Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Coś z tym światem jest nie tak?

    Autor: AaaHubercik   Data: 2020-01-15, 00:46:31               Odpowiedz

    Hejka!
    Na wstępnie chciałbym zaznaczyć, że jestem tutaj nowy i mam nadzieję, że jest to dobre miejsce na pewne przemyślenia(?) dotyczące samego mnie jak i tego świata...

    Może coś krótko o mnie...
    Mam na imię Hubert i obecnie jestem na etapie nauki w liceum 😉 od dziecka interesuję się informatyką jak i sportem.

    Przechodząc do sedna sprawy, chciałbym opisać niecodzienne wydarzenie, które zdarzają się u mnie bardzo często...

    Nie wiem jak mam zacząć więc spróbuję tak hah 😉

    Wydaje mi się, że wszystko zaczęło się od ludzi, którzy używali podczas rozmowy czy prowadzenia lekcji słów, o których nigdy nie słyszałem a tym bardziej nie miałem o nich pojęcia... dziwnym trafem nieznane do czasu mi słowo/a ( to, które poznałem dosyć niedawno ) zaczęło się powtarzać w moim życiu, chociażby zostało wypowiedziane przez moich rodziców, lub usłyszałem je w telewizji... Ale możecie pomyśleć, że to jest zwykły przypadek też tak myślałem za pierwszym, drugim razem... potem zaczęło mnie to zastanawiać.... dlaczego spośród miliona słów, które można użyć ( np. w rozmowie ze znajomymi, rodzicami czy też w telewizji ) pada akurat to słowo, które niegdyś było mi nieznane dlaczego tak się dzieje, ze akurat przechodząc obok telewizora słyszę to słowo? zdarza się to naprawdę często i bardzo mnie to zastanawia... oczywiście to słowo, które zostało dwa razy wypowiedziane ( raz jak usłyszałem pierwszy raz to słowo i drugi raz jak znów ktoś tego użył...) prawie nigdy już się nie pojawia w moim życiu...

    Mało tego... do tego czegoś ( nie wiem czy można to nazwać przypadkiem) doszło spotykanie tych samych osób... też możecie pomyśleć, że to zwykły przypadek itd... ale sam nie wiem a rozważania na ten temat zostawiam wam....

    Sytuacja z ostatnich dni :
    Dzień wcześniej byłem z dziewczyną na siłowni i wspomniałem jej o pewnym trenerze personalnym, którego dawno już nie widziałem. Następnego dnia ten trener pojawił się w pracy... no może nic dziwnego ale pomyślcie sami... gościa nie ma dosyć długi czas... i nagle dzień wcześniej o nim rozmawiamy a tu następnego dnia się pojawia... no ale nic może opiszę kolejne sytuacje, które bardzo mnie dziwią...

    Dzisiejsza sytuacja....
    Byłem dzisiaj rano w sklepie i w kasie przede mną stała tyłem pewna kobieta...
    zapamiętałem jej ubranie, ponieważ było wyróżniające się...
    Kilka godzin później wybrałem się z dziewczyną do galerii handlowej na jakieś zakupy... i po kilku minutach zauwazylem kobietę, która stała dzisiaj przede mną w sklepie osiedlowy...no nic pomyślałem, że to dziwny przypadek ale zważając na te wszystkie sytuację miałem gdzieś z tyłu głowy, że znów dzieję się coś podwójnie... gdy już kończyliśmy nasze zakupy postanowiliśmy, że zajdziemy jeszcze do jednego ze sklepów... i jakby nigdy nic pojawił się gość, który dokładnie wczoraj po zamknięciu sklepu ( o ok. 22:30 ) rozkładał nowe towary... (widziałem go bo wracałem z siłowni, a że chciało mi się pić to stwierdziłem, że zajdę do tego sklepu po wodę... )

    Mógłbym jeszcze dużo opisywać takich sytuacji...
    Możecie pomyśleć, że to jest po prostu jakaś seria dziwnych przypadków czy coś w tym stylu... też tak myślałem, ale patrząc na to wszystko i na tą ilość tych zdarzeń, które jak wcześniej wspominałem bardzo często się zdarzają zrobiło się to dla mnie dziwne...

