Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Toksyczna przyjaźń

    Autor: Lalalalala   Data: 2020-01-25, 16:40:28               Odpowiedz

    Od dzieciństwa przyjaźniłam się z pewną dziewczyną. Łączyła nas patologia, którą przeżyłyśmy w domu, duży sentyment, wspomnienia. Czułam, że jest toksycznym złym człowiekiem, wampirem energetycznym, ale bałam się jej.Wszyscy odradzali mi tą znajomość. Jestem słabą osobą z syndromem DDA, niskim poczuciem wartości, dużą potrzebą akceptacji -leczę się psychoterapeutyczne (do wizyty 2tyg). Wracając, Już wiele razy zawiodła moje zaufanie,ale ja zawsze wybaczałam, było mi jej żal , bo wszyscy się odwrócili od niej( nawet rodzice), a ja chciałam widzieć w niej dobro. Zawsze obwiniała innych i z jej opowieści ciężko mi było się z nią nie zgodzić - dziś już wiem, że kłamała i przeinaczała prawdę, żeby wyjść na ofiarę. W rozmowach wszystkich obgadywała, ciągnęła mnie za język w rezultacie i ja się jej zwierzałam, opowiadałam o problemach z teściami, z mamą, z siostrami. Nie obrazalam nikogo przy tym, ona niestety tak i trochę przez strach przed zwróceniem jej uwagi przyzwalałM na to.Później wmawiała mi,że to były moje słowa. Od jakiegoś czasu bardziej otworzyłam oczy jak ta relacja niekorzystnie na mnie wpływa, delikatnie zaczęłam zwracać uwagę jej że nie podoba mi się obgadywanie innych, albo jej obelgi wobec innych. 3tyg temu rozlaczylam się kiedy zaczęła mi zarzuca że nie umiem wychować swojej corki. Poczułam ulgę, że być może to koniec znajomości, ale wiedziałam , że ona tak tego nie zostawi. Dziś napisała mi dużego smsa z wieloma epitatami na mój temat, zarzuciła mi wiele rzeczy- że jestem fałszywa, ze wszystkich obgaduje,że nienawidzę teściów, swojej matki, że uważam że wszystko mi się należy. W rzeczywistości wiem, że bardzo mi zazdrosciła, że mam kontakt z rodziną i rodzina mi pomaga. Dwa lata temu zagroziła mi, że mnie zniszczy i powie wszystkim co opowiadałam, ale ja głupia jej wybaczyłam kiedy przeprosiła. Boje się trochę powtórki tego, jestem w ciąży, już teraz się bardzo denerwuje. Najgorsze w tym wszystkim jest jej tendencja do zmyślania i wiem, że może nakłamać , albo dokoloryzować:( Mój mąż każe mi nie odpowiadać na żadne zaczepki i tego nie robię, ale boje się do czego się posunie. Czuję ogromny wstyd, że pozwoliłam na ta znajomość, że jej się zwierzałam i opowiadałam cokolwiek. Czy macie jakieś rady na takich ludzi ?



    • RE: Toksyczna przyjaźń

      Autor: fatum   Data: 2020-01-25, 17:41:03               Odpowiedz

      Autor: Lalalalala Data: 2018-09-15, 09:09:56 Odpowiedz
      Dwa lata temu zaplątałam się w machinę zwaną "obgadywaniem".Obgadywałam ze sobą bliskie koleżanki.Nie wiem czemu tak robiłam, chyba sama ze sobą nie byłam szczęśliwa.Wydawało mi się to normalne,one też obgadywały. Kobiety jak to kobiety zgadały się ze sobą i urządziły na mnie lincz.Groziły, że powiedzą wszystkim co o nich mówiłam w ramach zemsty. Już od dawna staram się pilnować przy rozmowach o innych, ale ta przeszłość wróciła do mnie po dwóch latach gdy koleżanki się ze sobą zgadały i powtarzały sobie oczywiście przekręcając nasze rozmowy . Nie wiem co robić.Sama biczuje się wewnetrznie ,nie potrafię myśleć o sobie nic dobrego. Chce zacząć żyć na nowo,inaczej ale czuję,że nie zasługuję na innych ludzi i boję się,że znów przeszłość mnie dopadnie.



      • RE: Toksyczna przyjaźń

        Autor: Lalalalala   Data: 2020-01-25, 17:51:01               Odpowiedz

        To nie jest odpowiedź. Z tamtej sytuacji wyciągnęłam wnioski, nie zachowywałam tak się już, nie obgadywalam nikogo poza uskarżaniem się na sytuację z codziennego zycia (co chyba każdy robi ?).Nie obgadywalam koleżanek. Ta przyjaciółka po prostu znała tamtą sytuacje i wiedziała co mnie zaboli najbardziej.



    • RE: Toksyczna "przyjaźń"

      Autor: KarenW   Data: 2020-01-26, 09:31:58               Odpowiedz

      Skoro wszyscy wiedzą jaka jest, więc wiedzą, że kłamie. Ni odpisuj, nie odbieraj.
      Nie masz czasu i tyle.
      Zmień za jakiś czas numer, nie musisz mieć kont społecznościowych-> o ile masz i temat z głowy.
      Nie musisz z nikim na siłę się kolegować. Dbaj o siebie i dzieci. Idź na zajęcia do szkoły rodzenia, basen.
      Porozmawiaj z mężem.

      Powodzenia!



    • RE: Toksyczna przyjaźń

      Autor: rolex   Data: 2020-01-28, 04:53:43               Odpowiedz

      Czy macie jakieś rady na takich ludzi ?

      tak - trzymać się od ich z daleka, o ile nie masz cech socjopaty albo psychopaty, to takie znajomości rodzą tylko i wyłącznie problemy; a jeżeli już wdałaś się w taka znajomość to należy się z niej jak najszybciej wycofać, zignorować te osobę i zerwać z nią kontakt - nie powinnaś się dać jej zastraszyć, jeżeli spróbuje wykorzystać powierzone jej tajemnice przeciwko Tobie, to (zakładając, ze jesteś w porządku) będziesz w stanie wytłumaczyć bliskim (czy osobom których twoje zwierzenia dotyczyły) o co chodzi i wyprostować sytuacje, tym bardziej, ze jak mówisz ludzie są świadomi prawdziwego oblicza toksycznej 'przyjaciółki'



    • RE: Toksyczna przyjaźń

      Autor: darialeci   Data: 2020-02-01, 19:14:53               Odpowiedz

      Nie można zmienić numeru i uciąć kontaktu.
      Osoby toksyczne są nieprzewidywalne. Zacznij odchodzić powoli. Jeżeli się boisz, co jest zrozumiałe. Zacznij spędzać czas z innymi osobami, poświęć się szkole rodzenia, rodzinie. Niech z dnia na dzień będzie cię mniej w jej życiu, aż w końcu znikniesz całkiem.
      Jeżeli już będziesz z nią rozmawiać, to unikaj tematów o innych osobach, przecież innych życie nie musi cię interesowac 🙂 Spotkania zacznij ograniczać, niech będą coraz krótsze.
      Poza tym, nikt nie jest czarno biały, musiała mieć jakieś zalety, skoro tyle lat spędziłyście przyjaźniąc się, więc pociągnięcie tego z 3 msc dłużej niż robi wielkiej różnicy.
      Nie odchodź z dnia na dzień, to podziała jak plachta na byka.