i każdego,kto posłucha.
            Czyż nie tak jest?
            :-)
            Lubisz te słowne zabawy. Lubisz igrać. Ja czasem tylko.. i z czasem tylko ;-)



          • RE: Jaspero trudny przypadek...

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-08, 21:31:27               Odpowiedz

            Bezogonka
            "Lubisz te słowne zabawy. Lubisz igrać. Ja czasem tylko.. i z czasem tylko ;-)"

            A ja wietrzę podstep w tych wyzwiskach ;)))



          • RE: Jaspero trudny przypadek...

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-08, 22:32:46               Odpowiedz

            Tezetko

            Nie wątpię.
            Ale szybko się z tym uporam ;-))
            Pominę..dyskretnie he he

            ps.spokojnie sobie dmuchajcie w kaszę, skoro lubicie ;-))
            Buźka!



          • RE: Yolka też czadowo piszesz.......

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-08, 11:20:31               Odpowiedz

            https://youtu.be/nv2IhLCKDBo

            :-))))



          • RE: Yolka też czadowo piszesz.......

            Autor: Yolka   Data: 2020-02-08, 14:29:06               Odpowiedz

            Dziękuję, miło mi. Dzięki za clip - wyrafinowany i interesujący.



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-08, 09:59:26               Odpowiedz

            Yolka

            "Dlaczego "pseudo"? To dzięki dawnym sufrażystkom, kobiety mogły wreszcie wyjść z narzuconej im przez mężczyzn podległej roli. Moim zdaniem "kryzys męskości" dotyczy panów, którzy nie radzą sobie w nowej rzeczywistości, w której fakt posiadania penisa to o wiele za mało, żeby poczuć się ważnym i zdominować kobietę."

            Walka o równouprawnienie w sposób rewolucyjny to przejście z dyktatury patriarchatu do matriarchatu (...tatuaż na cyckach pt "TERAZ K.. MY"!!!)Określenie pesudo-feministki w znaczeniu kobiet z zaburzonymi osobowościami wykorzystującymi feminizm do bezwzględnego podporządkowania sobie mężczyzn łącznie z ich psychiczną kastracją. Mam wrażenie,że chyba nie bardzo rozumiesz pojęcie tzw kryzysu męskości.Może obejrzenie filmu dokumentalnego The Red Pill skłoni Ciebie do refleksji...

            https://www.cda.pl/video/16765484b

            Możesz również przeczytać książki: P.G.Zimbardo" Gdzie Ci mężczyźni,M.Riddley "Czerwona królowa", J.Masłowski,Czasem czuły, czasem barbarzyńca, S.Biddulph "Męskość"

            Dychotomia myślenia, czyli... nie postrzegaj zjawisk tylko w skrajnych przypadkach.






          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Yolka   Data: 2020-02-08, 14:57:54               Odpowiedz

            Jaspero, zanim doczytałam Twoją odpowiedź do końca, pomyślałam, że...
            "Dychotomia myślenia, czyli... nie postrzegaj zjawisk tylko w skrajnych przypadkach."
            ...no właśnie, pomyślałam, że odnosisz się do skrajności. Osobiście nie popieram skrajności. Zawsze znajdą się ludzie, którzy kierując się swoimi kompleksami, czy wręcz nienawiścią usiłują przeforsować swoje poglądy na szersze wody, szukając podobnych im sojuszników.
            Głównym celem działań ruchów feministycznych było wyrównanie prawa i szans kobiet.
            Jakie znaczenie ma to, czy jakieś skrajne przypadki feministek chciały, czy też nie, kastrować mężczyzn. Jeśli któryś poczuł się wykastrowany, to jego osobisty problem.
            To kwestia charakteru, zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn są ludzie słabi i też ci o mocnych charakterach.
            Jeśli mężczyzna czuje się wykastrowany, bo kobieta wreszcie zyskała jakieś prawa, a on nie może być już jej panem i władcą, to wypada tylko współczuć.
            Kryzys (w odniesieniu do spraw damsko-męskich) dopada właśnie tych mężczyzn, którzy nie radzą sobie z nową rzeczywistością, którzy ciągle chcieliby widzieć kobiety jako słabe, głupie, albo wręcz ograniczone prawem i społecznymi nakazami i zakazami.
            Słabi i głupi bywają zarówno mężczyźni, jak i kobiety, więc trudno obarczać winą tylko kobiety, za kryzys męskości.



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: sysRq2   Data: 2020-02-08, 16:20:53               Odpowiedz

            Niewiarygodne jak niektórzy chcą naturę przeskoczyć i być mądrzejsi od wszelkich praw funkcjonujących w przyrodzie. Tylko człowiek jest zdolny do takiego bezsensownego buntu, który go ostatecznie zgubi.

            Na świecie zawsze istniała dominacja . Tak w relacjach zwierzęcych jak ludzkich. Gdy kobieta zaczyna realizować o dominacje z mężczyzną w związku, to nie przyniesie to niczego dobrego jak rozpad takiego związku. Zawsze ktoś musi rządzić, zawsze musi być ktoś, kto podejmie ostateczną decyzje. Nie do wszystkiego można dojść poprzez obustronne porozumienie. Tak samo jest z funkcjonowaniem społeczeństwa. Nie może być samowoli społecznej, zawsze musi ktoś rządzić, najlepiej król na którego spada odpowiedzialność za podejmowane decyzje.
            Akurat bardzo dobrze widać do czego prowadzi demokracja pod tym względem - najbardziej zidiociały ustrój na Ziemi, w którym wmówiło się zwykłym szaraczkom którzy nie mają praktycznie o niczym pojęcia że nagle mogą decydować mało że o swoich losach, to jeszcze losach milionów innych ludzi. Dzisiaj widać katastrofalne skutki tego, a ujrzymy jeszcze bardziej dosadne w przyszłości. Rządzić zawsze powinna elita, najwybitniejsi pośród wszystkich z danego narodu. To co robią dzisiaj kobiety jest dokładnie tym co zniszczyło przez motłoch dwory królewskie, które też chciały poczuć wolność i móc decydować o sobie strąciwszy władców z ich tronów. Do czego to ostatecznie nas doprowadziło?

            Kobiety twierdzą że są równe i wolne. Równe z czym i wolne od czego? Dzieci twierdzą że są na równi z dorosłymi. Dzisiaj 10 lub 15 letni chłopak podnosi głos do dorosłych rodziców, którzy przecież nie mają moralnego prawa nad nim panować i mówić mu co powinien a czego nie powinien. Skąd się ta zaraza buntu wzięła?? Ktoś zaraz zarzuci że porównuje kobiety do dzieci - nie porównuje. Porównuje jedynie mechanizm i do czego prowadzi taki zgubny bunt oraz dawanie takich wzorców.

            Mnie jako faceta zupełnie nie dziwi,że kobiety dały sobie wmówić te ckliwe historyjki o tym, że równość jest rzeczą osiągalną a wolność jest dla wszystkich. Kobiety kochają się w takich pięknych historiach. Tylko może czas wrócić do realnego życia i przestać fantazjować o utopiach?? Nie ma równości i nie ma wolności. Buntując się przeciwko mężowi i chcąc go dominować wychowacie zbuntowane dzieci, które zechcą was zdominować.

            Ja też jestem podległy innym, silniejszym od siebie i...
            muszę z tym żyć! ;)



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-08, 16:44:48               Odpowiedz

            sysRq
            Królu regencie;-P

            Zapominasz, że królowie marnie kończyli.

