Forum dyskusyjne

RE: Normalność vs Moralność

Autor: sysRq2   Data: 2020-01-21, 21:11:40               

"Nie misiu, wytłumaczę ci bo widzę, że wolno kojarzysz. Ja tylko obaliłam twoją tezę, że nie jesteśmy w stanie udowodnić że nie jesteś psem. I teraz to cię boli."

W dalszym ciągu tego nie udowodniłaś. Samo użycie "prawdopodobnie nigdy" skreśla te twoje twierdzenia z pozycji obalającej cokolwiek. Nie ma w tym żadnej wartości dowodowej.

Jeszcze na koniec może zechcesz odpisać czemu nie dopuszczasz do siebie możliwości, że po prostu nie chce seksu z kilkoma kobietami (nie)będąc psem ani kastratem? Czemu sprowadzasz mężczyzn do tak niskiego poziomu? Skrzywdził Cię któryś? Czyżby chodziło o tego, który miał podobno zdradzić z inną? To jest ciekawe, że doświadczając tego co doświadczyłaś w dalszym ciągu trzymasz się swojego podejścia i uważasz je za godne kontynuowania. Znowu takiego do siebie przyciągniesz albo znajdziesz sobie na spokojne lata kogoś wrażliwego, kto miał tylko maks 2 partnerki seksualne. Kastrata.

Z przeprowadzanych badań wynika że najbardziej szczęśliwymi związkami są te, w których obu partnerów miało tylko jednego partnera seksualnego. Obawiam się, że Ty już mogłaś zaprzepaścić szanse na prawdziwe szczęście i budowanie prawdziwego domowego ogniska - prawdziwej rodziny mającej przyszłość. Smutne, bo teraz będziesz lecieć od faceta do faceta trwając kilka lat w związku, później rozpad, później znowu coś znajdziesz, później rozpad w ciągu tego czasu urodzi się dziecko, które będzie żyło w niekompletnej rodzinie. Później oczywiście na terapie, dawać zarobić psychoterapeutom, bo kobieta nie pomyślała o dzieciach bo miała inne priorytety jak myślenie o rozkoszach. TAK. KOBIETA. Gdyby kobiety były inne świat byłby inny, bo mają olbrzymi wpływ na mężczyzn. Potencjał. Czy nie tego uczy nas historia z Edenu? Nawet więcej nas uczy niż to jedno. Dałyście się upodlić temu światu jeszcze bardziej niż mężczyźni dali się upodlić. Wstyd dla was jako podobno istot bardziej wrażliwych!

Mężczyźni zostali wpierw zepsuci niż kobiety, demoralizowani treściami obelżywymi podanymi im do stołu. Kobiety w ich oczach zostały uprzedmiotowione. Dopiero później, gdy to nastąpiło władcy tego świata ciemności mogli wziąć się za demoralizowanie kobiet. Kobiety, niegdyś cnotliwe, wstydliwe i nieśmiałe na pewne tematy zaczęły widzieć zyski w powstępowaniu bezwstydnym wobec mężczyzn, przed którymi nie musiały już się wstydzić bycia posądzonymi o bycie łatwymi. Obecnie jesteśmy w fazie demoralizowania dzieci, tej ostatecznej, gdzie lepka ręka parszywej seksedukacji pod pozorem walki z nietolerancją dobiera się do naszych niewinnych dzieci. Rodzicie są tak wyprani z moralności, że niektórzy nawet nie mają z tym problemu. Sumienia także nie mają! Tak się niszczy rodzinę, a wy coście z tym zrobili? Czy rozmawiacie o tym z nieletnimi jak ważne jest aby posiadać tylko jednego partnera seksualnego na całe życie? Kiedyś się tak mówiło dzieciom! Mam swoje lata to wiem. Dzisiaj mówi się coś innego. "Róbta co chceta, a jak mata stracha przed ciążą to się zabezpieczajta!". Taki jest obraz psychologii w 2020 r. Wyzbytej z moralności, której się tutaj nie uznaje, bo przecież w książce filozoficznej tak napisano że to pojęcie czysto abstrakcyjne. A teraz hasają i głoszą wśród prostego ludu, że moralności nie ma, brzydząc się tym co proste i piękne. Czymś co daje prawdziwe szczęście - na długie lata.

"Skąd możesz wiedzieć czy jestem moralna czy nie skoro mnie nie znasz."

Ty Arizony też nie znasz a mu pojechałaś jakbyś coś o nim wiedziała. To jest ta twoja postawa którą tutaj raczę zauważać odkąd jestem. Mój wątek zaczepny w twoją osobę jest tylko tego owocem.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku