Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Czy to Forum pomaga? 2020rok.

    Autor: fatum   Data: 2020-01-20, 09:57:34               Odpowiedz

    Skoro pomaga,to czemu ludzie o tym nie chcą pisać? A,jeśli nie pomaga,to chyba warto dać temu wyraz i jasno to wyartykułować. Pozdrawiam.



    • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

      Autor: fatim   Data: 2020-01-20, 14:07:09               Odpowiedz

      Skoro pomaga,to czemu ludzie o tym nie chcą pisać?
      - bo w rzeczywistości nie pomaga

      A,jeśli nie pomaga,to chyba warto dać temu wyraz i jasno to wyartykułować.
      -kumoterstwo na wyższym poziomie niczym pancerny marian obwarowany w swojej siedzibie. Jakikolwiek wyraz jak pani to nazwala nie ma absolutnie sensu.



      • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

        Autor: APatia   Data: 2020-01-20, 15:19:08               Odpowiedz

        Ej no... mi tam trochę pomaga...np.stracić trochę cennego czasu ;-) Czasami nawet poprawia mi humor np. gdy czytam co Arizona lub sysRq2 napisali.



        • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

          Autor: fatum   Data: 2020-01-20, 17:51:17               Odpowiedz

          Bardzo dużo osób uskarża się,że to konkretne Forum jest niebezpieczne.Zatem wypowiedzi Bezstronnych Forumowiczów będą zachętą lub zniechętą,by na to Forum wchodzić.Wchodzący pierwszy raz na to poczytne Forum może być poproszony,by zapoznał się z tym wątkiem i dopiero po zapoznaniu się z treściami zgromadzonymi tutaj podjął właściwą decyzję,czy warto,czy nie warto tracić czas na to Forum.Jeśli podejmie decyzję po zapoznaniu się z opiniami użytkowników tego Forum,że wchodzi,to wtedy nie może się już żalić.Taką podjął decyzję i wszedł już na swoją odpowiedzialność.To jest uczciwe moim zdaniem.



    • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

      Autor: sysRq2   Data: 2020-01-21, 08:28:20               Odpowiedz

      Piękna jesteś, pieśni moja! Graj mi w uszach, achhh!
      https://www.youtube.com/watch?v=OnpjDExfftE
      Jaki Ty jesteś piękny, Królu mój. Delikatny. Szlachetny. Silny. Achhh!



      • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

        Autor: fatum   Data: 2020-01-21, 11:49:00               Odpowiedz

        "Większość chrześcijaństwa wierzy w to że Jezus był Bogiem, zatem jak najbardziej cierpiał przychodząc w śmiertelnym ciele i umierając w śmiertelnym ciele - przecież On sam to zapowiedział. Mnie to wzrusza, był taki czas że nie pojmowałem i oczy miałem suche jak studnia wyschnięta. Dzisiaj jest inaczej. Gdy o tym pomyślę, echhh!" Autor tych prześlicznych słów to: sysRq2. Jestem wzruszona,kiedy mogę mieć do czynienia z takim Bożym Słowem i z takim dobrym Człowiekiem. DZIĘKUJĘ.Bardzo Ci sysRq2 dziękuję. P.S. W drzewach jest światło. Jest teraz bliżej,klęczę.Ojcze,wybacz mi proszę.Przebyłem długą,długą drogę do domu.Na ścieżce między naszym życiem.Ojcze,wybacz mi,proszę.W naszym życiu jest czas.Aby wrócić,poświęć się.W drzewach jest światło.Jest teraz bliżej,klęczę.Ojcze,wybacz mi,proszę.





        • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

          Autor: fatum   Data: 2020-01-21, 12:21:45               Odpowiedz

          """"Powiedzmy sobie szczerze ? wszyscy ponosimy porażki. Być może nie są to monstrualne klęski, ale bez wątpienia każdemu z nas zdarza się coś schrzanić. Przyjęło się uważać, że porażka nigdy nie jest dobra, niezależnie od tego, czy chodzi o drobną wpadkę, czy o kompletną katastrofę. Jeśli coś nie wyszło, ktoś ma kłopoty. A gdyby tak spojrzeć na błędy prowadzące do porażki jak na zwiastuny sukcesu? Ta książka jest o odwadze ich popełniania. O tym, jak inspirować się porażkami, zamiast się nimi frustrować. I że poszukując oryginalności, warto ponieść cenę upokorzenia. Tak radykalna zmiana punktu widzenia może zaowocować czymś nieoczekiwanym. Jej konsekwencje zadziwią ciebie i wszystkich wokół ? autentycznej oryginalności nie da się bowiem przewidzieć! I niezależnie od efektów, pod koniec dnia będziesz mógł powiedzieć: udało się... ... ALE WTOPA!""""



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: sysRq2   Data: 2020-01-21, 22:40:54               Odpowiedz

            Jak łatwo jest udowodnić płytkość świata.
            Ludzie się tak nieskrępowanie bezczeszczą.
            Nawet się z tym nie kryją.
            Kobiety zdziwione, gdy mówisz że nie oglądasz pornografii.
            Szydzą i mają za księdza, gdy mówisz że się nie masturbujesz.
            Świętoszek spadł nam z nieba.
            A n i o ł e k . psia twoja mać!
            Jaki podły i zacięty w boju.

            A Ty w swym świecie fałszu trwasz niezruszenie.
            Tylko powiedź proszę.
            Jak możesz nazywać ten syf miłością?
            Ten sztuczny, fałszywy twór?
            To czcze oszustwo.
            To, w co wierzysz.

            Taka prawda.

            Widziałem prawdziwą miłość będąc wychowankiem nienawiści lat osiemnaście, od szesnastolatki ją ujrzałem. Dojrzałej jak świat do żniw. Najpiękniejsze zjawisko jakiekolwiek widziałem. Czyste jak błyskawica w blasku. Najintymniejszy punkt kobiety - oczy, olśniły mnie swoją miłością gdy byłem w ciemności- upadły, wzgardzony, poniżony. Gdy nie miałem nic ,a świat się śmiał.


            Właśnie dlatego gardzę brudem.
            Ponad ludzkie pojmowanie.
            G a r d z ę .


            Przychodzi Bezogonek i daje radę: nie alienuj się zbyt długo. To rzecz tylko dla energicznych i silnych. Ciebie może zgubić. Jesteś taki kruchy, jak okruchy po kwiatach z porcelany, lżejszy niż nagrzane powietrze. Wróć do świata. Proszę. Złącz się znów w kwiat, wróć do nas. Tu jest światło neonów miast. Pampampam.