            Gdybyś choć dodał, że mądrze i sprawiedliwie, bez podziału na płeć,to mogłabym całą;-)) sobą Cię wesprzeć..
            Ale i Ty ujadasz jako pies,manipulując wiedzą ludzkości zdobytą, wedle własnego widzimisię.
            Ot i masz, babo placek-rzeknę sobie i siądę przy piecu dupkę sobie zagrzać z dala od tych przeintelektualizowanych rodzajów ;-))
            W chałupie cicho i strumień słychać..czysty i jasny. Las wokół ślepy od snów z nagła wiosny poszumem przerwanych..i ten bastion mnie strzeże i w kość czasem daje,choć tylko część czasu tu bywam..jak banita..



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Yolka   Data: 2020-02-08, 16:53:09               Odpowiedz

            "Masz babo placek" to jeszcze pryszcz przy "Jak się baby nie bije, to jej wątroba gnije". Do tej pory kobiety walczą z tym anachronizmem, a i polskie prawo ciągle jeszcze w tej kwestii bywa spolegliwe wobec oprawców, którzy najwyraźniej czują się "wykastrowani" i pozbawieni męskości, gdy zostają skazani za maltretowanie kobiety.

            "W chałupie cicho i strumień słychać..czysty i jasny. Las wokół ślepy od snów z nagła wiosny poszumem przerwanych..i ten bastion mnie strzeże i w kość czasem daje,choć tylko część czasu tu bywam..jak banita."

            Och, ach, o jejku, jak pięknie, zamykam oczy i jestem tym banitą. :)



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: sysRq2   Data: 2020-02-10, 21:00:24               Odpowiedz

            "Zapominasz, że królowie marnie kończyli."

            Pamiętam, o przyczynach tez nie zapominam. Moja argumentacja w tej sprawie by Ciebie nie przekonała, to już wiem, dlatego nie warto. Patrzymy inaczej. Mamy bardzo różne spojrzenia. Ty toniesz w stosach książek i wiedzy gromadzonej w spichlerzu głowy swojej, a ja unoszę się lekko na wodzie nurtem niesiony. Wiedza bywa dobra i zbawcza od niedostatku, ale również obciąża i zatapia. Ociężała dla umysłu, blokująca proste, logiczne wnioski wynikające z prostych obserwacji. Szkoła zabija te lekkość, a później chodzą ociężali i patrząc na kwiat nie potrafią dostrzegać, bo bałagan w głowie oświata uczyniła. Tylko dowodu się domaga taka głowa niesyta, mając je przed nosem całe pole a nawet las u podnóżka. Tak to już jest czasem, że im więcej czytasz, tym mniej wiesz, a gdy już patrzysz na otaczający Ciebie świat, to patrzysz przez to co czytałaś. Jakby przez szkiełko brudne, spękane. Wystarczy spojrzeć na to forum. Wszystko jest puszczane przez sito prostych schematów. O ile mnie to w skroń uderza czule jak bańka mydlana, to jednak to podejście ma odzwierciedlenie w życiu codziennym i akurat mam wspomnienia z ludźmi reprezentującymi taki model patrzenia i nie potrafię z tego wyciągnąć niczego co miałby wartość samą w sobie poza pustym doświadczeniem. Zwykli ludzie to się zawsze mylili w osądzie, a elita w białych kitlach akurat prawie zawsze, z małym wyjątkiem, maluczkim wręcz bym powiedział.

            Tak sobie powiem. Drogą sobie wybrałem, a może mi ją wybrano, która zdaje mi się być piękna, gdzie po lewej widzę brutalność, a po prawej łagodność. A gniew musi mi towarzyszyć na tej drodze, bo bez gniewu nie mógłbym łaknąć sprawiedliwości. Czym jest przejaw gniewu jeśli nie jej brakiem? Tylko człowiek świadom zła może się rozgniewać z miłości.

            "Gdybyś choć dodał, że mądrze i sprawiedliwie, bez podziału na płeć,to mogłabym całą;-)) sobą Cię wesprzeć.."

            Króla Salomona odwiedziła królowa Saby. Była kobietą i miała władzę wykonawczą. Gdybyś zechciała rozważyć, że opieram swój pogląd na Biblii, to zrozumiałabyś również że nie mam problemu z kobietą na tronie i nie muszę tego podkreślać za każdym razem dla samego poskromienia dumy tutejszych kobiet, bo ten wniosek byłby oczywisty. Pomimo, że ona nie była królową w Izraelu, to jednak jest postacią pozytywną, którą Bóg obdarzył błogosławieństwem.



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-10, 21:47:12               Odpowiedz

            sysRq
            Właśnie zajrzałam i ..Twój post.


            ad.Szkoła
            Jesteś jak ja dzieckiem, które jej zaznało.
            ad. Książka
            Jesteś jak ja osobą,która jej dotknęła.
            ad. Schemat.
            Posługujesz się jak ja schematami, których się wyuczyłeś.
            ad. Droga
            Jak ja idziesz swoją drogą bez wiedzy czy ją wybrałeś,czy Ci ją wybrano.

            Nie różnimy się tak bardzo jak myślisz,choć mamy różne spostrzeżenia.

            ..a skoro nie warto,to i ja Ciebie przekonywać nie będę,bo nawet nie wiem do czego(?)

            Przyjemnego wieczoru



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: fatum   Data: 2020-02-10, 22:03:52               Odpowiedz

            Wzruszająca jest taka prostota tego posta bezogonki.Mnie wzruszyła.Dzięki.



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: sysRq2   Data: 2020-02-11, 18:22:01               Odpowiedz

            "..a skoro nie warto,to i ja Ciebie przekonywać nie będę,bo nawet nie wiem do czego(?)"

            Do przemian w życiu. Do zaprzestania ujadania jak pies? Trochę tu miałaś uwag do mnie i odnoszę wrażenie, że bardzo chciałabyś mnie pod tym względem słodko wykastrować (; albo chociaż wrzucić w ciemne kanały i zarzucić za mną ołowianą pokrywę abym nie wylazł. ;)



          • sysRq2 nie przesadzaj miły Kolego z Forum.........

            Autor: fatum   Data: 2020-02-11, 23:04:46               Odpowiedz

            Bezogonka jest dla Ciebie miła.Ty tego nie widzisz?Bój się Ty Boga człowieku.Pozdrawiam.Przeproś bezogonkę bez ociągania się.Ok?-:)Bez kwiatów.Chyba,że postanowisz inaczej.Ty decydujesz o tym.-:)



          • RE: sysRq2 nie przesadzaj miły Kolego z Forum.........

            Autor: fatum   Data: 2020-02-11, 23:07:35               Odpowiedz

            https://images.app.goo.gl/rSEiGPksH85YK85v8



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-11, 23:22:20               Odpowiedz

            "Do zaprzestania ujadania.." , owszem.

            Mężczyzna sam siebie kastruje obciążając kobietę.
            (Człowiek dla drugiego człowieka jest lustrem. Co widzisz w innym i tak Cię uwiera..jest w Tobie skryte i żąda ujawnienia)

            Ołowianych pokryw nie ruszę,chyba żeś Tomcio Paluch:-P

            Człowiek dla drugiego nie jest kulą u nogi czy kajdanami. Jest koniecznością potwierdzenia, że jest.

