Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

    Autor: Adam1212   Data: 2020-01-12, 19:47:02               Odpowiedz

    Hej,

    pracowałem kiedyś w obsłudze klienta i raz miałem okazję obsługiwać taką laskę, może przed 30. Przewiewna sukienka, z dekoltem, tapeta na twarzy, włosy widocznie pofarbowane na intensywną czerń. I podczas kasowania produktów nagle źle nabił mi się alkohol i musiałem wezwać kierowniczkę, która zaczęła rozmawiać z klientką. W trakcie rozmowy z kierowniczką niewiele starsza ode mnie kobieta nazwała mnie "chłopcem", ot tak. Nie było to miłe, takie jakby określające moją niedojrzałość. A sama wymalowana i ubrana jakby "inaczej" zarabiała i świeciła tym i owym niczym neon.

    Druga sytuacja, znajoma z klasy podczas pogawędek w grupie (nie rozmawiałem nigdy z nią i grupą bo i nie ma o czym, siedziałem z boku) stwierdziła przy mnie, patrząc mi w twarz, że nie jestem mężczyzną, przy okazji się śmiała i było to stwierdzenie kończące jakąś rozmowę w grupie, której już nie pamiętam, bo było to dawno temu.



    • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

      Autor: sysRq   Data: 2020-01-12, 20:10:18               Odpowiedz

      Może wyglądasz jak chłopiec. Pierwsza taka sytuacja? Nie planowałeś pójść na siłownie, zmienić diety albo pracy? Może weź kredyt i zmień coś w swoim życiu. Na przykład kraj zamieszkania. Podobno w dalekiej Rosji są fajne kobiety, które są posłuszne mężczyznom. Krążą takie legendy.



      • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

        Autor: Adam1212   Data: 2020-01-12, 21:49:46               Odpowiedz

        jestem ponoć młody jak na swój wiek, ludzie dawają mi 18 a jestem 8 lat starszy



        • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

          Autor: sysRq   Data: 2020-01-13, 19:29:09               Odpowiedz

          To musisz się przyzwyczaić do tego, że niektóre kobiety będą Tobą pogardzać. Z wiekiem będzie coraz trudniej! Mógłbyś pójść na siłownie, stać się jak jeden z tysiąca. Jednak nie idź tą drogą! Będzie też taka, która będzie Cię kochać i pragnąć w twojej słodkiej ułomności. Któraś Cię doceni. Cierpliwości!



        • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

          Autor: sysRq   Data: 2020-01-13, 20:05:00               Odpowiedz

          Jeszcze jedno. Kobiety dzielą się na kilka grup. Można je mocno uprościć.

          Niektóre lubią dominacje (kochają nieśmiałych chłopców o delikatnych usposobieniach, by móc ich dominować w łóżku, uważaj na takie! zwodnicze to bestie, wiecznie niezaspokojone! gdy taka zacznie się do ciebie dobierać, uciekaj! niczego nie tracisz!).

          Jeszcze inne lubią być dominowane (właśnie takie tobą pogardzają, bo jesteś tylko dzieciaczek, a one potrzebują aby ktoś je mocno przydusił w łóżku w czasie aktu zwanego miłosnym, dlatego gdy Cię widzą wybuchają śmiechem - nie przejmuj się, przyjdzie na nie sąd!).

          Te, które Ciebie interesują lubią zdrowe partnerstwo (raz ty na górze, raz one! zero przyduszania! czysta miłość).

          Wybierz dobrze, resztą się nie przejmuj i ze wszelkich sił unikaj!



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: APatia   Data: 2020-01-13, 20:54:40               Odpowiedz

            Autor: sysRq Data: 2020-01-13, 20:05:00

            "Pięknie" nas uprościłeś. Wręcz SPŁYCIŁEŚ do poziomu maszynek seksualnych.

            Kobiety dzieli się na niewiasty, czyli te które nie wiedzą i na wiedźmy, czyli te które wiedzą. Proste ;-)



    • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

      Autor: APatia   Data: 2020-01-12, 20:32:47               Odpowiedz

      Odpowiadam na twoje pytanie:
      Podziękowałabym tej miłej dziewczynie.