            To mnie może zgubić. Już wielokroć próbowało kusić. Wybieram Boga z jego łagodnością i surowością, achhh! Moralnością, którą On jeden wyznacza jak granice mórz. Żadna książka, broszurka, czcze autorytety ze świata psychologicznych bestsellerów nie będą mi mówić, co myśleć i czuć.

            https://www.youtube.com/watch?v=TTrfyCkb1WA



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-01-21, 22:58:16               Odpowiedz

            SysRq2,a powiedz mi proszę czego ode mnie dziś oczekujesz?Jeśli nic to super.A za Twoje wpisy i Twój czas poświęcony mi pięknie Ci dziękuję.P.S. szkoda,że tak po prostu nie dałeś odpowiedzi/wypowiedzi w temacie wątku.Pewnie za dużo oczekiwałam.Sorki.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: sysRq2   Data: 2020-01-21, 23:55:52               Odpowiedz

            Mnie to forum nie pomogło (nie ma w czym?),
            a jak ma to tu się diagnoz nie przeprowadza, jak sama wiesz. Szkoda. Mogło być intrygująco, ale uprzedzenia wygrały, a jak wygrały to znaczy że pojedynek skończony. ;-)
            Nie mniej życzę Tobie powodzenia w powiększaniu statystyk odratowanych dusz ludzkich - bez względu na płeć odratowywanego rzecz jasna ;).

            Niech Bóg błogosławi w tym fachu i poszczęści na drodze do lepszego jutra wszystkim cierpiącym z powodu nieprzemijającego "gula" i nie tylko ;-)).

            Forum to nie jest miejsce do życia dla mnie.
            Tu można być tylko przelotem. Tu można osądzić i poddać się osądowi. Serce jednak tęskni za lasem.

            Trzymaj się i nie upadaj na duchu. Pa!! :)))



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-01-22, 14:03:52               Odpowiedz

            Dziękuję.Tobie też życzę,by ten las był Ci posłuszny.Ty lubisz po prostu dominację.Taki jesteś.Pozdrawiam.Bóg z Tobą.Na Wieki.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-01-23, 11:08:39               Odpowiedz

            "Trzymaj się i nie upadaj na duchu. Pa!! :)))"

            Tak robię od zawsze.Dzięki.Fajnie było Ciebie nieco poznać.Zajrzysz tutaj jeszcze kiedyś tam?Serdecznie zapraszam.Twoje słowa w wątkach pozostaną i to jest cenne.Pozdrawiam i ciepłych dni życzę.Uściśnij mocno kilka drzew w moim imieniu.Kiedyś ja też uścisnę za Ciebie.-:)



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: Mirabelle   Data: 2020-01-28, 19:54:14               Odpowiedz

            Chciałam napisać, że kiedyś tu pisałam.
            Miałam depresję. Dziś to wiem.
            Bardzo mi pomogły osoby na tym Forum.
            Dziś mam inny nick.
            Dziś czuję się kimś innym.
            Ale wtedy byłam kłębkiem emocji.
            Pamiętam wiele nicków.
            Pamiętam muzykę.
            Pamiętam, że byliście dla mnie kimś ważnym wtedy.

            I dziękuje.

            Dziś się nawet wstydzę czytać co ja wypisywałam;)))))
            Pamiętam Anonima63. To byl moj duchowy ojciec;))))))
            Była Fatum/Impresja. Była Nerwolka i SiostraD.
            Było wiele osób...Chello. I innych.
            I pamiętam, że mi pomogło;)

            I się nie przyznam do tamtej siebie. Może kiedyś.;-)



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-01-28, 20:10:19               Odpowiedz

            Dziękuję Ci Mirabelle za Twój bardzo serdeczny i szczery i z głębi serca wpis. Forum Ci tego nie zapomni!-:)Forum będzie Ci bardzo,bardzo wdzięczne.Buziaki.Pa.



        • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

          Autor: APatia   Data: 2020-01-21, 18:44:52               Odpowiedz

          Autor: fatum Data: 2020-01-21, 11:49:00
          "Większość chrześcijaństwa wierzy w to że Jezus był Bogiem, zatem jak najbardziej cierpiał przychodząc w śmiertelnym ciele i umierając w śmiertelnym ciele - przecież On sam to zapowiedział. Mnie to wzrusza, był taki czas że nie pojmowałem i oczy miałem suche jak studnia wyschnięta. Dzisiaj jest inaczej. Gdy o tym pomyślę, echhh!"

          Taaaa.... Powinien stworzyć swój tomik poezji.
          Oczy miał suche jak studnia wyschnięta... powinien dodać, że jak się nad nią pochylił zobaczył swe odbicie w mroku, a w głowie ciągle hula mu wiatr i słyszy echo.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-01-21, 19:42:40               Odpowiedz

            APatia wątek jest po to,by zachęcać nowe Osoby,które zechcą wejść na to Forum.Przypominam Ci o tym Patii,jeśli zapomniałaś.Ty natomiast poniżasz sysRq2 i to jest brzydkie.Wyrażam sprzeciw takim praktykom.Teraz już wiem,że Ty APatia chcesz tylko atakować osoby wierzące.Jest mi przykro,że tak późno to odkryłam.Proszę o opuszczenie tego wątku.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: APatia   Data: 2020-01-22, 11:55:17               Odpowiedz

            Autor: fatum Data: 2020-01-21, 19:42:40

            APatia wątek jest po to,by zachęcać nowe Osoby,które zechcą wejść na to Forum.Przypominam Ci o tym Patii,jeśli zapomniałaś.Ty natomiast poniżasz sysRq2 i to jest brzydkie.Wyrażam sprzeciw takim praktykom.Teraz już wiem,że Ty APatia chcesz tylko atakować osoby wierzące.Jest mi przykro,że tak późno to odkryłam.Proszę o opuszczenie tego wątku.

            Mylisz się Fatum, nie atakuję osób wierzących. Atakuję, a raczej bronię się, gdy atakuje mnie osoba KAŻDA, nie tylko wierząca. A ten chłopczyk mnie obraził, choćby nazywając mnie niewiastą. Robił to z czystej złośliwości i z premedytacją.
            To, że uważa się za osobę wierzącą i moralną nie uprawnia go do obrażania innych.
            A ja również jestem osobą wierzącą. Wierzę w siebie i swoje umiejętności. Żegnam.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-01-22, 14:13:53               Odpowiedz

            ""Ciekawymi kobiecymi określeniami są: "wiedźma" i "niewiasta". Mimo, że oba odnoszą się do kobiet, to są przeciwieństwami, co ciekawe i etymologicznie i w obecnym znaczeniu. Obecnie "niewiasta" to bardzo młoda kobieta, a "wiedźma" to bardzo stara. Etymologicznie oba pochodzą od słowa "wiedza" i "niewiasta" oznacza "tę, która nie wie", a "wiedźma" oznacza tę "która bardzo dużo wie". W przyszłości zrobię oddzielny artykuł o słowie "wiedza", tam będzie wszystko dokładnie wyjaśnione."" P.S. może nick: sysRq2 nie miał takiej wiedzy jak ww.???Jednak słabe to jest mimo wszystko.Słabe.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-10, 14:42:15               Odpowiedz

            Czy_powiedziec_komus_ze_jest_toksyczny.mp3



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-10, 17:11:34               Odpowiedz

            Nie mogę wkleić materiału.Jakieś są blokady.Trudno.Kto kumaty wystarczy mu to,co udało mi się wkleić w temacie o toksyczności.Pozdrawiam.