            Dobranoc



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: fatum   Data: 2020-02-12, 08:31:20               Odpowiedz

            Rzeczywiście czadowo piszesz.I w dodatku maksymalnie psychologicznie.Lubię to.Ciebie też lubię.Wybierz sobie wiązankę kwiatów,które wkleiłam "dla" sysRq2,by Tobie jedną z nich podarował.-:)Ja sama sobie/dla siebie z tej kolekcji będę wybierała dwie codziennie.-:)Miłego dnia.



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-12, 10:02:41               Odpowiedz

            https://youtu.be/QzmMB8dTwGs

            Miłego dnia



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: fatum   Data: 2020-02-12, 10:26:04               Odpowiedz

            1.Gdyby Twoje życie było filmem, to jaki tytuł by do niego pasował?-:)Powiesz mi?-:).Cudownego dnia.



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: fatum   Data: 2020-02-12, 10:30:17               Odpowiedz

            P.S. mój znajomy Jaspero także jest proszony o odpowiedź na to samo pytanie.Please.Ciepłego dnia życzę Ci Jas.-:)Możesz sobie wybrać też piękną wiązankę kwiatów z kolekcji tutaj wklejonej.A potem możesz .....)))-:)



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-12, 12:52:00               Odpowiedz

            ef ;-))
            Życie po przecinku z dokładnością do entego miejsca.



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: fatum   Data: 2020-02-12, 21:24:51               Odpowiedz

            Chodź no tu, mały Henry Lee
            I zostań ze mną całą noc
            Na tym podłym świecie nie znajdziesz dziewczyny
            Godnej porównania ze mną
            A wiatr wył, a wiatr wiał
            La la la la la
            La la la la lee
            Ptaszyna usiadła na Henrym Lee

            Nie mogę i nie chcę przyjść do ciebie
            By zostać z tobą całą noc
            Bo tam w radosnej kwitnącej krainie mam dziewczynę
            Którą kocham stokroć mocniej niż ciebie
            A wiatr wył, a wiatr wiał
            La la la la la
            La la la la lee
            Przycupnął ptaszek na Henrym Lee

            Pochyliła się nad ogrodzeniem
            By choć skraść mu całusa 
            A trzymany w dłoni scyzoryk
            Wbiła w niego aż po samą rękojeść
            A wiatr wył, a wiatr jęczał
            La la la la la
            La la la la lee
            Przycupnął ptaszek na Henrym Lee

            Chodź, ujmij jego liliowo białe dłonie
            Chodź, ujmij jego stopy
            I wrzuć go w tę przepastną studnię
            Głębszą niż sto stóp
            A wiatr wył, a wiatr wiał
            La la la la la
            La la la la lee
            Przycupnął ptaszek na Henrym Lee

            Leż tam, leż tam, mały Henry Lee
            Aż ci ciało odejdzie od kości
            A ta twoja dziewczyna z radosnej, kwitnącej krainy
            Niech czeka wieczność, aż wrócisz do domu
            A wiatr wył, a wiatr wiał
            La la la la la
            La la la la lee
            Przycupnął ptaszek na Henrym Lee



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: fatum   Data: 2020-02-12, 21:32:21               Odpowiedz

            Nie podobają mi się kompletnie słowa tej piosenki.Bezogonka nie wklejaj takich smutnych tekstów.Bynajmiej mi nie wklejaj.Ok?Dzięki.Nic sensownego nie wnoszą moim zdaniem.Nic!



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-13, 10:41:43               Odpowiedz

            https://youtu.be/3YrG3dZY6WA

            Na dobry dzień...po motylach nocy;-)


            ps.fatum, Ty nie słuchaj,bo tu nie ma słów
            ;-)))



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: fatum   Data: 2020-02-13, 11:30:21               Odpowiedz

            Zgadza się.Ale ja nie mam takich potrzeb,by słuchać dzieł słynących jako najtrudniejsze do gry na fortepianie.Myślę,że Ty bezogonka musisz takich dzieł słuchać,bo w ten sposób zaspakajasz swoje potrzeby trudności,bo w normalnym życiu to nie lubisz trudności.Dlatego w zastępstwie słuchasz o cudzych trudnościach i masz w ten sposób zaspokojoną potrzebę trudności.Tak rzeczywiście jest taka potrzeba trudności.Kiedyś pisałam małą "pracę" o potrzebach i ich zaspakajaniu.Dawno to było,ale praca nieprzepadła.Jest w Archiwum.-:)Niezrealizowane potrzeby dobijają się do nas codziennie.W nocy też.-:)P.S. opisz mi swoje odczucia po odsłuchaniu najtrudniejszego utworu.Dasz radę?-:)



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-13, 12:12:50               Odpowiedz

            fatum.. ;-)) wiesz co?
            Kiedyś pisałam pracę o zaspokajaniu potrzeb bajkowych, gdzie granica między złem a dobrem jest wyrazista i dobro zawsze zwycięża.
            Praca nie przepadła na pewno.
            Wymienimy się, fatum?
            ....



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: fatum   Data: 2020-02-13, 12:40:43               Odpowiedz

            Genialny pomysł.Miałaś łatwiej moim zdaniem.U mnie praca była powiązana z obszarem chorych dzieci.Więc dobra tam za dużo nie wyłuskałam.Ale pewne wnioski zostały wyrażone i zapamiętane moim zdaniem.Kto z tego skorzystał?A,to już inny temat.-:)Może z piśmiennictwa jakiś potencjalny doktorant?Albo nikt.Tak,czy inaczej w Archiwum jest.-:)I w mojej mądrej główce też.Bezogonka idziesz ze mną na kawkę?Wiem,że dzisiaj tutaj to Ty masz dyżur,więc pójdźmy razem na pyszną kawunię.Lubię to.Ja mam dozgonny tutaj dyżur,więc i mnie będzie raźniej.Kiedyś zapraszałam Adamosa325 częściej na wspólną kawkę,ale nieco przystopowałam,bo zauważyłam,że zaczynam go więcej niż lubić i z obawy,że się zbliżam do nieprzekraczalnej granicy zwolniłam tempo.Chyba to rozumiesz?Zatem idźmy już.Ok?P.S. Adamos325 chyba nie będzie takim "natrętem" i nie dołączy do nas.Jak myślisz?Lubisz Adasia?-:)



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-13, 14:06:37               Odpowiedz

            Ja już wypiłam trzy kawy;-))
            Czy lubię Adamosa?
            Nie zastanawiałam się. Ale..jako moderator podpadł mi w wątku Arizony.



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Adamos325   Data: 2020-02-13, 21:09:38               Odpowiedz

            Podpadłem? - a gdzie to było - może się poprawię... ;)



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Adamos325   Data: 2020-02-13, 23:26:27               Odpowiedz

            No I znalazłem ten wątek - widzisz Bezogonka jak się poświęciłem, bo to był długi post, wiele odpowiedzi ;) Piszesz trochę pokrętnie i nie wprost, ech kobiety ;) - z Twojej odpowiedzi wywnioskowałem, że rzeczywiście Ci wtedy trochę podpadłem i nie zgadzałaś się z moim podejściem, zdaniem. Chciałaś, wymagasz ode mnie więcej... - jeśli już jestem tym kim jestem :), zostałem. Może masz trochę racji... To jak sędzia w sądzie, inni mogą się gorączkować - a on spokojnie, zdystansowany, trzyma się tylko prawa i argumentów. No ale sędziowie i prawnicy też zaczęli się ostatnio wyłamywać i pokazywać polityczne emocje... ;)
            Cóż, wychodzi na to, że stanowisko, posada wymaga od nas zmiany nastawienia, podejścia, społeczne też. Wychodzi też na to że społeczni moderatorzy mają trudniej - bo... wcześniej byłem bardziej lubiany ;)) Coś za coś. Może być. Przyjmuję argumenty, analizuję - ale muszę niestety, lub stety też być sobą, bo nie mogę być chorągiewką na wietrze... Do siebie, i wtedy też bym podpadł, tylko z innej strony ;) Więc na razie kawy nie wypijemy... ;)

            Ale dziękuję Ci za szczerość Bezogonka... : zauważyłem, i postaram się coś z tego nauczyć :)



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: fatum   Data: 2020-02-14, 07:20:50               Odpowiedz

            " No ale sędziowie i prawnicy też zaczęli się ostatnio wyłamywać i pokazywać polityczne emocje... ;)" I jeszcze więcej pokażą np.puste portfele.To wtedyq będą emocje dla prostego,oszukiwanego latami ludu.



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-14, 10:12:48               Odpowiedz

            Adamos
            Dobrze, że znalazłeś.

            Treść Twojego wpisu jest nieczytelna, niestety. :-(

            Napisałam sysRq i Tobie również:
            Kwiat bez korzeni jest jak rycerz bez głowy.


            Co do aktualnych informacji,nie wypowiem się.

            Pozdrawiam



          • Forumowa dręczycielka bezogonka.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-14, 11:33:23               Odpowiedz

            Dręczy Adasia.Zołza jedna.Idę stąd.Koronowirus (u Adamosa325)i zołza na Forum to jak dla mnie to za dużo.P.S. TresDiscret teraz obejmie dyżur na Forum.-:)*^*Będzie wesoło i ciekawie.Pozdrawiam.TresDiscret tylko nie daj plamy!!!)*)



          • RE: Forumowa dręczycielka bezogonka.

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-14, 12:50:19               Odpowiedz

            Niemożliwe, żeby taki robaczek-nieboraczek jak bezogonka, mogła kogoś zadręczyć;-)
            A już na pewno nie Adamosa :-P , który z koroną się zadaje;-))



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: fatum   Data: 2020-02-13, 21:36:34               Odpowiedz

            To przykro to czytać.Uważam Adasia za prawdziwy,męski kryształ.-:)Bezogonka nie bądź taka zawzięta.Polub Adasia.-:)Please.



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-12, 10:26:45               Odpowiedz

            bezogonka

            "Mężczyzna sam siebie kastruje obciążając kobietę"

            Prowokująca niedorzeczność! Jeżeli mężczyzna nie jest psychicznym masochistą, to tak się nie zachowuje.
            Psychiczna kastracja mężczyzn polega na tym, że dominująca w związku kobieta chce w pełni podporządkować sobie faceta.
            Kobiety stawiają wymagania: inteligenty, przystojny, seksualnie wydolny, wykształcony,dobrze zarabiający, opiekujący się dziećmi, bezkonfliktowy, bezkrytyczny, zajmujący się domem...itd. Jeżeli facet się nie sprawdza w takiej roli to jest do tego przymuszany. W takiej sytuacji facet może walczyć ze zniewoleniem, może szukać satysfakcjonującego kompromisu (związek partnerski),może się poddać i zostać upokorzonym pantoflarzem, może się ewakuować ze związku.Facet, który nie spełnia oczekiwań kobiety, traci jej zainteresowanie.

            Jakie są wymagania współczesnych kobiet?

            https://warszawawpigulce.pl/ogloszenie-towarzyskie-ktore-podbilo-internet-odrealniona-marzycielka-czy-wie-czego-chce/?fbclid=IwAR0uyyE0ZQZ1MJ-5BCagLUQBwV0od8L1Zvk4JwyHRPJYehVv3RgyGnfHCo8



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-12, 10:33:00               Odpowiedz

            bezogonka

            https://www.youtube.com/watch?v=VueuZXT3_QE



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-12, 12:32:44               Odpowiedz

            Jaspero

            Sęk w tym, że mężczyznom(niewielkiemu odsetkowi mężczyzn) dziś pozostaje do zrobienia to co zrobiły kobiety.
            Odciąć się od oczekiwań.
            Postawić na siebie ale nie w opozycji do kobiet, tylko w opozycji do skostniałych lub wydumanych oczekiwań.
            Poszukać w sobie miejsca, w którym choć mam wiele wad i niedostatków, jestem naturalnym i godnym szacunku człowiekiem.

            Cały ten ambaras z kastracją mężczyzn nie dotyczy ani świadomej,inteligentnej kobiety,ani dokładnie takiego mężczyzny.

            Nie tych w/w jest sprawą co kreuje bezmózgi świat mediów i populistycznych nieudaczników,którzy od dziecięctwa miotali się między wyobrażeniem siebie a swoim realnym alter ego.

            Odcinając się od oczekiwań,pozwalasz kochać cię takiego jakim jesteś w danej chwili(miejscu na drodze życia).
            ps.lubię kabaret Hrabi



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-12, 13:43:52               Odpowiedz

            Bezogonka
            "Mężczyzna sam siebie kastruje obciążając kobietę."

            Obawiam się ,że ci mezczyzni zostali już wykastrowani na etapie dzieciństwa, a niektórym mężczyznom po prostu łatwiej jest obciążyć kogoś ,niz samemu zmierzyć się z problemem i zmienić(to samo dotyczy kobiet ,"żeby nie było ";)))

            "Cały ten ambaras z kastracją mężczyzn nie dotyczy ani świadomej,inteligentnej kobiety,ani dokładnie takiego mężczyzny."

            A jakim cudem ona/on ma się stać nagle takim świadomym,inteligentnym, pewnym siebie i swojej wartości człowiekiem ???

            "Odcinając się od oczekiwań,pozwalasz kochać cię takiego jakim jesteś w danej chwili(miejscu na drodze życia)."

            To nie takie łatwe,a droga nie taka prosta ,bo żeby móc się odciąć, musimy najpierw przejść długi proces zmian, który nie dość ,że jest bardzo trudny, to jeszcze nigdy nie dzieje sie z dnia na dzień ,musi trwać w czasie , nawet latami (oczywiście to zależy od przebytych traum i charakteru jedostki )
            To jest właśnie proces dojrzewania ,który zazwyczaj jest tyle bolesny co intymny, a możemy go osiągnąć tylko dzięki dogłębnemu wglądowi we własne ograniczenia i często niezbedna jest do tego długoletnia psychoterapia .

            A co człowieka moze skłonić do tak trudnej drogi ?

            No właśnie, drugi człowiek ,owo lustro, jest dla tego dojrzewania niezbędne ,bo wydobywa na powierzchnię wszystkie te braki i niedociągniecia ,bez uświadomienia których nie jesteśmy w stanie się zmienić .

            Mało tego im trudniejsze wiążą się z tym człowiekiem doświadczenia ,tym większą stanowią one dla nas wartość ,bo poszerzają naszą świadomość ;)))

            Dlatego unikanie zmierzenia sie z własnymi demonami, zrzucanie winy (tu na kastrujące kobiety) niestety będzie tylko uwsteczniał ten proces ;(((



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-12, 13:46:05               Odpowiedz

            PS
            Dodam jeszcze ,ze czasami przyciągamy swoje totalne przeciwieństwa i to także jest nam niezbędne do osiągięcia swego rodzaju równowagi :)))



          • Tuluzka.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-12, 15:26:20               Odpowiedz

            Mam nadzieję,że Ty Tulu taką równowagę osiągnęłaś?-:) P.S. bezogonka i Jaspero osiągnęli i dobrze się teraz czują w swoim,Forumowym towarzystwie.Nie przeszkadzaj im Tulu.Please.Czytaj ich po prostu,a będziesz lepiej wyglądała.-:)



          • RE: Tuluzka.