      Co do drugiej sytuacji powiedziałabym tej dziewczynie: masz rację, ty jesteś zdecydowanie bardziej męska niż ja. Po czym również bym się uśmiechnęła.



      • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

        Autor: Onaonaona   Data: 2020-01-12, 20:34:46               Odpowiedz

        Kazdy chociaz raz w zyciu zostal obrazony, przez faceta kobiete , mozna miec jakas cieta riposte albo po prostu to olac. Nikt nie jest idealny, w pracy trzeba byc i tak uprzejmym.



        • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

          Autor: APatia   Data: 2020-01-12, 20:52:52               Odpowiedz

          Dokładnie. Mam wrażenie, że Adam1212 jest przewrażliwiony na swoim punkcie.

          "Druga sytuacja, znajoma z klasy podczas pogawędek w grupie (nie rozmawiałem nigdy z nią i grupą bo i nie ma o czym, siedziałem z boku)"

          A to mi wygląda jakbyś był raczej samotnikiem. A może właśnie brak ci przynależności do grupy?
          Kiedyś słyszałam (co z resztą faktycznie często się sprawdza u facetów), że gdy kobiety śmieją się w obecności faceta, to ten od razu myśli, że śmieją się z niego.

          W pracy mam często takie sytuacje (dotyczy to jednego kolegi). Ja ogólnie jestem bardzo wesołą osobą, często się uśmiecham i śmieję. Czasami siedzę przed kompem, klepię projekt, a jednocześnie przypomni mi się jakieś zabawne zdarzenie z życia i się uśmiecham. A wtedy ten kolega patrzy na mnie i pyta: z czego ty znowu się śmiejesz? Ze mnie?
          Ostatnio odpowiedziałam mu: nigdy się z ciebie nie śmieję, za to zawsze się do ciebie uśmiecham.
          Prawdę mówiąc kończą mi się riposty... On chyba też myśli, że świat kręci się wokół niego.



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: Adam1212   Data: 2020-01-12, 21:18:46               Odpowiedz

            Właśnie jestem samotnikiem. Przez jakiś czas staram się brać udział w grupie ale zaraz się jakby to powiedzieć wypalam i mam dosyć. Wiele razy też się przejechałem na ludziach, koleżankach, nigdy też nie starałem się o kobietę, ani żadna kobieta o mnie. Koleżanki z klasy przez 4 lata ani razu się do mnie nie odezwały, ale jak się na nie przypadkiem zapatrzyłem kiedyś to to komentowały, nwm byłem jakimś ignorowanym gostkiem w klasie, nie wiem z jakiego powodu bo nikt tego nie chciał nigdy powiedzieć



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: fatum   Data: 2020-01-12, 21:27:22               Odpowiedz

            Jakie marki piwa lubisz najbardziej?Wczoraj co piłeś i ile flaszek Ci poszło?!Tylko pisz prawdę.Inaczej to pisać z Tobą nie będę/nie chcę.Inni pewnie też.-:)



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: Adam1212   Data: 2020-01-12, 21:34:11               Odpowiedz

            Najbardziej lubię revoltę oraz heinekena, a piwa to nic nie piłem, nie wiem co to ma do rzeczy :p



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: Adam1212   Data: 2020-01-12, 21:43:03               Odpowiedz

            Najbardziej lubię revoltę oraz heinekena, a piwa to nic nie piłem, nie wiem co to ma do rzeczy :p



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: fatum   Data: 2020-01-12, 22:11:13               Odpowiedz

            Takie dzisiaj czasy,że ktoś kto pije piwo może być agresywny,wulgarny,mało wykształcony,mało zarabiający,więc co się dziwisz,że normalnie pytam o normalne zachowania?Ciebie to dziwi?Ja np.jestem abstynentką i jest mi z tym dobrze.A Ty po co musisz piwo?,by być bardziej rozluźnionym,bardziej sobą być?Picie piwa przybiera różne oblicza,a Ty się dziwisz moim pytaniom?Dziwne.



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: Adam1212   Data: 2020-01-12, 22:14:12               Odpowiedz

            Ale nie pije często i nie jestem patusem, który przetrawia swoje smutki przy pomocy alkoholu. Za kogo ty mnie wzięłaś kobieto...