          • Walentynki 2020rok. Kochani Panowie z Forum.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-14, 09:29:03               Odpowiedz

            Życzę Wam wspaniałych Walentynek. Cieszę się,że mam taką możliwość.-:) Jeszcze raz mili Panowie wszystkiego naj,naj.



          • RE: Walentynki 2020rok. Kochani Panowie z Forum.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-14, 09:32:36               Odpowiedz

            https://youtu.be/vzr9Tltn-4A i smacznej kawki.-:)od fatum.



          • RE: Walentynki 2020rok. Kochani Panowie z Forum.

            Autor: Adamos325   Data: 2020-02-14, 09:38:44               Odpowiedz

            Dużo Miłości Fatum - nie tylko ode mnie, ale też od wszystkich innych, i z naszej grupy... - i tych którzy podzielają Twoje wartości :*:*:* Ja dziś trochę chory :(, koronawirus ;))



          • RE: Walentynki 2020rok. Kochani Panowie z Forum.

            Autor: fatum   Data: 2020-02-14, 11:27:34               Odpowiedz

            Dziękuję serdecznie.Nawet sobie tak nie żartuj z tym k.wirusem.Adam ja już się serio martwię,że zatają przed ludźmi w Polsce tego k.wirusa.I będą umierać ludzie,ale z rozpoznaniem np.atak serca lub inną bzdurę wypiszą.Normalnie blady strach mnie ogarnia.Serio.I to 14lutego.Szok.Odsuń się ode mnie.Chcę żyć.!



    • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

      Autor: krakers   Data: 2020-02-21, 13:10:29               Odpowiedz

      Czy to Forum pomaga ?
      -> Jeśli bardzo chcesz sobie pomóc, to nawet maraton niestraszny oraz deszcz siąpiący i szaruga, ale - jeśli idzie o to Forum właśnie - to Ono pomaga najbardziej !
      Pozdrawiam Fatusia - Osobę najbardziej zatroskaną o sens tego Forum i pozostałych Nieustraszonych Śmiałków, którzy zdecydowali się postawić swą stopę TU właśnie. <3 :)



      • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

        Autor: Adamos325   Data: 2020-02-21, 13:57:44               Odpowiedz

        Racja - to czasami jak wspinanie na Mount Everest - nawet dla psychologa... ;)) Ale... z odrobiną tolerancji i współpracy, uważam że wszędzie można dojść :) Sam niektóre nieosiągalne szczyty mam już za sobą. No, ale jak niektórzy zaczynają rzucać skałami, lub przyglądać się biernie - wtedy na pewno jest już dużo trudniej :(( Kto słaby, też tych słabych jeszcze w dół ściąga...? - to wbrew zasadom psychologii. Wtedy forum zaczyna tracić sens.



        • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok. krakers

          Autor: fatum   Data: 2020-05-05, 09:42:30               Odpowiedz

          Dzięki za wypowiedź i za pamięć o mnie.-:) W życiu pamięć o ludziach jest najistotniejsza i najtrudniejsza.O trudnościach pamiętania napiszę kiedyś przy okazji jak Ty krakers się np.pojawisz tutaj.Pozdrawiam Ciebie krakersiku majowo.Bardzo lubię maj.Ten konkretny miesiąc jest dla mnie szczególny i wyjątkowy.A Ty krakers lubisz miesiąc maj? Pozdrawiam.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok. krakers

            Autor: krakers   Data: 2020-05-06, 07:57:23               Odpowiedz

            No ba, miesiąc maj to przecież miesiąc zakochanych, a to do miłości już blisko ;) albo całkiem daleko, wszystko zależy, zresztą wiesz przecież doskonale tak samo, jak o tym, że dziś TU będę... Pozdrawiam i ściskam. <3

            PS A ludzie, fakt, to największy skarb :)



    • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

      Autor: Visvitalis   Data: 2020-05-05, 09:56:39               Odpowiedz

      Pomaga, nie pomaga - jest jeszcze trzecia możliwość - szkodzi.



      • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

        Autor: Visvitalis   Data: 2020-05-05, 10:01:35               Odpowiedz

        Powiem tak całkiem szczerze, że ja się trochę martwię. Martwię się zwłaszcza wtedy, gdy szukają tu pomocy osoby z poważnym (klinicznym) problemem.



        • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

          Autor: fatum   Data: 2020-05-06, 13:53:16               Odpowiedz

          Visvitalis(siła życia)moim zdaniem całego świata nie da się naprawić/zbawić.Jednak to Forum moim zdaniem nie jest w stanie zaszkodzić nikomu.Ludzie często Intuicyjnie sami rezygnują z tego Forum.Inni z kolei dostają jednak tutaj pomoc na tyle,na ile są w stanie ją przyjąć i coś z tym zrobić.Człowiek jest potrzebny drugiemu człowiekowi.Nie wiemy co,kiedy i jakie słowa mogą pomóc potrzebującemu pomocy.Dlatego siło życia wierz w życie,ufaj życiu i bądź dobrej myśli.To pomaga/pomoże przede wszystkim Tobie.A jeśli Tobie,to i innym także pomóc może.Wierzysz mi?-:)



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: Visvitalis   Data: 2020-05-07, 11:15:37               Odpowiedz

            Czy naprawdę nie dostrzegasz pewnych zagrożeń?



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-05-08, 23:10:01               Odpowiedz

            Zacznijmy od tego moja droga,że nie podałaś mi swojej listy zagrożeń,ani nie podałaś swojej definicji: zagrożenia.Aby się porozumieć w tej kwestii,to warto ustalić co jest dla Ciebie zagrożeniem i co to takiego według Ciebie to całe zagrożenie?Czuję,że chcesz mi coś uświadomić i doceniam to bardzo.Dlatego proszę Ciebie o to,o czym wyżej napisałam.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: Visvitalis   Data: 2020-05-09, 00:22:55               Odpowiedz