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-12, 17:43:27               Odpowiedz

            Ależ..fatumi, Tezetka powinna wręcz,jeśli ma ochotę,pisać. Jest bardziej komunikatywna ode mnie.

            Właśnie pisałam w odpowiedzi długi post i..lipa. Kłopot z wysłaniem. Drugiego razu nie będzie.

            Zresztą..Tezetko
            Wielu ludzi ma skłonności do pójścia na łatwiznę. Nie mam w planach budzić tego co chce spać. ;-)
            Dwudziestolatek nie umie gwoździa wbić. Dwudziestolatka przypala wodę na herbatę(a gwoździa też nie umie wbić; ))
            I co? Koniec świata? Gdzie tam!
            Ale w tych prostych czynnościach jest coś cennego co nazywa się samodzielnością. A to z kolei pozwala doceniać owe proste czynności. A na tych prostych sprawach zbudowana jest codzienność. Kupowanie jej jest substytutem.



          • RE: Tuluzka.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-12, 18:09:28               Odpowiedz

            Bezogonka to wysyłaj krótsze posty,ale dwa razy.Będzie całość.-:)Mi to się często przydarzało jak miałam słabej jakości komórkę.Dziś tego problemu już nie mam.Polecam....zmianę komórki.Uściski.P.S. tematu Tuluzki nie ruszam tutaj.Zawsze napiszę to,co uznam za słuszne.Taka już moja uroda.-:)P.S. powiedz mi bukiety ładne?To się cieszę.Wyślesz komuś jeden z nich?-:)*^*



          • RE: Tuluzka.

            Autor: bezogonka   Data: 2020-02-12, 19:29:33               Odpowiedz

            O, świetnie ;-P

            Jeśli objętość postu ma coś wspólnego z jakością telefonu to sprawię sobie gorszy.

            Tobie też,fatumie radzę skorzystać z okazji.
            ... :-)


            https://youtu.be/BTZl9KMjbrU



          • RE: Tuluzka.

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-12, 21:41:41               Odpowiedz

            fatum
            Mam nadzieję,że Ty Tulu taką równowagę osiągnęłaś?-:) P.S. bezogonka i Jaspero osiągnęli i dobrze się teraz czują w swoim,Forumowym towarzystwie.Nie przeszkadzaj im Tulu.Please.Czytaj ich po prostu,a będziesz lepiej wyglądała.-:)


            O mnie sie nie martw ,wystarczy mi ,że wyglądam sto razy lepiej od Ciebie :)))
            Nie jestem suką ogrodnika i nie wtrącaj się, bo ja tu prowadzę terapię przedmałżeńską ;)))

            https://www.youtube.com/watch?v=9ulXFTIqfA4

            ;)))))))

            Myślę ,że fajny musi byc ten serial,chociaż nie widziałam ani jednego odcinka :)))



          • RE: Tuluzka.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-12, 22:09:39               Odpowiedz

            https://youtu.be/oL4xhzT-vXk czy to Ty?-:)



          • RE: Tuluzka.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-12, 22:13:52               Odpowiedz

            https://youtu.be/oL4xhzT-vXk czy to Ty?-:)



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-12, 21:31:52               Odpowiedz


            bezogonka

            "Mężczyzna sam siebie kastruje obciążając kobietę"

            Jaspero
            "Prowokująca niedorzeczność! Jeżeli mężczyzna nie jest psychicznym masochistą, to tak się nie zachowuje.
            Psychiczna kastracja mężczyzn polega na tym, że dominująca w związku kobieta chce w pełni podporządkować sobie faceta..."

            A nie na tym ,że facet wybiera sobie właśnie taką dominujacą partnerkę, bo juz wcześniej został wykastrowany ?

            "...Jeżeli facet się nie sprawdza w takiej roli to jest do tego przymuszany. "

            No właśnie, czy jurny byczek pozwoliłby sobie na coś takiego? Czy tylko ten bezjajeczny da sie przymuszać ?;(((a ten odpowiednio wyposazony w porę zerwie się z łańcuha..to samo dotyczy kobiet ,żeby nie było ;)))



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Yolka   Data: 2020-02-08, 16:44:52               Odpowiedz

            Generalizujesz i popadasz w skrajności. To nieprawda, że w związku zawsze ktoś musi dominować i podejmować ostateczne decyzje (oczywiście ze wskazaniem na mężczyznę). W niektórych tak, ale za obopólną zgodą obydwojga. W innych porozumienie i kompromis, to jedyna droga do zgody.
            Iluż jest mężczyzn narzekających na mało decyzyjne partnerki, albo też takich, którzy chętnie oddają decyzje w ręce swoich kobiet, bo tacy po prostu są.
            Nie dogodzisz, to kwestia dobrania się i ustalenia zasad.

            "Nie może być samowoli społecznej, zawsze musi ktoś rządzić, najlepiej król na którego spada odpowiedzialność za podejmowane decyzje."

            W tym wypadku całkowicie przegiąłeś. Współczesne monarchie, przynajmniej w Europie, to tylko fasada i tradycja. Królowie już o niczym nie decydują, pełnią tylko funkcję reprezentacyjną, są bardziej celebrytami, niż władcami.
            Samowolę społeczną likwiduje kodeks prawny, fakt w niektórych przypadkach dość kulawy.

            Jeśli tak boli Cię demokracja, to zawsze możesz wyprowadzić się do jakiegoś feudalnego kraju, bo takich jeszcze sporo na świecie.



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-08, 23:01:38               Odpowiedz

            Yolka
            "W tym wypadku całkowicie przegiąłeś. Współczesne monarchie, przynajmniej w Europie, to tylko fasada i tradycja. Królowie już o niczym nie decydują, pełnią tylko funkcję reprezentacyjną, są bardziej celebrytami, niż władcami."

            Z tym polemizowałabym .Wystarczy nieco gruntowniej przyjrzec sie choćby systemowi władzy w Kanadzie ,a potem wpływom korony brytyjskiej na całym świecie.

            "Jeśli tak boli Cię demokracja, to zawsze możesz wyprowadzić się do jakiegoś feudalnego kraju, bo takich jeszcze sporo na świecie."
            hehe jakos mu nie śpieszno.
            Watykan tez jest monarchią, ale fakt , Sys nawet nie jest katolikiem, więc co by tam robił ? ;)))



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-08, 22:48:33               Odpowiedz

            Sys
            "Tylko człowiek jest zdolny do takiego bezsensownego buntu, który go ostatecznie zgubi."

            Gdybyś w stopniu minimalnym znał historię, to wiedziałbyś ,że monarchie upadały, bo ciemiężony lud buntował sie przeciwko dyktaturze ,ale rozumiem ,że Ty wolałbyś w polu pańszczyznę odrabiać, zamiast po wolności i po lesie sobie gonić ?

            "Gdy kobieta zaczyna realizować o dominacje z mężczyzną w związku"

            Nie bez kozery przejezyczyłes się ;)))
            Nie bez kozery tez nieliczne dziś państwa monarchistyczne, to przewaznie państwa gdzie rządzi prawo szariatu ;(((

            "najlepiej król na którego spada odpowiedzialność za podejmowane decyzje"
            "Rządzić zawsze powinna elita, najwybitniejsi pośród wszystkich z danego narodu."

            A kto powiedział , że król to elita narodu ? Bóg ? ;)))

            "bardzo dobrze widać do czego prowadzi demokracja pod tym względem - najbardziej zidiociały ustrój na Ziemi"

            Jak Ci się ustrój nie podoba, odsyłam do Korei Północnej, tam masz niepodzielne rządy jednego władcy.
            Co jeszcze w Polsce robisz ? ;)))



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-08, 18:00:51               Odpowiedz

            Yolka

            "Kryzys (w odniesieniu do spraw damsko-męskich) dopada właśnie tych mężczyzn, którzy nie radzą sobie z nową rzeczywistością, którzy ciągle chcieliby widzieć kobiety jako słabe, głupie, albo wręcz ograniczone prawem i społecznymi nakazami i zakazami"

            Skąd wiesz, że kryzys męskości dopada tylko tych facetów, którym nie udało się zdominować kobiet? A może kryzys głównie dopada tych, którym nie udało się stworzyć egalitarnego partnerstwa? A może tych, którzy marzą o....dominach?
            Patriarchatu nie można definiować tylko i wyłącznie jako skrajnej radykalnej dominacji nad kobietami z przemocą psychiczną i fizyczną wobec nich. Kobietom, którym z różnych przyczyn losowych nie wyszło z bycia niezależną, godzą się na patriarchalny związek. Najbardziej irytująca jest dla mnie postawa tych kobiet, które w patriarchalnej relacji czują się wystarczająco dobrze a jednocześnie bezwzględnie ją krytykują! Szanowne Panie,zawsze macie wybór. Czy chcecie w takim związku zostać czy chcecie go zakończyć?
            Macie prawo do edukacji,możecie robić kariery w różnych intratnych dziedzinach i na wysokich stanowiskach, możecie zakładać własne biznesy i zarabiać więcej niż faceci,możecie wybierać facetów na mężów i młodych trenerów fitness na sprawnych kochanków....
            Czy coś pominąłem?



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-08, 20:40:15               Odpowiedz

            Jasper
            A Ty byłeś świadom, ze wchodzisz w zwiazek patriarchalny ?

            " Szanowne Panie,zawsze macie wybór. Czy chcecie w takim związku zostać czy chcecie go zakończyć? "

            A Ty nie miałeś takiego wyboru,szanowny panie ?(jakmu tam było ...Miętoścycki - czy taki przymus był ?;)))

            "Kobietom, którym z różnych przyczyn losowych nie wyszło z bycia niezależną, godzą się na patriarchalny związek. Najbardziej irytująca jest dla mnie postawa tych kobiet, które w patriarchalnej relacji czują się wystarczająco dobrze a jednocześnie bezwzględnie ją krytykują! "

            Parafrazując .
            A dlaczego mężczyzni, którym z różnych przyczyn losowych, nie wyszło, bycie patriarchą, nie godzą się na kontynuowanie patriarchalnego związku.Nagle abdykują, dochodząc do wniosku,że chcą go zmienić na partnerski ? ;)))
            Najbardziej irytująca jest dla mnie postawa tych mężczyzn, którzy w patriarchalnej relacji czują się wystarczająco dobrze a jednocześnie bezwzględnie ją krytykują! "
            ;))))))

            Yolka ma racje ,ze "Słabi i głupi bywają zarówno mężczyźni, jak i kobiety, więc trudno obarczać winą tylko kobiety, za kryzys męskości."

            Z tym, że ja nie lubie słowa "wina".

            Problem chyba w tym ,że młode kobiety nie zastanawiają się nad tym, czym tak naprawdę jest patriarchat ?
            A mężczyźni maja podobnie ?
            Myślą zazwyczaj: on/ona mi sie podoba i to wystarczy .
            A co później?

            A później kobiety zazwyczaj krytykują, kiedy hrabia nie zarabia wystarczajaco dobrze i/lub kiedy jest despotą/agresorem/manipulatorem itp .
            A meżczyźni krytykują, kiedy hrabianka "do roboty nie chętna."hehehe

            "Czy coś pominął/a/em?" ;)))



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-08, 21:29:19               Odpowiedz

            Tuluzka

            "Nie będziesz przeinaczał(a)lub wyolbrzymiał(a)tezy dyskutanta, aby ułatwić sobie dyskusję"
            (Sofizmat rozszerzenia)



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-08, 21:33:59               Odpowiedz

            Jasper
            "Nie będziesz przeinaczał(a)lub wyolbrzymiał(a)tezy dyskutanta, aby ułatwić sobie dyskusję"
            (Sofizmat rozszerzenia)

            A kto zabroni?

            Roszczeniowej schizofreniczce ? ;)))))



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-08, 21:40:25               Odpowiedz

            Odwróciłam tylko sytuację .

            Jasper wiem ,ze masz mnie dosć ;))) ale pamietaj ,że osobowość zalezna ma skłonności do uzalania sie nad soba, czyli zrzucania odpowiedzialności wyłacznie na innych ;(((

            Skrzywdziły Cię te wredne baby. Wiem. Ale koncentrowanie sie na tym to droga do nikąd. Naprawdę nie dostrzegasz tego ,ze pozostając w roli ofiary paradoksalnie, oddajesz im władzę nad swoim życiem ???



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-08, 21:50:30               Odpowiedz

            Po za tym trudno to nazywać dyskusją ,jeśli ktoś nie odpowiada na pytania , prawda ? ;)))



          • Tuluzka.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-08, 22:59:33               Odpowiedz

            "Sofizmat rozszerzenia, znany powszechnie jako chochoł, atakowanie chochoła albo wznoszenie chochoła - błąd logiczno-językowy, który polega na tym, że stosujący go sprawia wrażenie obalenia argumentów przeciwnika poprzez obalenie argumentu, który nie został przedstawiony przez tego przeciwnika." P.S. Jaspero zarzuca Tobie brak argumentów. Po prostu. Przykre? Chyba tak.



          • RE: Tuluzka.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-09, 10:00:36               Odpowiedz

            Sofizmat rozszerzenia, sofizmat - błąd logiczno-językowy, w wersji podstawowej polegający na atakowaniu przesadzonej wersji argumentu czy twierdzenia drugiej strony dyskusji ("atakowanie chochoła"), czyli odpowiedź na stwierdzenie, które w rzeczywistości nie zostało przez drugą stronę wypowiedziane. Inne odmiany tego sofizmatu to:

            cytowanie słów przeciwnika wyjętych z kontekstu - wybór takich słów, które wyjęte z kontekstu wypaczają poglądy danej osoby;
            atak na osobę, która nie potrafi zręcznie prowadzić dyskusji na dany temat i po "zwycięstwie" w takiej dyskusji twierdzenie, że udowodniony został przeciwny punkt widzenia;
            wymyślenie fikcyjnej osoby rzekomo posiadającej poglądy, które są krytykowane, i używanie jej w dyskusji.
            P.S. w rozmowie z osobą,która jest zwolennikiem/zwolenniczką sofizmatu rozszerzenia nic nie ugrasz dla siebie. Przykre,ale prawdziwe.