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: Adam1212   Data: 2020-01-12, 22:15:24               Odpowiedz

            I jestem zły nie z powodu alkoholu co to za pomówienia



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: fatum   Data: 2020-01-12, 22:35:42               Odpowiedz

            Zaskakujesz mnie mówiąc o jakichś pomówieniach kiedy zwyczajnie rozmawiam o rodzajach/gatunkach piwa.Zwłaszcza,że jedno piwo tanie nie jest.Pewnie dobrze zarabiasz?!A dlaczego jesteś zły,bo nie pamiętam.Przypomnisz mi,czemu jesteś zły???!



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: Adam1212   Data: 2020-01-12, 22:40:56               Odpowiedz

            Chyba jesteś zwykłym trollem, bo pomówiłeś mnie. "O jaki alkohol lubisz, bo hihi chyba jestem pijakiem



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: APatia   Data: 2020-01-12, 22:28:49               Odpowiedz

            Fatum
            Może cię to zaskoczy ale w treningu bokserskim np.piwo jest wskazane.
            W ogóle w umiarkowanych ilościach nieźle przepłukuje nerki :-)



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: fatum   Data: 2020-01-12, 23:15:30               Odpowiedz

            APatia,czy Ty pijesz też takie drogie piwa jak facet,którego obraziła Kobieta?-:)Mam akurat zdrowe nerki Patii.Ale Ty kochana pij,pij,bo może 17 stycznia 2020jakoś dzień ten przeżyjesz!Wkrótce sama o tym napiszesz i to tutaj.Z radością.-:)I się tak nie wkręcaj w ten wątek.Jest naciągany.Jest śmieszny po prostu.I jest dziecinny!



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: Adam1212   Data: 2020-01-12, 22:42:11               Odpowiedz

            i jeszcze piszesz ile to popiłem i że nie będziesz chciał/chcaiła ze mną pisać tak jak każdy. Co to za marny trol:///



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: APatia   Data: 2020-01-12, 22:43:30               Odpowiedz

            Autor: Adam1212 Data: 2020-01-12, 21:18:46
            Właśnie jestem samotnikiem. Przez jakiś czas staram się brać udział w grupie ale zaraz się jakby to powiedzieć wypalam i mam dosyć... Koleżanki z klasy przez 4 lata ani razu się do mnie nie odezwały, ale jak się na nie przypadkiem zapatrzyłem kiedyś to to komentowały.

            Może po prostu nie trafiłeś na odpowiednich dla siebie ludzi. Ja w liceum przez dwa lata też raczej stroniłam od kolegów i koleżanek z klasy, bo nie miałam z nimi o czym gadać. Nie mój klimat. Ja lubiłam czytać książki, szczególnie fantastykę. Oni albo książki nie mieli w ręce albo czytali tylko lektury, bo musieli. Ja lubiłam gry planszowe, komputerowe, fabularne itd. Oni lubili kluby, dyskoteki, alkohol itd.
            Na szczęście po dwóch latach wybieraliśmy profil i tam trafiłam na fajnych ludzi. No... przynajmniej część z nich była ok. Ale miałam swoją paczkę przyjaciół. Także, może po prostu trzeba zmienić środowisko.
            A że niektórzy ludzie obrażają innych... zdarza się. Mnie też nie raz obrażono. Ba! Nawet moja przyjaciółka nie raz powiedziała mi co myśli na mój temat to stwierdziłam, że na taką szczerość stać tylko przyjaciela ;-) Z częścią rzeczy się zgodziłam i pracowałam nad tym, z częścią do dziś się nie zgadzam.
            W sumie mój kolega odebrał ostatnio telefon z budowy, dzwonił do niego szef ekipy wykonawczej i usłyszeliśmy kilka epitetów, po czym stwierdził, że jak kolegę znajdzie to mu cytuję: łeb upier*oli.
            Także...bycie nazwanym "chłopczykiem" to jak miód dla uszu :-)



    • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

      Autor: Adamos325   Data: 2020-01-13, 09:40:36               Odpowiedz

      Adam, mój imienniku ;) - poczytałem trochę Twoje wypowiedzi - i tak myślę że trochę za bardzo bierzesz wszystko do siebie... - co ktoś kiedyś coś chlapnie. Wrażliwym jesteś człowiekiem? A Fatum tak pyta, zaczepia Cię - bo ona chce się z Tobą napić, też lubi... - nie wiedziałeś o tym? :) Zapytaj w czym gustuje, w jakich trunkach? ;)

      Kiedyś też tak miałem. Czasami potrzeba trochę większego dystansu do życia i do siebie - jak coś ktoś chlapnie, zażartować, niż to potem gryźć w sobie. Wtedy łatwej się żyje, Ty korzystasz i Twój "pomówca" Od razu tego nie osiągniesz - ale trochę pracy i da radę, pójdziesz z Fatum na piwo, a może nawet na wino... ;)

      Powodzenia!