            Mówiąc o zagrożeniu mam na myśli potencjalny szkodliwy wpływ tego forum.
            Oczywiście nie mówię że ono jest całe szkodliwe i rozumiem że są też osoby którym pomaga. Jednak moim zdaniem jest kilka zagrożeń.
            Zagrożenie 1: błędne informacje i złośliwość troli.
            Są osoby, które poważnie i bezkrytycznie traktują otrzymywane tu porady. Nazwa forum może wskazywać że wypowiadają się tu dyplomowani psycholodzy. A przecież jest tu też sporo osób bez takiego wykształcenia oraz są też trole. Szukając pomocy u profesjonalisty nie narażamy się na trolowanie tymczasem tu się to zdarza. W jednym wątku byłam świadkiem grubego nadużycia zaufania osoby, która najprawdopodobniej miała zaburzenia myślenia typowe dla schizofrenii. Osoba która szuka pomocy psychologicznej może być mniej odporna na agresję i tego typu nadużycia. Co do błędnych informacji to wiele osób prosi tu o diagnozę i nie raz ją dostaje: błędną albo po prostu niepewną, a podaną w sposób pewny i jednoznaczny. A przecież za diagnozą idą też konsekwencje w postaci zachowania.
            Przez analogię: znałam kiedyś kobietę która uszkodziła sobie palec. Znajomi z pracy obejrzeli ten palec i orzekli że to trzeba rozćwiczyć. Ona powiedziała że jak rusza to boli , na co usłyszała "ruszaj nim choćby i przez łzy, ale ćwicz". W końcu trafiła do lekarza, który stwierdził że palec trzeba zagipsować i unieruchomić, a jeszcze trochę by tak poćwiczyła i mogłoby się nawet amputacją skończyć.
            Chcę przez to powiedzieć, że fajne i cenne uwagi przeplatają się tu z mniej fajnymi i mniej cennymi. A za razem miejsce to gromadzi osoby bardziej narażone na szkody związane z tym drugim typem informacji.
            Stąd też moja obawa. Jestem ciekawa, co inni o tym myślą.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: bezogonka   Data: 2020-05-09, 10:27:02               Odpowiedz

            Visvitalis
            Forum psychologiczne jest tylko w nazwie.
            Jest darmowe i dla każdego. Równie dobrze może pisać tutaj osoba z poważnymi zaburzeniami jak terapeuta,jak i osoby ciekawskie,chętne do dzielenia się z innymi swoimi doświadczeniami czy przemyśleniami na jakiś temat.
            Jak każde słowo i te pisane tutaj mogą być niebezpieczne. Jak każda diagnoza sąsiada (że tak to ujmę) o swoim sąsiedzie może być nietrafiona i krzywdząca,tak i na tym forum,opinie innych o sobie należy potraktować jako jedną z wielu ale nie ostateczną.
            Nie wydaje mi się, że trzeba demonizować sprawstwo na tym forum,sieć pełna jest fałszywych proroków. Nie wydaje mi się też, że dobry specjalista(z doświadczeniem) w swojej dziedzinie,nie jest w stanie swoją wiedzą argumentować w taki sposób,by osobę potrzebującą jego fachowej pomocy,do swoich słów nie przekonać.
            Jedno co



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: bezogonka   Data: 2020-05-09, 10:49:36               Odpowiedz

            Jedyne(a nie jedno), co mnie osobiście uderza na tym forum to sposób moderacji(podobno społeczna moderacja i to widać). Po wielokroć osoby skrajnie agresywne i ich wypowiedzi są tutaj tolerowane na tyle długo,by raz po raz toczyły się tu dialogi, które zniechęcają do uczestnictwa w rozmowach osobę dzielącą się ze społecznością jakimś problemem.
            Skuteczna i sprawiedliwa moderacja(nawet społeczna) pozwoliłaby ograniczyć takie zachowania użytkowników.
            Ale..czy nie ma to(owa moderacja) również skutków pozytywnych? Muszę przyznać, że czasem tak. Zmusza do myślenia i argumentowania w taki sposób,by tę agresję uszanować i pozwolić jej ujść w sposób kontrolowany i (jednak) ludzki.
            A to, że nie mamy żadnej gwarancji co ktoś robi i zrobi w realnym świecie na skutek kontaktu z tym forum(jego użytkownikami),to jest naturalna dla sieci i świata słów sprawa.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: mimbla1   Data: 2020-05-09, 11:53:06               Odpowiedz

            Bezogonko:)
            moderator społeczny na tym forum, wskutek takich a nie innych rozwiązań technicznych, często ma taki hamletowski dylemat "ciąć albo nie ciąć" :). Może bowiem wyciąć tylko całą wypowiedź, co często w moim odczuciu byłoby typowym wylaniem dziecka z kąpielą. Nieraz mnie irytowało, że nie mam możliwości technicznej wycięcia na przykład jednego czy dwóch zdań tylko. Nie ma lekko, wszystko zostaje albo wszystko leci.

            Nie istnieje też na tym forum opcja "priv", zatem moderator nie ma szans na indywidualne zwrócenie komuś uwagi - wszystko co piszę jest publiczne. Jak publicznie komuś zwrócę uwagę ryzykuję, że dobrze się rozwijający wątek zdechnie i oddali się od tematu. A i publiczne zwracanie uwagi to psychologicznie silne działanie, daje odpowiednio silną reakcję.
            Taki a nie inny układ techniczny jak piszesz ma wady liczne, ma też zalety. Jest jak jest. Moderatorzy mają do dyspozycji tylko bardzo brutalne narzędzia interwencyjne, świadomi tego używają ich w ostateczności. Jako moderatorka nie bardzo mam jak subtelnie "majstrować" (moderować delikatnie) w wątkach, mogę tylko walić toporem :)



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: bezogonka   Data: 2020-05-09, 12:56:39               Odpowiedz

            Dziękuję mimblo za uzupełnienie,tym razem od strony moderatora :-). To cenne.
            Nie mam zastrzeżeń do Twojej moderacji ani do Twoich wypowiedzi,bo znajduję w nich i wartości merytoryczne i spokój,tak ważny w rozmowie na temat. Za to, dziękuję.

            Zdaję sobie sprawę, że nie zawsze jesteście obecni i nie o takich sytuacjach wspomniałam w poprzednim poście.
            Zdarzały się i będą się zdarzać sytuacje, w których zbyt pobłażliwy moderator,bądź deklarujący sympatię dla agresora (z różnych powodów) nie będzie używał swoich ograniczonych środków dla ochrony innych użytkowników. Jak widać, dajemy sobie radę. Ale nie pozostanę obojętna(jak dotychczas),gdy znów coś podobnego się zdarzy.