    A co wy o tym sądzicie?
    Z góry przepraszam za chaotyczną wypowiedź ale rzadko udzielam się na forach itp... i też trudno było mi pisać o tych dziwnych wydarzeniach...
    Pozdrawiam!



    • RE: Coś z tym światem jest nie tak?

      Autor: moonshine   Data: 2020-01-15, 08:51:43               Odpowiedz

      Odpowiadając na tytułowe pytanie - Twój problem w ogóle nie dotyczy świata, lecz istnieje wyłącznie w Twojej głowie. Być może masz początki urojeń.

      Mam nadzieję, że to przejdzie Ci po kilku dniach i sprawę zbagatelizujesz, jako zbieg okoliczności bez żadnego znaczenia. Tak bywa, że gdy poznajemy coś nowego (np. nowe słowo), to zaczynamy je słyszeć w nowych sytuacjach.

      Jeśli jednak nadal będziesz się tym zadręczał, doszukiwał się jakiegoś spisku, jakiś "ukrytych znaczeń", itp., to zalecam wizytę u psychiatry.



    • RE: Coś z tym światem jest nie tak?

      Autor: fatum   Data: 2020-01-15, 11:22:07               Odpowiedz

      A,czy czujesz się w pewien sposób wyróżniony tym,że tak się dzieje u Ciebie i z Tobą?Czy oprócz napisania tutaj o tych zdarzeniach opowiadałeś to jeszcze komuś?Jak sądzisz co możesz usłyszeć od ludzi z realnego świata, kiedy im o tych zdarzeniach opowiesz?Informatyka to świat uporządkowany i w pewien sposób nudny i może Twój umysł domaga się inych bodźców,bardziej nieuporządkowanych dla odmiany.Jesteś w stanie nic z tym faktem nie robić?,przyjąć je jako normalne?Jeśli nie jesteś w stanie zaakceptować tych zjawisk/zdarzeń i będą one Ciebie deprymowały na tyle,że będziesz zawalał swoje naturalne obowiązki,wtedy jeszcze raz tutaj napisz.Pozdrawiam.Ciepłego dnia.P.S. podaj mi dwa słowa z tych nowych Tobie nieznanych,a usłyszanych na prowadzonych lekcjach,czy podczas rozmów z ludźmi.Nowe słowa nie powinny budzić lęków moim zdaniem.Raczej zaciekawienie.



      • RE: Coś z tym światem jest nie tak?

        Autor: AaaHubercik   Data: 2020-01-15, 13:09:43               Odpowiedz

        Tak opowiadałem i ,,pokazywałem" swoim znajomym i dziewczynie ;) w wielu przypadkach byli oni świadkami tych dziwnych zbiegów okoliczności. Chociażby sytuacja z życia :
        siedzę z kolegą w ławce i nagle nauczycielka mówi jakieś słowo, którego obaj nigdy nie słyszeliśmy... ( opowiadałem mu to o tym, że u mnie często się tak zdarza, że te nowe słowa powtarzają się w moim życiu... zwykle raz może dwa jak wspominałem w wypowiedzi ;) ) od razu mu powiedziałem, że czuję że to słowo będzie jeszcze dzisiaj lub kilka dni później użyte przez kogoś... i nie myliłem się... będąc w domu oglądając telewizję a bardziej przełączając kanały w poszukiwaniu jakiegoś ciekawego filmu natknąłem się na to właśnie słowo. To było całkiem przypadkiem i dziwne, że akurat to było w tej chwili... z tego co pamiętam było ono użyte w jakiś wiadomościach czy coś w tym stylu... pamiętam, że pokazałem to od razu koledze i on był mega zdziwiony....

        Nawiązując do twojego pytania ,,co mogę usłyszeć od realnych ludzi" to jedynie ,,zdziwienie" bo jestem tak jakby na 70% pewny, że to słowo jeszcze gdzieś usłyszę... dlaczego tylko na 70%? dlatego, ze gdzieś w głębi myśli czuję, że to naprawdę przypadkowy zbieg okoliczności...
        Widzę, że zauważyłeś, że interesuję się informatyką to mogę trochę Ci opowiedzieć o tym co mnie dokładnie interesuję i czym się zajmuję ;)
        Otóż na co dzień robię strony internetowe ( uczę się ;) ) i lubię tematykę cyberbezpieczeństwa czyli wszelka ochrona przed różnymi atakami na witryny itp...