      Ps.Wiem, niektóre ciosy mogą być poniżej pasa... - raniące, niezrozumiałe - ale w końcu świat jest bogaty, masz wybór, możesz przebierać, obyś tylko chciał - i zachowywał trochę dystansu..m :) Ci którzy tak mówią, też mają swoje problemy, idealni nie są - i też z nim się mierzą, więc też trochę wyrozumiałości, dla ludzkich słabości :)



      • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

        Autor: fatum   Data: 2020-01-13, 10:41:03               Odpowiedz

        Adasieńku to zatem jakie Ty trunki pijesz?Ja nie piję,ale dla Ciebie się sprężę i po naparsteczku do moich ślicznych usteczek przyłożę i będę się delektowała napojem,który dla mnie osobiście przygotujesz i samodzielnie.-:)Tak zrobię.P.S. użytkownik,któremu tłumaczysz tak po ojcowsku nie pojmie Ciebie.Ma ubogie słownictwo,które wskazuje na duże braki w znajomości psychiki ludzkiej.Moim zdaniem na żartach kompletnie się nie zna i ogólnie zachowuje się jak dziecko.Kiedyś tam pewnie dojrzeje,ale za ile lat?Tymczasem jak widać nie czyta niczego,by poprawić ubogie słownictwo,które jest bardzo potrzebne,by lepiej rozumieć Nasz świat.Dziś świat jest wymagający i trzeba o tym wiedzieć,albo być poza marginesem.Przykre?Pewnie,że przykre.Ale każdy swoje życie musi przeżyć sam za siebie i starać się,by nie być ciężarem dla innych.Wykluczam choroby niezależne od nas i wypadki losowe.Trzeba brać się za bary i do przodu.Ale można też jojczyć jak ten omawiany przeze mnie użytkownik.Pa Adam.Szykuj napój i podaj godzinę naszego się spotkania w tym szlachetnym celu "zdrowotnym".-:)*^*



        • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

          Autor: Adamos325   Data: 2020-01-13, 11:07:00               Odpowiedz

          Fatum - PIĘKNIE to opisałaś, trunki po naparsteczku, ZAWSZE! - ty bardziej z Piękną Kobietą - już biegnę... Przygotowywać siebie i trunek :))
          Godzina spotkania? - jak najszybciej, ale żeby się dobrze przygotować i dać Tobie czas... - może być na jutro rano, tzn. tak około 11 :)

          A poza tym naukowo i merytorycznie, jak prawie zawsze - masz rację ;) :*



      • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

        Autor: Adamos325   Data: 2020-01-13, 10:59:16               Odpowiedz

        Uzupełniając jeszcze - jesteś typem melancholika, a tacy ludzie mają dość ciężko... - trochę ekstrawersji by Cię przydało :) Nie tracąc oczywiście przy tym tych pozytywnych cech. Masz skłonności do perfekcjonizmu - a w świecie idealności nie ma... Dlatego dystans ułatwia życie - a Ty i tak trochę tym perfekcyjnym artystą zostaniesz - i tym czaruj kobiety..., przymykając oko na ich zalotność i niedoskonałość ;) W życiu trzeba trochę ważyć - gdzie stracimy, gdzie zyskamy.

        Tu możesz poczytać o sobie krótko i zwięźle więcej:

        https://www.medme.pl/artykuly/melancholik-kto-to-jest-cechy-melancholika,69917.html



    • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

      Autor: Arizonadesert    Data: 2020-01-15, 23:49:40               Odpowiedz

      Adam nie trafiłeś na odpowiednie kobiety tylko ladacznice. Po co się tym przejmujesz ?



      • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

        Autor: Arizonadesert    Data: 2020-01-16, 00:09:51               Odpowiedz

        Trzeba być twardym, mówić prosto z mostu. Musisz mieć swoje zdanie....kiedyś chodziłem po matkę przez las 3 km bez latarki. Wracała z drugiej zmiany, trzeba było po nią iść, ciemność... niestety, ale przełamanie pewnych barier buduje charakter. Na początku też byłem nieśmiały bo nie byłem doświadczony i dobrze, tu są ludzie którzy wcześniej coś zaczęli i żałują, są nieszczęśliwi. Chcieliby zmienić swoją przeszłość ale się nie da. Dlatego są sami.

        Przyjdzie czas, że usłyszysz wyjątkowe słowa. To ludzie nie potrafią poradzić sobie z emocjami nie Ty, ale czasem trzeba powiedzieć co się myśli. Świat jest wredny, a ludzie coraz gorsi. To widać trzeba być sobą.



        • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

          Autor: fatim   Data: 2020-01-16, 08:50:51               Odpowiedz

          a uwagi rozchwianych kobiet które mają rzekomo ci pomóc, oraz innych sklonowanych użytkowników tych ówże kobiet które mają zwiększyć realizm jej racji też traktuj z przymrożeniem oka. Miej swoje zdanie



        • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

          Autor: APatia   Data: 2020-01-16, 17:17:06               Odpowiedz

          Autor: Arizonadesert Data: 2020-01-16, 00:09:51

          Jakby chodzenie po lesie bez latarki w nocy było czymś wyjątkowym. 5 lat tak chodziłam, wracając z uczelni do domu.

          "Na początku też byłem nieśmiały bo nie byłem doświadczony i dobrze, tu są ludzie którzy wcześniej coś zaczęli i żałują, są nieszczęśliwi. Chcieliby zmienić swoją przeszłość ale się nie da." Dlatego są Arizoną.



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: Arizonadesert    Data: 2020-01-16, 20:13:24               Odpowiedz

            I dobrze, że się nie da.....przynajmniej nie płacę jak inni alimenty. Niektórzy mają rozwód za sobą, a niektórzy są sami bo mają wstydliwą przeszłość czym się tu chwalić?



          • Arizonadesert coś chyba pokręciłeś z tą wstydliwą

            Autor: fatum   Data: 2020-01-16, 23:44:30               Odpowiedz

            Obejrzyj film "Seks, zdrada i syfilis: Pechowy związek Jana III Sobieskiego i Marysieńki | Historia z Koprem" w YouTube
            https://youtu.be/yCD-BwzqP-c
            przeszłością.Zobacz i posłuchaj historii o



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: APatia   Data: 2020-01-17, 07:28:15               Odpowiedz

            Autor: Arizonadesert Data: 2020-01-16, 20:13:24

            I dobrze, że się nie da.....przynajmniej nie płacę jak inni alimenty. Niektórzy mają rozwód za sobą, a niektórzy są sami bo mają wstydliwą przeszłość czym się tu chwalić?

            A czy jest się czy chwalić gdy ktoś ma żonę(w dodatku gdy nie potrafi przeboleć jej przeszłości) i w związku z tym to małżeństwo nie jest szczęśliwe? Dwie osoby kiszą się ze sobą, znoszą z trudem swoje fanaberie, męczą się, tylko dlatego, że mają dziecko.
            A dziecko dorasta i widzi co się dzieje z rodzicami. A potem samo ma problemy w związkach. To jest patologia. Nie rozwód.

            Arizona dla ciebie albo ktoś jest żonaty i jest super doskonały, albo jest sam bo miał wstydliwą przeszłość (cokolwiek jest dla ciebie wstydliwe).
            Ale są też tacy Arizona, którzy wybierają się nie żenić, wybierają być sami. Bo posiadanie żony/męża nie jest dla nich powodem do tego żeby być szczęśliwym.
            Żadna osoba nie może dać ci szczęścia! Taka osoba to tylko wisienka na torcie, uzupełnienie, dodatek do życia gdy już jesteś szczęśliwy.
            Ja np.takiego dodatku nie potrzebuję. Przynajmniej na razie nie czuję takiej potrzeby. I są miliony ludzi którzy myślą tak samo.