            To wystarczy.
            Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam wszystkich..jest piękny weekend w mojej samotni.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: Visvitalis   Data: 2020-05-09, 18:23:40               Odpowiedz

            Jeśli to forum jest jak radzenie się w sprawach zdrowia u sąsiada, jak piszesz, to pytanie czy to w ogóle jest dobry pomysł?
            Rozumiem że internet 2.0 jest pełen nieprawdziwych informacji, ale czy z tego powodu podawanie takich informacji staje się dobre lub moralne?
            Dodatkowo wydaje mi się, że osoby z większymi lub mniejszymi problemami natury psychicznej powinny być traktowane z większą ostrożnością. Udzielając się na dowolnym forum w internecie łatwo stać się workiem treningowym dla troli. Jednak takie zdarzenie w przypadku osoby, która jest już na skraju wytrzymałości psychicznej może oznaczać większe koszty. To forum przez swoją nazwę zachęca czy nawet zaprasza takie osoby, a nie oferuje im większego stopnia bezpieczeństwa niż fora nie-psychologiczne.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: Visvitalis   Data: 2020-05-09, 18:45:03               Odpowiedz

            Może faktycznie dałoby się ten problem rozwiązać wprowadzając mocniejszą moderację, nie wiem.
            Często też się zastanawiam czy na agresywne wpisy reagować sprzeciwem i ryzykować że się w ten sposób da wodę na młyn agresorowi, czy też udawać że się ich nie widzi. Ciekawa jestem jak inni to rozstrzygają.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: bezogonka   Data: 2020-05-09, 19:06:49               Odpowiedz

            Reagować tak,by ściągnąć agresję na siebie. Zazwyczaj jednego ale...bywa i kilkoro. Dlaczego?( Słowa są bronią-niezbywalne ale i koją rany. )
            Bo każdy z nas szuka zrozumienia.

            Ps.zawsze reagować. Nawet nieudolnie.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: Visvitalis   Data: 2020-05-09, 19:13:47               Odpowiedz

            Zagrożenie 2: przedwczesne i błędne diagnozy osób trzecich (najczęściej partnerów).
            Mam taką obserwację, może nietrafną, że szybko można tu dostać etykietkę dla swojego partnera/partnerki. Co więcej mam wrażenie, że facetom częściej się tu obrywa :).
            Wygląda to mniej więcej tak.
            Dziewczyna pisze:
            - Jesteśmy od wielu lat razem. Mój facet czasem robi to i to I ja się przez to czuję tak i tak Nie wiem co robić.
            Na co dostaje błyskawiczną radę i diagnozę:
            - Uciekaj od przemocowca!
            - Uciekaj z toksycznego związku!
            - To alkoholik, zmarnujesz sobie z nim życie!
            - Miałam identycznie! On cię porzuci, porzuć go pierwsza!

            Bardzo mnie dziwią takie szybkie diagnozy, bo zwykle informacji jest zdecydowanie za mało i są oczywiście zbyt jednostronne, żeby móc wydać jakąkolwiek opinię o tej osobie, a co dopiero na podstawie tej opinii przewidzieć przyszłość i powiedzieć danej osobie co ma robić w teraźniejszości.

            Zagrożenie więc polega moim zdaniem na tym, że takie porady mogą potęgować problemy w związku, a nawet zachęcać do ich nierozwiązywania tylko do machnięcia ręką na relację, która może wymaga trochę pracy żeby znów być satysfakcjonująca dla obu stron.
            Oczywiście zdarzają się związki z których można tylko wyjść, ale kurcze, po kilku zdaniach naprawdę nie można tego ocenić. Nawet gdy coś wygląda na pierwszy rzut oka znajomo czy podobnie nie musi takim być.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-05-09, 20:00:11               Odpowiedz

            ...."""Zagrożenie więc polega moim zdaniem na tym, że takie porady mogą potęgować problemy w związku, a nawet zachęcać do ich nierozwiązywania tylko do machnięcia ręką na relację, która może wymaga trochę pracy żeby znów być satysfakcjonująca dla obu stron."""To chyba zbyt daleko idąca nadinpretacja moja droga Visvitalis.Chcę przez to powiedzieć,że ja osobiście takich obaw jak Ty siło życia nie mam.Ludzie jedni mówią,drudzy się tym mówieniem przejmują i dzięki temu świat coś musi sam zdecydować.Czy mówić?,czy nie mówić?,czy się martwić?,czy się nie martwić?,itd.Visvitalis sugeruje martwić się,a ja wręcz przeciwnie.Największym zagrożeniem jest moim zdaniem wtłaczanie innym swoich lęków.Jeśli Ty Visvitalis pragniesz,by tego nie robić,to się z tym zgadzam.Jednak jak ktoś inaczej nie umie odpowiadać,tylko właśnie umie odpowiadać przekazując swój lęk,to jak mu tego zabronisz,skoro on to robi nieświadomie?Ma mało wiedzy i doświadczenia,a chce,lubi pomagać?Moim zdaniem warto czekać,aż taka osoba sama się zorientuje,że szkodzi drugiej osobie.Wtedy jest efekt.Czasem taka osoba odkrywając swój błąd więcej innym pomoże niż,by to się nam na początku wydawało nielogiczne i inne.I tak jak tutaj już pisała Tuluzka: "Nobody's perfect" jest zachętą do większej tolerancji.Tolerancji szeroko rozumianej.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: Visvitalis   Data: 2020-05-09, 22:15:15               Odpowiedz

            Nie zgadzam się. Czy tak samo zachęcasz do tolerancji w dziedzinie pomocy medycznej?

            Dla mnie osobiście ważna jest kwestia odpowiedzialności za drugiego człowieka i za to jaki wpływ nasze słowa czy zachowania na niego mogą wywrzeć. No i "po pierwsze nie szkodzić". Nie ważne czy z tego szkodzenia wynikają korzyści dla szkodzącego i dla ewentualnie reszty świata.

            Myślę, że trzeba rozważnie dokonywać ocen zwłaszcza dotyczących cudzych relacji z bliskimi ludźmi.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-05-09, 22:25:33               Odpowiedz

            Hmmm.Rozumiem,że Twoim zdaniem to Forum jednak szkodzi.Ok.Moim zdaniem nie szkodzi.Zatem pozostańmy przy swoim zdaniu.Ty przy swoim,że to Forum szkodzi,a ja przy swoim zdaniu,że to Forum pomaga.P.S. kiedyś krakers (były Moderator społeczny tego Forum) wypowiedziała się pozytywnie o działalności tego Forum.Czytałaś może jej wypowiedź w tej kwestii?Może Ci wkleję jej wypowiedź,jeśli jesteś zainteresowana.Pozdrawiam.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: Visvitalis   Data: 2020-05-09, 22:57:44               Odpowiedz

            Myślę że stwierdzenie, że to forum szkodzi jest nadmiernym uogólnieniem. Moim zdaniem są pewne zagrożenia i trzeba być świadomym co może szkodzić żeby temu przeciwdziałać.
            Chętnie przeczytam tę opinię jeśli wrzucisz.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-05-09, 23:19:43               Odpowiedz

            Autor: krakers Data: 2020-02-21, 13:10:29
            Czy to Forum pomaga ?
            -> Jeśli bardzo chcesz sobie pomóc, to nawet maraton niestraszny oraz deszcz siąpiący i szaruga, ale - jeśli idzie o to Forum właśnie - to Ono pomaga najbardziej !
            Pozdrawiam Fatusia - Osobę najbardziej zatroskaną o sens tego Forum i pozostałych Nieustraszonych Śmiałków, którzy zdecydowali się postawić swą stopę TU właśnie. <3 :)



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: Visvitalis   Data: 2020-05-10, 01:06:36               Odpowiedz

            Prawdę mówiąc spodziewałam się czegoś lepszego merytorycznie :).



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-05-10, 10:12:35               Odpowiedz

            Krakers jest osobą bardzo miłą mojemu sercu.Ma to coś w sobie.A to coś,co ma w sobie jest tym,o czym się nie da zapomnieć.P.S. przy okazji informuję Ciebie,że skoro nie lubisz krakers,to i ja przestaję ciebie lubić.Pa.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: Visvitalis   Data: 2020-05-10, 11:10:14               Odpowiedz

            Skąd taki pomysł, że kogoś nie lubię? Odnoszę się tylko i wyłącznie do przedstawionych argumentów. Rozumiem, że można mieć głębokie przekonanie, że to forum pomaga, albo na jaki kolejek inny temat, ale w dyskusji niewiele to daje, bo nie jest to merytoryczny argument, z którym można się spierać. Spodziewałam się po prostu jakiegoś uzasadnienia.

            No i powtarzam jeszcze raz. Ja zgadzam się z przekonaniem że to forum pomaga, ale nie z przekonaniem że to forum tylko i zawsze pomaga. Nie zgadzam się też z twierdzeniem, że to forum jednym pomaga a innym nie pomaga, bo moim zdaniem pomija ono trzecią możliwość: że czasem szkodzi.
            Uważam, że warto zachować krytycyzm wobec rzeczy w które jest się zaangażowanym.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: Anielaa   Data: 2020-05-09, 22:56:26               Odpowiedz

            'Dla mnie osobiście ważna jest kwestia odpowiedzialności za drugiego człowieka i za to jaki wpływ nasze słowa czy zachowania na niego mogą wywrzeć. No i "po pierwsze nie szkodzić". Nie ważne czy z tego szkodzenia wynikają korzyści dla szkodzącego i dla ewentualnie reszty świata.'


            Kojarzysz mi sie z taka grzeczna dziewczynka, ktora tylko uwaza na to, zeby sie innym nie narazic :)
            Skad sie to u Ciebie wzielo?
            Jak Tobie nie pasuje czyjas wypowiedz, to sie od razu mowi,
            a nie zbiera zale ;)



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: Visvitalis   Data: 2020-05-10, 01:04:06               Odpowiedz

            Jeśli uważasz, że jestem osobą która stara się przede wszystkim nie narażać, to nie możesz się co do mnie bardziej mylić. :)
            Natomiast poczucie odpowiedzialności i myślenie o konsekwencjach to moim zdaniem wartość, której nie należy koniecznie patologizować.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok. Visvitalis.

            Autor: fatum   Data: 2020-05-10, 10:31:35               Odpowiedz

            Anielaa i ja nie mamy problemu z naszym myśleniem lateralnym.Zatem warto,abyś to uszanowała.I nas obie.I jeszcze mimblę1 i krakers.Chwilowo tego nie czynisz.Jaki zatem jest Twój cel pobytu na tym Boskim Forum?Tylko szczerze napisz.Odwdzięczymy się Tobie szczodrze.Jesteśmy szczerymi Kobietami.Miłego dnia.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok. Visvitalis.

            Autor: Visvitalis   Data: 2020-05-10, 11:25:04               Odpowiedz

            Fatum, nie wiem po co budujesz barykadę pomiędzy mną a innymi użytkownikami sugerując, że ja nie szanuję wymienionych przez Ciebie osób. Moim zdaniem niepotrzebnie próbujesz ściągnąć dyskusję pomiędzy różnymi poglądami do poziomu konfliktu interpersonalnego.
            Dyskusja toczy się o tym czy to forum może szkodzić, w jaki sposób i na ile my, użytkownicy jesteśmy za to odpowiedzialni. Część wypowiadających się powyżej osób twierdzi że to forum nie może szkodzić, część mówi, że to nie nasza sprawa co ktoś wyciągnie z uzyskanych tu informacji zwrotnych. Ja dyskutuję z oboma z tych poglądów reprezentując pogląd o spoczywającej na nas wszystkich odpowiedzialności i przedstawiając potencjalne ryzyko.
            Możemy się nie zgadzać, ale to nie znaczy, że się nie szanujemy.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok. Visvitalis.

            Autor: fatum   Data: 2020-05-10, 11:41:39               Odpowiedz

            Ok.Zobowiązuję się tylko czytać o tym potencjalnym ryzyku/zagrożeniu w czasie pobytu na tym Forum.Ciebie też proszę,abyś była jeszcze mocniej odpowiedzialna za swoje wszystkie pisane tutaj słowa.I mi to już wystarczy.A sobie nakazałam ciszę.Pa.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: mimbla1   Data: 2020-05-10, 12:51:04               Odpowiedz

            "Dla mnie osobiście ważna jest kwestia odpowiedzialności za drugiego człowieka i za to jaki wpływ nasze słowa czy zachowania na niego mogą wywrzeć. No i "po pierwsze nie szkodzić"."

            Visvitalis
            warto sobie postawić pytanie fundamentalne o tą odpowiedzialność za drugiego człowieka i zakres tejże. Kwestia ważna, nie przeczę. Także w warunkach rozmów na tym forum.
            Czy w ogóle można być za kogoś odpowiedzialnym?
            Moim zdaniem odpowiedzialny to każdy forumowicz jest za siebie. Czyli za to czy w ogóle coś napisze, jeśli tak to co napisze i tu jeszcze podział na treść(merytoryke) oraz formę czyli jest odpowiedzialny za to, co napisze i jak napisze.
            Branie na siebie pełnej odpowiedzialności za reakcję innych to brniecie w ślepą uliczkę.
            Jaki wpływ może na kogoś wywrzeć to, co zdecyduję się napisać? Jest chyba tylko jedna prawidłowa odpowiedź - jeśli ma do czynienia z osobą obcą to tego zwyczajnie nie wiem. Mogę co najwyżej przypuszczać z większym lub mniejszym prawdopodobieństwem, ale w relacji na forum z osobą obcą tak uczciwie to wchodząc w rozmowę "strzelam w ciemno" :)
            Większość ludzi nie szkodzi nikomu intencjonalnie.