        Czy czuję się w pewien sposób wyróżniony tym, że się tak dzieje u mnie? Szczerze to pytanie mogę odebrać inaczej niż tak jak ty chciałbyś. Wydaję mi się że tak aczkolwiek jak wcześniej wspominałem być może to wszystko to zwykły zbieg okoliczności....

        Tak jestem w stanie z tym faktem nic nie robić... nie zadręczam się tym, tym bardziej nie spiskuje ( jak kolega wspomniał we wcześniejszym komentarzu )
        Uważam to za zwykłą ciekawość i dziwny zbieg okoliczności aczkolwiek nie wykluczam innych powodów tego wszystkiego.

        I co ważne nie mam żądnych urojeń ( jak również kolega wspomniał we wcześniejszym komentarzu tzn. ,,zaproponował") ;) skoro bym je miał moi rodzice,znajomi czy dziewczyna by to zauważyli a tak są sami świadkami tych ,,zbiegów okoliczności"... Co do tych słów są to zazwyczaj słowa z jakiś lektur np. z dziadów lub słowa, których rzadko się używa w dzisiejszych czasach. Nie podam Ci teraz żadnych słów bo tamtych zwyczajnie nie pamiętam ;) jak wcześniej wspominałem po usłyszeniu tego nowego słowa usłyszę je może jeszcze raz czy dwa i już potem nigdy. Jak przypomni mi się jakieś słówko lub stanie się znów coś takiego to z chęcią napiszę ;) Również pozdrawiam!

        Tak podsumowując nie sprawia mi to żadnego problemu, jest to tylko zwykła ciekawość. Jestem zwykłym chłopakiem, który lubi programować i na co dzień ćwiczy.



        • RE: Coś z tym światem jest nie tak?

          Autor: fatum   Data: 2020-01-15, 13:39:20               Odpowiedz

          Jestem Kobietą.Twoje słowa są logiczne tylko nie jestem zadowolona,że nie podałeś tych dwóch słów.Jest to o tyle dziwne,że moim zdaniem winieneś je pamiętać.Ale spoko.Zaczekam na jakieś inne "archaiczne"-:) słowa,które usłyszysz wkrótce lub później.Lubię Informatyków,ale za męża to bym Informatyka nie chciała.Dlaczego?Tak,dobrze się domyślasz.Oni Kobiet nie kochają.Całe ciało i duszę oddają programom.I to o nich marzą,śnią i inne jeszcze rzeczy robią.-:)Super masz,że robisz to,co lubisz.P.S. a masz kontakt z Policją Internetową?!Znasz jakiegoś hakera?-:)



          • RE: Coś z tym światem jest nie tak?

            Autor: AaaHubercik   Data: 2020-01-15, 16:38:24               Odpowiedz

            Cieszę się, że zrozumiałaś to co chciałem przekazać ;)

            Przypomniałem sobie jedno słowo, które powtórzyło się a brzmiało ono tak: ,,ambiwalencja"...

            Pierwsze słyszę, żeby informatyk nie darzył miłością swojej wybranki ;) Chyba, że faktycznie nie widzi świata poza komputerami....
            Co do kontaktu z policją internetową oczywiście, że nie mam ;) i nie znam żadnego ,,hakera" ( co masz na myśli pisząc ,,haker"? ;) )

            Wracając do tematu masz jakieś pomysły na logiczne wytłumaczenie tego dlaczego tak często u mnie to się zdarza? te całe ,,powtórki", że to tak ujmę
            Czy może to naprawdę przypadkowy zbieg okoliczności?



          • RE: Coś z tym światem jest nie tak?

            Autor: fatum   Data: 2020-01-15, 17:55:52               Odpowiedz

            Aby Ciebie nieco rozbawić powiem Ci,że ja np. bardzo lubię słowo: w i n i e n e ś. I dlatego nie obrażałam się kiedy słyszałam taki tekst. Pacierz codziennie powinieneś odmawiać z wielkim nabożeństwem.I to słowo: powinieneś przewija się/przewijać się będzie pewnie jeszcze nie jeden raz w moim bardzo przyjemnym życiu.Czy jak już dzisiaj znasz znaczenie słowa: ambiwalencja,to jak je teraz słyszysz to jakie masz myśli związane z tym słowem?Coś ci to robi?Masz jakiś taki,bliżej nieokreślony dyskomfort?Umiesz to zrozumiale opisać?P.S. haker to haker zawsze jest niebezpieczny!Jego (hakera)też może zniewolić ambiwalencja i wtedy może szkodzić.



          • RE: Coś z tym światem jest nie tak?

            Autor: AaaHubercik   Data: 2020-01-15, 18:07:11               Odpowiedz

            Jak słyszę to słowo to przyjmuję to jako normalne słowo ;) nie nie odczuwa. Tylko chodzi mi o to dlaczego akurat po usłyszeniu nowego słowa ono się powtarza raz czy dwa? dlaczego przez pół życia nigdy go nie słyszałem a jak już usłyszałem to ono się powtarza a potem zapada w zapomnienie? Odnośnie znaczenia ,,haker" można długo dyskutować ale powiedzmy, że w jakiejś części się z tobą zgadzam ;)



          • RE: Coś z tym światem jest nie tak?

            Autor: fatum   Data: 2020-01-15, 18:17:47               Odpowiedz

            P.S. ambiwalencja- niejednorodność przeżywania,myślenia i odczuwania,jest jednym z podstawowych objawów w schizofrenii. Przyszło mi do głowy,że niczym nie ryzykujesz,jeśli zgłosisz się do lekarza POZ i zapytasz,czy powinieneś się przejmować tym zdarzeniami,o których opowiesz lekarzowi.Będziesz wiedział więcej o sobie i swoich ewentualnych lękach ukrytych w podświadomości i dających o sobie znaki w postaci tych zdarzeń,które opisałeś tutaj.Tak,czy inaczej to warto spotkać się z lekarzem i być dobrej myśli.Pozdrawiam.



          • RE: Coś z tym światem jest nie tak?

            Autor: APatia   Data: 2020-01-15, 19:51:20               Odpowiedz

            Autor: AaaHubercik Data: 2020-01-15, 16:38:24
            Wracając do tematu masz jakieś pomysły na logiczne wytłumaczenie tego dlaczego tak często u mnie to się zdarza? te całe ,,powtórki", że to tak ujmę
            Czy może to naprawdę przypadkowy zbieg okoliczności?

            Jeżeli chodzi o to, że słyszysz 'dziwne' słowa, których nie znasz... to wynika z tego, że mało czytasz i masz mały zasób słów. Ambiwalencja to akurat znane i wcale nierzadko używane słowo. Jakie jest to drugie słowo?
            To, że słyszysz to słowo kilka razy dziennie wynika z tego, że po prostu zwracasz na to uwagę.
            To tak samo jak niektórzy widzą wszędzie 6, 66, 666 itd. Tak samo jak ludzie którzy często zerkają na zegarek widzą 11:11, 12:12 itd.
            Widywanie tych samych ludzi kilkukrotnie w ciągu jednego dnia? No cóż... mały jest ten świat.
            Czy czułam się wyjątkowo gdy pojechałam na wakacje do Strasburga, a tam po ulicach przechadzał się mój ulubiony wykładowca ze studiów? NIE.



          • RE: Coś z tym światem jest nie tak?

            Autor: fatum   Data: 2020-01-15, 20:06:50               Odpowiedz

            APatia,a czy ten Wykładowca umiał pisać wiersze?-:),tak jak ten gostek?-:) Obejrzyj film "Piosenka o pewnym "burzliwym" popołudniu w Strasburgu" w YouTube
            https://youtu.be/uc9Q_mczBYY



          • RE: Coś z tym światem jest nie tak?

            Autor: APatia   Data: 2020-01-15, 20:52:04               Odpowiedz

            Fatum... czasami mnie przerażasz... ;-)



          • RE: Coś z tym światem jest nie tak?

            Autor: fatum   Data: 2020-01-15, 21:04:53               Odpowiedz

            Ale dlaczego tylko czasami?-:)APatii?



          • RE: Coś z tym światem jest nie tak?

            Autor: APatia   Data: 2020-01-15, 22:01:03               Odpowiedz

            Tylko czasami, bo nie łatwo mnie przerazić ;-)
            Tak jak nie łatwo mnie wyprowadzić z równowagi. A jednak jest taki jeden w pracy co to potrafi. Dziś się prawie zagotowałam ze złości taki irytujący typ.
            W sumie to nie wiem z czego wynika jego zachowanie. Po pierwsze gość nie potrafi przyznać się do błędu. Po drugie gdy już błąd popełni to zaczyna mi zadawać coraz to trudniejsze i dziwniejsze pytania. Gdy na któreś z kolei nie wiem co odpowiedzieć, wtedy jest zadowolony, że złapał mnie na błędzie/niewiedzy.
            Oczywiście mogłabym uznać, że chce sprawdzić czego nie wiem żeby mi wytłumaczyć, douczyć. Ale robi to ewidentnie złośliwie, bo załatwia te sprawy w obecności np.dyrektora. Dla mnie to jakaś próba poniżenia mnie przed przełożonym. Tylko, że typ nie ma w tym żadnego interesu.
            A potem gdy już dopnie swego znowu zaczyna być dla mnie miły i mówi: chodź, pokażę ci jak to o czym mówiłem wygląda w praktyce. I znowu chce mnie 'nauczać', pokazuje zdjęcia z budowy itd.
            Jeszcze do niedawna nawet go lubiłam ale po dzisiejszym stwierdziłam, że w jego towarzystwie czuję się częściej źle niż dobrze. Jakiś wampir energetyczny.



          • RE: Coś z tym światem jest nie tak?

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-01-15, 22:25:43               Odpowiedz

            APatia
            "Fatum... czasami mnie przerażasz... "

            Ciekawe ,że przytoczyłas za przykład tego gościa ze swojej pracy ...
            Dla mnie to własnie wypisz wymaluj Fatum ;)))

            "Dziś się prawie zagotowałam ze złości taki irytujący typ.
            W sumie to nie wiem z czego wynika jego zachowanie. Po pierwsze gość nie potrafi przyznać się do błędu. Po drugie gdy już błąd popełni to zaczyna mi zadawać coraz to trudniejsze i dziwniejsze pytania. Gdy na któreś z kolei nie wiem co odpowiedzieć, wtedy jest zadowolony, że złapał mnie na błędzie/niewiedzy.
            Oczywiście mogłabym uznać, że chce sprawdzić czego nie wiem żeby mi wytłumaczyć, douczyć. Ale robi to ewidentnie złośliwie, bo załatwia te sprawy w obecności np.dyrektora. Dla mnie to jakaś próba poniżenia mnie przed przełożonym. Tylko, że typ nie ma w tym żadnego interesu.
            A potem gdy już dopnie swego znowu zaczyna być dla mnie miły i mówi"

            Jego zachwanie wynika z manipulacji,a robi to żeby poczuć się lepiej Twoim kosztem ;(((



          • RE: Coś z tym światem jest nie tak?

            Autor: APatia   Data: 2020-01-15, 23:37:39               Odpowiedz

            Autor: Tuluzka Data: 2020-01-15, 22:25:43
            Jego zachwanie wynika z manipulacji,a robi to żeby poczuć się lepiej Twoim kosztem ;(((

            Prawda? Tak jakby najpierw mnie chciał poniżyć żeby podnieść swoją wartość. A potem staje się super miły, żeby ją podnieść dodatkowo, bo przecież on taki dobry kolega, chce mnie nauczyć. Powinnam czuć się wyróżniona, że tylko mnie tak traktuje, że innym nie chce przekazać swojej wiedzy.
            Tak to dla mnie wygląda.
            A to zachowanie nasiliło się, bo ostatnimi czasy trzymam się od niego z daleka.
            Wcześniej jego chamstwo ograniczało się do głupich żartów. Dopóki grałam w jego gierki był do rany przyłóż. Odkąd zaczęłam go ignorować stał się naprawdę niemiły... a potem miły... a potem niemiły... itd.



          • RE: Coś z tym światem jest nie tak?

            Autor: fatum   Data: 2020-01-15, 22:46:01               Odpowiedz

            Nie martw się wkrótce go przeniosą.Odpocznisz i .....zatęsknisz za Nauczycielem.
            Serio. P.S. APatia też w Tobie jest ciemna energia.Niestety czuję ją.Pa.Umiem się też bronić.Uściski.