          • RE: Tuluzka.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-09, 10:15:22               Odpowiedz

            Dodam jeszcze,że zwolennicy sofizmatu rozszerzenia są często ludźmi wynajmowanymi do niszczenia demokracji.To prawdziwi geniusze dezinformacji.To złe duchy w ludzkiej skórze.Moim zdaniem najlepiej jest unikać takich ludzi dla własnego zdrowia i bezpieczeństwa.Nawet mój program antywirusowy ostrzegał mnie przed niektórymi linkami.Są niebezpieczne.Więcej grzechów nie pamiętam.-:)



          • RE: Tuluzka.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-09, 10:21:15               Odpowiedz

            10 przykazań logiki
            Opublikowano 21 września 2015 | Autor: Bogdan
            1. Nie będziesz atakował osoby, ale tezę. {ad personam}

            2. Nie będziesz przeinaczał lub wyolbrzymiał tezy dyskutanta, aby ułatwić sobie dyskusję, {sofizmat rozszerzenia}

            3. Nie będziesz wyciągał wniosków ze zbyt malej ilości danych, {pośpieszna generalizacja}

            4. Nie będziesz przyjmował za przesłankę tego, co ma być dopiero udowodnione, {petitio principii}

            5. Nie będziesz twierdził, że skoro coś wydarzyło się w przeszłości, to musi być przyczyną, {post hoc}

            6. Nie będziesz postrzegał zjawisk tylko w ich skrajnych przypadkach, {dychotomia myślenia}

            7. Nie będziesz argumentował wykorzystując fakt niewiedzy innych, {ad ignorantiam}

            8. Nie będziesz nakładał ciężaru dowodu na tego, który kwestionuje postawioną tezę. {onus probandi}

            9. Nie będziesz twierdził, że jedno zdanie wynika z drugiego, choć taki związek nie zachodzi, {non sequitur}

            10. Nie będziesz twierdził, że skoro teza jest powszechnie przyjęta, to musi być prawdziwa, {ad populum}

            Podziel się: zrobiłam to,by świat wiedział o geniuszach dezinformacji pracujących za pieniądze na szkodę maluczkich.Wrrrrr.)))).



          • RE: Tuluzka.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-09, 10:31:37               Odpowiedz

            P.S. te 10 przykazań to prawdziwy elementarz "uczniów" dezinformacji! Czy będzie skuteczny to teraz zależy od innych geniuszy.Wojna dezinformacji trwa i ma się całkiem dobrze.Kto zwycięży?! Polska! Polska! Polska!



          • RE: Tuluzka.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-09, 11:57:05               Odpowiedz

            Punkt5 to chyba już zaczynają stosować niektórzy psycholodzy.Koszmar!!!



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Yolka   Data: 2020-02-08, 23:01:10               Odpowiedz

            "Skąd wiesz, że kryzys męskości dopada tylko tych facetów, którym nie udało się zdominować kobiet? A może kryzys głównie dopada tych, którym nie udało się stworzyć egalitarnego partnerstwa? A może tych, którzy marzą o....dominach?"

            W okolicznościach jakie opisujesz, kryzys może dopaść każdego CZŁOWIEKA (bez względu na płeć), gdy jego plany palą na panewce.
            Natomiast Ci, którzy marzą o dominach, niech się z takimi wiążą, kto im broni?

            "Kobietom, którym z różnych przyczyn losowych nie wyszło z bycia niezależną, godzą się na patriarchalny związek."

            Nie wziąłeś pod uwagę tego, że wiele kobiet po prostu chce poświęcić się rodzinie, nie widząc w tym niczego złego. Osobiście uważam, że to bardzo naiwne i ryzykowne, gdy kobieta nie inwestuje w siebie, tylko całkowicie zdaje się na męża. Nie wziąłeś też pod uwagę faktu, że wielu mężów, wręcz namawia kobiety do bycia kurą domową, bo tak im wygodnie, a gdy potem przeżywają kryzys wieku średniego porzucają swoje żony-kury domowe, dla innych, często młodszych egzemplarzy, pozostawiając małżonkę bez środków do życia.

            " Najbardziej irytująca jest dla mnie postawa tych kobiet, które w patriarchalnej relacji czują się wystarczająco dobrze a jednocześnie bezwzględnie ją krytykują! "

            Wybacz, ale to już argument z d**y wzięty i to "bezwzględnie". Nie wiem, jakie masz doświadczenia, ale ktoś, komu jest naprawdę dobrze, nie krytykuje i nie narzeka na swój los.
            Jeśli trafiłeś na jakąś toksyczną babę, to po 1. sam sobie taką wybrałeś, a po 2. nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.

            "Macie prawo do edukacji,możecie robić kariery w różnych intratnych dziedzinach i na wysokich stanowiskach, możecie zakładać własne biznesy i zarabiać więcej niż faceci,możecie wybierać facetów na mężów i młodych trenerów fitness na sprawnych kochanków....
            Czy coś pominąłem?"

            No dzięki łaskawco, czy za te wszystkie PRAWA wywalczone po stuleciach, my kobiety mamy całować kogoś po rękach?
            Czy Wy, mężczyźnie nie macie takich praw i to od stuleci?
            Czy coś pominęłam?



          • RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-09, 22:09:12               Odpowiedz

            Yolka

            "W okolicznościach jakie opisujesz, kryzys może dopaść każdego CZŁOWIEKA (bez względu na płeć)

            W treści mojego wątku,odniosłem się do tzw kryzysu męskości, który bezpośrednio dotyczy mężczyzn. Kobiety rodzą dzieci,ale to one ostatecznie decydują z którym mężczyzną chcą je mieć np z mężczyzną,który chce zostać ich ojcem, jak również z tym, który ich nie chce(opcja łapania zamożnego faceta na dziecko i alimenty)Zanim kobieta zdecyduje się zostać matką, wcześniej powinna zadbać o swoje wykształcenie i zdobycie zawodu. Jeżeli mężczyznę stać na utrzymanie żony i dzieci, a ona się na to godzi, to również powinna brać pod uwagę, tzw sytuacje losowe typu nagła utrata pracy męża i dochodów,choroba/śmierć lub jego od niej odejście do innej kobiety. Może się również tak zdarzyć, że to kobieta z dzieckiem również może odejść do innego mężczyzny i jemu też urodzić dziecko.

            "No dzięki łaskawco, czy za te wszystkie PRAWA wywalczone po stuleciach, my kobiety mamy całować kogoś po rękach?"

            Oczywiście, możecie całować,nie tylko po rękach, ale nie ...księży. Grę wstępną od czegoś trzeba zacząć..... ;-)







          • Fatum i prawa logiki...

            Autor: Jaspero   Data: 2020-02-09, 22:17:51               Odpowiedz

            Jeżeli kobieta ma zawsze rację, a mężczyzna zawsze się myli, to jeżeli mężczyzna przyznaje rację kobiecie, to ma rację czy się myli?

            Czekam na Twoją odpowiedź jeszcze w tym roku...;-)



          • RE: Fatum i prawa logiki...

            Autor: fatum   Data: 2020-02-09, 23:12:33               Odpowiedz

            Cokolwiek nie zrobi tego typu biedaczyna mężczyzna to zawsze się myli.-:) Taki biedaczyna co zawsze się myli nie może przyznać racji kobiecie,bo się zawsze myli,a nawet gdyby tenże mężczyzna miał rację,to nic mu to nie da,bo on jako mężczyzna zawsze się myli.A ktoś,kto się myli racji mieć nie może,bo mężczyzna zawsze się myli.Po co kobiecie racja przyznana przez mężczyznę,który się zawsze myli.A nawet,gdy ma rację,to i tak zawsze się myli.C.d.może nastąpić,ale niekoniecznie w tym roku.Jako Prawdziwa Kobieta nie lubię tracić czasu na mężczyznę (na wymianę z nim myśli),który się zawsze myli.-:)



          • RE: Fatum i prawa logiki... Jaspero.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-09, 23:20:23               Odpowiedz

            Małe pytanko do Ciebie Jaspero. Gdybyś napisał książkę o sobie jaki miałaby tytuł?



          • RE: Fatum i prawa logiki... Jaspero.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-10, 11:06:41               Odpowiedz

            Rozumiem.Będzie bez tytułu.-:)P.S. może dzielne Kobiety Forumowe podpowiedzą Ci Jaspero ten tytuł (bo masz kłopoty jak widać na załączonym obrazku-:))?Chcesz tego?O!widzę już chętną Anielę (Anielaa jej nick).Powodzenia.



          • RE: Fatum i prawa logiki... Jaspero.

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-10, 11:12:15               Odpowiedz

            "Małe pytanko do Ciebie Jaspero. Gdybyś napisał książkę o sobie jaki miałaby tytuł?"

            Ostrzegam, że tytuł "Ostatni kastrat" juz jest zajety ;)))



          • RE: Fatum i prawa logiki... Jaspero. Tuluzka.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-10, 11:40:07               Odpowiedz

            Czad.Czadowo.Bomba.-:)



          • RE: Fatum i prawa logiki... Jaspero. Tuluzka.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-10, 11:52:46               Odpowiedz

            "Współcześnie pojęcie "kastrat" może odnosić się także do mężczyzny poddanemu zabiegowi tzw. kastracji farmakologicznej, który z wyboru lub pod przymusem prawnym przyjmuje specjalistyczne środki chemiczne obniżające poziom testosteronu w ustroju. Na skutek takiego postępowania nie odczuwa on popędu seksualnego." P.S. Tulu to Ty chcesz mi w tajemnicy powiedzieć,że Jas nie odczuwa p.??? Kurczę,oby to nie było zaraźliwe.Tulu martwię się i o Ciebie i o mnie.Miałyśmy z Jasem "kontakt" tutaj.Uspokoisz jakoś mnie?Please.



          • RE: Fatum i prawa logiki... Jaspero. Tuluzka.

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-10, 12:11:50               Odpowiedz

            Ja nie mam z tym problemu,a Tobie tabletki feminamcośtam sie skończyły ? ;))))))))



          • RE: Fatum i prawa logiki... Jaspero. Tuluzka.

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-10, 12:16:37               Odpowiedz

            Może to mąż Cię zaraził ta niemocą ? ;)))))



          • RE: Fatum i prawa logiki... Jaspero. Tuluzka.

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-10, 12:18:35               Odpowiedz

            Idź do niego po receptę ;)))))



          • RE: Fatum i prawa logiki... Jaspero. Tuluzka.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-10, 13:06:57               Odpowiedz

            Idę.Dzięki.Tylko Ty mi Tuluzka w tym czasie mojej nieobecności nie szalej z Jasperem.-:)To,że Ty możesz to jeszcze nie wszystko.Aby był ambaras.....))).Masz kogoś do baraszkowania?Już Ci wierzę.-:)Wziąć Ci też coś od mojego chopa?-:)



          • RE: Fatum i prawa logiki... Jaspero. Tuluzka.

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-10, 13:09:29               Odpowiedz

            Twoja wiara to Twój problem ;)))



          • RE: Fatum i prawa logiki... Jaspero. Tuluzka.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-10, 13:29:50               Odpowiedz

            Dobra.Dla Ciebie też wezmę.Zwłaszcza,że wiara to mój problem.Wezmę Ci Tulu.Może w tym czasie będziemy "wszyscy" baraszkowali. P.S. "Twoja wiara to Twój problem;)))".



          • RE: Fatum i prawa logiki... Jaspero.

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-10, 11:52:59               Odpowiedz

            Nie uwazam ,abym wg tej definicji popełniła ów sofizmat ,bo nie rozszerzałam żadnych argumentów Jaspera.


            Użyłam jego słów tylko po to, aby zobrazować ,że identyczne tezy może wysunąć druga strona zwaśnionego patrialchalnego związku.
            To była parafraza ,co zresztą zaznaczyłam.

            Dodatkowo pierwszą część zmodyfikowanej wypowiedzi zaopatrzyłam w pytajnik , wiec nie byla to nawet postawiona teza z mojej strony, a pytanie.

            Druga część wypowiedzi to juz tylko Twoja ocena .Chyba miałam prawo do swojej, czy nie ? ;)))

            Po za tym, czy to nieprawda (wyolbrzymienie/rozszerzenie) ,ze w patrialchalnym związku czułeś się bardzo dobrze, aż do czasu, kiedy tonoga Ci się powinęla ?

            Użyłam więc tylko czystej parafrazy w ww celu, a przeinaczanie moich intencji, można odebrać jako próbę zdyskredytowania, zarzucając mi nieudowodniony błąd w sztuce, gdy brak innych argumentów , a odpowiedzi na zadane pytanie są niewygodne .;(((Zwłaszcza ,że także w innych częściach wypowiedzi wyraźnie doprecyzowałam , że chodzi mi o obustronną odpowiedzialność.

            Dla porównania i wygody przytaczm całą wypowiedź jeszcze raz, bo manipulować można także w bardzo subtelny i zawoalowany sposób, insynłując złe inntencje i nie czystą grę . No przykre ;(((

            Może wyjaśnisz mi zatem dokładnie Jaśniepanie, gdzie ja prosta wieśnisaczka Ci tego chochoła postawiłam,noo ???
            ;))))))
            No mozna sie pośmiać ,ale pytanie jest całkiem poważne ,a jedno drugiego nie wyklucza przeciez.




            Jasper
            A Ty byłeś świadom, ze wchodzisz w zwiazek patriarchalny ?

            " Szanowne Panie,zawsze macie wybór. Czy chcecie w takim związku zostać czy chcecie go zakończyć? "

            A Ty nie miałeś takiego wyboru,szanowny panie ?(jakmu tam było ...Miętoścycki - czy taki przymus był ?;)))

            "Kobietom, którym z różnych przyczyn losowych nie wyszło z bycia niezależną, godzą się na patriarchalny związek. Najbardziej irytująca jest dla mnie postawa tych kobiet, które w patriarchalnej relacji czują się wystarczająco dobrze a jednocześnie bezwzględnie ją krytykują! "

            Parafrazując .
            A dlaczego mężczyzni, którym z różnych przyczyn losowych, nie wyszło, bycie patriarchą, nie godzą się na kontynuowanie patriarchalnego związku.Nagle abdykują, dochodząc do wniosku,że chcą go zmienić na partnerski ? ;)))
            Najbardziej irytująca jest dla mnie postawa tych mężczyzn, którzy w patriarchalnej relacji czują się wystarczająco dobrze a jednocześnie bezwzględnie ją krytykują! "
            ;))))))

            Yolka ma racje ,ze "Słabi i głupi bywają zarówno mężczyźni, jak i kobiety, więc trudno obarczać winą tylko kobiety, za kryzys męskości."

            Z tym, że ja nie lubie słowa "wina".

            Problem chyba w tym ,że młode kobiety nie zastanawiają się nad tym, czym tak naprawdę jest patriarchat ?
            A mężczyźni maja podobnie ?
            Myślą zazwyczaj: on/ona mi sie podoba i to wystarczy .
            A co później?

            A później kobiety zazwyczaj krytykują, kiedy hrabia nie zarabia wystarczajaco dobrze i/lub kiedy jest despotą/agresorem/manipulatorem itp .
            A meżczyźni krytykują, kiedy hrabianka "do roboty nie chętna."hehehe

            "Czy coś pominął/a/em?" ;)))