            Przy okazji w odniesieniu do rozwiązania problemu poprzez inną formę moderacji forum to wiesz, problem jest z natury swojej całkowicie nierozwiązywalny :) można do niego podchodzić na różne sposoby uzyskując różne jego "ustawienia".
            Fora z innym modelem moderacji mają innego typu problemy niż to nasze z moderacją bardzo ograniczoną. Tak ogólnie to moderacja to władza, a władza jak wiadomo demoralizuje... im więcej władzy moderatora tym większe ryzyko, że sobie ten moderator forum "ustawi" pod siebie, swoją osobowość, swoje ułomności także, bo moderator też człowiek. I w efekcie ci użytkownicy, którzy "pasują" moderatorowi mają się świetnie, ale ci, co mu "nie pasują" nie mają szans, bo ich zwyczajnie mniej czy bardziej świadomie wyeliminuje. Aby temu zapobiec stosuje się zwiększoną liczbę moderatorów, decyzje kolegialne, straszliwie skomplikowane i rozbudowane regulaminy i w efekcie powstaje forum może nie lepsze czy gorsze od naszego, ale zupełnie inne.
            To forum jest ciekawe, bo ma cechy grupy otwartej z bardzo niewielka ingerencją moderacji, co rzadkie w zbiorze polskojęzycznych forów o charakterze psychologicznym.
            Visvitalis, pamiętaj, to forum nie jest grupą wsparcia. :)



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok. Mimbla1......

            Autor: fatum   Data: 2020-05-10, 13:09:07               Odpowiedz

            Ze smakiem i z dużą przyjemnością przeczytałam Twój wpis z godziny: 12:51:04. P.S.mała łezka tylko mi się zakręciła,że to forum nie jest grupą wsparcia.Szkoda.Pozdrawiam Ciebie mimbla1 serdecznie i majowo i niedzielnie.Idę do lasu.Powdycham i za Ciebie to dobre powietrze.Pooglądam różne kolory drzew i kwiatów i ukojona Przyrodą powrócę.Także i tu.-:)



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: Visvitalis   Data: 2020-05-10, 16:02:11               Odpowiedz

            Piszesz o braniu na siebie pełnej odpowiedzialności za drugiego człowieka - a ja nigdy czegoś takiego nie postulowałam.
            Nie należy sprawy sprowadzać do takich skrajności, bo w ten sposób prawie każdy pogląd można przedstawić jako absurdalny.

            Pisząc że ważną sprawą jest dla mnie kwestia odpowiedzialności za drugiego człowieka, mam na myśli odpowiedzialność za swoje słowa i zachowania których konsekwencje dla drugiego człowieka ja sama jestem w stanie przewidzieć używając posiadanej przeze mnie wiedzy (min psychologicznej). Filozof Hans Jonas dodałby tu pewnie również odpowiedzialność za konsekwencje których nie jestem w stanie w pełni przewidzieć (ale mówił to bardziej w odniesieniu do nauki i ludzkości niż interakcji pojedynczych osób).

            Zwracam też po raz kolejny uwagę, na specyficzny charakter tego forum. To nie jest forum motoryzacyjne, które przyciąga fanów Tesli. A i wobec takich osób przecież jesteśmy odpowiedzialni za nasze słowa. Jeśli w sposób przekonywujący namówię kogoś do wlania chloru do chłodnicy to jestem moralnie odpowiedzialna za to że poniesie on szkodę z powodu błędnej informacji, której mu udzieliłam. Mówię "moralnie", bo pewnie ciężko byłoby mnie faktycznie pociągnąć do odpowiedzialności prawnej.
            Ten sam rodzaj moralnej odpowiedzialności odnosi się do naszego forum. Jednak moim zdaniem, na tym forum, odpowiedzialność ta ma wyższą rangę z trzech powodów:
            1. Trafiają tu częściej osoby w kryzysie psychicznym, a zatem bardziej podatne na zranienie
            2. To co można tu "uszkodzić" to nie chłodnica czy nawet całe auto, czyli nie obiekt zewnętrzny, ale wewnętrzne zasoby jednostki.
            3. Nazwa forum sugeruje, że pomoc tu proponowana jest oparta na wiedzy psychologicznej.

            Nie twierdzę, że ludzie tu szkodzą celowo, nie twierdzę, że całe forum jest do bani. Zwracam tylko uwagę, że jest pewne ryzyko. Dziwi mnie, że to twierdzenie wzbudza aż takie kontrowersje.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: Visvitalis   Data: 2020-05-10, 16:11:43               Odpowiedz

            Mimbla1, widzę że o moderacji wiesz dużo więcej niż ja i przyznaję to szczerze. Zastanawiam się tylko czy na forum o takiej tematyce nie byłoby lepiej nawet zaryzykować mniejszą swobodę wypowiedzi na rzecz większego dbania o dobrostan psychiczny użytkowników. To tylko sugestia i pytanie na które sama nie znam odpowiedzi.
            Zastanawiam się też co masz na myśli mówiąc, że to forum jest jak grupa otwarta a za razem nie jest jak grupa wsparcia.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: mimbla1   Data: 2020-05-10, 22:39:20               Odpowiedz

            Moderacja to całkiem ciekawe zagadnienie od strony psychologicznej :) aż jestem ciekawa czy już ktoś to opisał:)

            Forów o charakterze psychologicznym trochę jest. I są po prostu różne. Zyskując jedno traci się coś innego. Jak na forum o charakterze psychologicznym to forum jest stosunkowo mało "bezpieczne" dla użytkowników, za to jest zdecydowanie bliższe realnemu życiu niż fora bardziej czy bardzo pilnowane i mocno moderowane. I to jest jego zarówno wadą jak i zaletą.
            To forum, co można zauważyć przy dłuższym tu bywaniu, ma sporo cech grupy otwartej. Nie jest z grupą otwartą tożsame, ale są podobieństwa w procesach różnych i daje się to zaobserwować.

            Natomiast nie jest to nasze forum grupą wsparcia z założenia. I dobrze, bo grupy wsparcia przecież istnieją w necie. Też są takie mniej i bardziej bezpieczne dla użytkowników. Aż do poziomu silnie moderowanych grup zamkniętych ze wstępną selekcją, dla takich bardzo poranionych co potrzebują silnej ochrony.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-05-11, 00:03:30               Odpowiedz

            Wiesz mimbla1 moim zdaniem nie jest łatwo być Moderatorem społecznym.Przecież nawet takie utrzymanie jako takiego poziomu danego forum nie jest łatwe i nie zależy tylko od pilnowania regulaminu,porządku,netykiety,dobrych obyczajów.
            Moderator może być rzetelny i zaangażowany,ale bez życzliwości i pomocy ludzi piszących wątki nie przebije głową muru.
            Dużo ludzi czyta wątki pobieżnie.Albo tylko wątki wybrane.
            To też ma znaczenie.Niekiedy jakiś dyskutant w komunikacji niepotrzebnie używa wulgaryzmów i nie szanuje pracy Moderatora.Ale jednak chce pomocy i kiedy jej nie otrzymuje w takim stopniu,w jakim sobie wymyślił może zakładać masę wątków i być nadal niezadowolonym z danego Forum.
            P.S.
            praca moderacji jest trudna i warto ją uszanować.
            Polecam.
            Pozdrawiam.
            Szacun dla Moderacji.
            .
            Moderator nie musi sam siebie przeskakiwać,bo i po co?



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: mimbla1   Data: 2020-05-11, 11:02:40               Odpowiedz

            Dzięki za dobre słowo, Fatum. :)
            Wprawdzie moderowania na tym forum z uwagi na strukturę techniczną sprowadza się w sumie do "ciąć czy nie ciąć", ale czasem decyzja nie jest prosta. Nie przesadzajmy jednak z tymi trudnościami, a i szacunku jakiegoś szczególnego nie oczekuję.
            Wiesz, prawdopodobieństwo, ze jakaś losowo wybrana grupa ludzi będzie w 100% zadowolona z czegoś chyba jest w okolicach zera :) tak i na forum jest i będzie, zarówno w odniesieniu do kształtu forum jak i do pracy moderacji.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-05-11, 12:21:45               Odpowiedz

            I Tobie też dzięki za całokształt cokolwiek to znaczy.Mimbla1 "rządź i kochaj".-:)Miłego dnia i moderowania i ogólnie zadowolenia.Pa.



    • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

      Autor: pawelson95x   Data: 2020-05-05, 23:33:06               Odpowiedz

      Wiesz co. Zależy od osób które się wypowiadają na dany temat, są takie które zjadą z góry do dołu, ocenią Cię, co myślisz, uważasz a może być inaczej. Choć dzięki temu też można otworzyć oczy. A są takie które staną obok, powiedzą dasz radę, zrób to i tamto, to Ci pomoże.



      • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

        Autor: fatum   Data: 2020-05-06, 13:11:39               Odpowiedz

        Pawelson95x Twoja wypowiedź jest trafna.Czytam Twój wątek i powiem Ci w sekrecie,że doskonale sobie radzisz z użytkownikami,którzy chcą Ciebie na siłę zmienić i którzy sami tak do końca nie wierzą w Twoją zmianę.Dlaczego nie wierzą w Twoją zmianę?Co im to daje,że odbierają/odbiorą Tobie nadzieję?Nie są uprawnieni do niektórych podpowiedzi,ale to czynią.Piszą o wybaczeniu,ale sami wybaczyć nie potrafią.Stąd wniosek mój,że to Forum jest użyteczne,bo czytanie zróżnicowanych wypowiedzi daje możliwość refleksji i inne pożyteczne rzeczy się dzieją koniec końców.Pozdrawiam.



        • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

          Autor: pawelson95x   Data: 2020-05-06, 19:30:57               Odpowiedz

          Nie wnikam kim są, czy potrafią wybaczyć ale kłód pod nogi nikt mi nie będzie rzucał. Czyń dobro a dostaniesz dobro. Ale tak, oczywiście każda opinie trzeba brać pod uwagę ale nie taką która coś Ci zarzuca.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-05-06, 21:42:11               Odpowiedz

            I masz rację.Bądź dobry i kochaj siebie.A jak jeszcze będziesz miał siłę to kochaj i innych i bądź dobry także dla innych.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: pawelsonxx95   Data: 2020-05-06, 23:28:06               Odpowiedz

            A gdy rzucają kłody pod nogi, przeskakuj je, gdy będzie ich za dużo po prostu rzuć kłodą w tę osobę co podkłada ;)



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-05-07, 10:23:43               Odpowiedz

            Żartujesz tym razem?Tak?Wiesz jest takie powiedzonko.Nie czyń Drugiemu co Tobie niemiłe.Znasz je?Świetnie.A jakie jeszcze znasz powiedzonka w tym pozytywnym temacie?



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: pawelsonxx95   Data: 2020-05-07, 11:03:03               Odpowiedz

            Może źle to ująłem. Myślałem bardziej pod względem, że jeśli ktoś przesądza z tymi kłodami trzeba się jednak bronić, do pewnego czasu zlewać ale..

            Słucham rapu m.in. więc przytoczę dwa:
            - lewa podpierdzielasz a prawa podajesz wite (jakie to prawdziwe)

            - Wszystko leci za szybko
            I zawsze za późno dociera to do nas
            Czas lubi brutalnie przypomnieć o sobie
            że tego skurw***a nikt nie pokona
            nie lubię go drażnić, marnować bez celu
            choć nigdy nie czułem się jego więźniem
            czuję się wolny i nadal spokojny
            i pewien tego że ŻYCIE JEST PIĘKNE

            Ten drugi to aktulanie opisuje mój stan. I zawsze za późno dociera to do nas..



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: pawelsonxx95   Data: 2020-05-07, 11:07:49               Odpowiedz

            Cieszmy sie z małych rzeczy. Ja potrafię się cieszyć jak zaparkuje tyłem za jednym razem u to idealnie :p



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-05-07, 11:40:15               Odpowiedz

            A słyszałeś coś o czasie psychologicznym?-:)Zgłębisz temat?Jest moim zdaniem zabawny.P.S. tak masz rację,że życie jest piękne.Jednak nie zawsze tak było.Nie zawsze tak myślałam.Było to w smutnym czasie,kiedy nie wiedziałam jeszcze czego chcę/potrzebuję/pragnę.Trudny to był czas.Przeżyłam.Dzisiaj już widzę siebie "pełną" cokolwiek to znaczy.Tak.Jestem do przodu.To wyjątkowo miłe u c z u c i e. Tak osobisty rozwój jest moim zdaniem niekiedy lepszy od najszybszego samochodu.Możesz to....wrzucić na Insta...,face....Żart.Miłego popołudnia.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: pelniaradosci   Data: 2020-05-07, 15:34:43               Odpowiedz

            Fatum, tak się cieszę, że jesteś! Chyba wszyscy się z tego cieszą.Martwiłam się. Nie udzielam się tu zbyt dużo, ale jak czasem czytałam to forum to takie nudne ono jest bez Ciebie.



          • RE: Czy to Forum pomaga? 2020rok.

            Autor: fatum   Data: 2020-05-07, 16:21:28               Odpowiedz

            Pelniaradosci to miłe,że się cieszysz.Forum tworzą ludzie i to najczęściej od nich samych zależy,czy coś jest nudne,czy coś jest ciekawe.-:)Ty np.wnosisz na to Forum spokój i zaciekawiasz czytelnika moim zdaniem.Dążysz do Duchowego celu małymi krokami.Doskonale rozumiesz,że to kropla drąży skałę.I wiesz,że to Stwórca jest Tobie najbardziej potrzebny i tą wiadomością chętnie się dzielisz z Użytkownikami tego Forum.Potrafisz oddzielić informacje typowo psychologiczne od informacji religijnych.A to jest trudne,ale wykonalne.I Tobie się to udaje.Brawo.Dziękuję Ci.Pozdrawiam.