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: Adamos325   Data: 2020-01-17, 21:13:03               Odpowiedz

            Mówisz APatia że druga osoba Cię nie uszczęśliwi? - tylko sam siebie możesz uszczęśliwić... :) No to poddajesz w wątpliwość cały system oparty na związkach... A ktoś wychodzi za mąż i mówi "Boże, jaka jestem z nim szczęśliwa..." - to iluzja? A seks, też jest lepszy w pojedynkę niż we dwoje? - czy inaczej, będąc z drugim, właściwie jestem sam ze sobą... Spełniam swoje potrzeby.

            Po części się z Tobą zgadzam, chyba trochę tak jest, choć ja też żyję głównie w pojedynkę ;) - a moje pytania są trochę prowokacyjne. Bóg powiedział "źle jest człowiekowi samemu" - a z drugą osobą jeszcze gorzej?? Bóg się mylił?

            Pozdrawiam



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: fatum   Data: 2020-01-17, 21:37:04               Odpowiedz

            Bóg się nie myli.-:)* Wiem to ze swojego życia.Sorki,że się wcięłam.Ale cóż.Taka jestem.Boska.*^* Dobrego wieczoru.



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: APatia   Data: 2020-01-17, 21:52:14               Odpowiedz

            Autor: Adamos325 Data: 2020-01-17, 21:13:03
            Mówisz APatia że druga osoba Cię nie uszczęśliwi? - tylko sam siebie możesz uszczęśliwić... :) No to poddajesz w wątpliwość cały system oparty na związkach... A ktoś wychodzi za mąż i mówi "Boże, jaka jestem z nim szczęśliwa..." - to iluzja? A seks, też jest lepszy w pojedynkę niż we dwoje? - czy inaczej, będąc z drugim, właściwie jestem sam ze sobą... Spełniam swoje potrzeby.

            Chodzi mi o to, że najpierw i przede wszystkim musisz być szczęśliwy sam ze sobą. To jest podstawa. To jest 90% szczęścia. Co ci da, że się z kimś ożenisz, że kogoś pokochasz jeśli ciągle nie kochasz siebie. Wiesz czym to się kończy?
            Oczywiście, że można powiedzieć "Boże, jaka jestem z nim szczęśliwa...". Jedno nie wyklucza drugiego. Chodzi o to, że będąc nieszczęśliwym z samym sobą, a mówiąc, że jest się szczęśliwym bo się kogoś ma, niczego na dobrą sprawę nie zmienia. Bo człowiek dalej jest nieszczęśliwy, tylko sam siebie oszukuje.

            Będąc ze swoim partnerem też uważałam, że jestem szczęśliwa. I na początku byłam, bo zanim go poznałam pogodziłam się z faktem, że będę sama. Zajęłam się sobą, zrzuciłam 10kg, zaczęłam zdrowy tryb życia, poświęciłam się pracy. I wtedy ten facet zjawił się i sam mnie zauważył. Po kilku latach związku, stałam się mniej niezależna, pomniejszyła się moja samoocena, przestałam się lubić, a co za tym idzie, przestałam być szczęśliwa ze sobą. Jego kochałam więc WYDAWAŁO mi się, że ciągle jestem.
            Tak to wygląda z mojej perspektywy. Dlatego uważam, że jeśli chce się być szczęśliwym, związek czy małżeństwo nie jest rozwiązaniem. To nagroda! Wisienka na torcie. Takie dopełnienie szczęścia.



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-01-17, 22:23:46               Odpowiedz

            Adam
            "Mówisz APatia że druga osoba Cię nie uszczęśliwi? - tylko sam siebie możesz uszczęśliwić... :) No to poddajesz w wątpliwość cały system oparty na związkach... "

            System oparty na związkach, rodzinie i grupach plemiennych to atawizm z czasów epoki kamiennej, gdzie pojedyńczy osobnik nie miał szans na przetrwanie .Sam by zginął z głodu,bo nie upolowałby mamuta w pojedynkę ;)))
            Dzisiaj nie ma takiego zagrożenia , ale w wielu ludziach pozostał ten lęk, że sam człowiek w świecie sobie nie poradzi ,dlatego tak wiele jest nieszczęśliwych związków ;(((

            APatia
            " Co ci da, że się z kimś ożenisz, że kogoś pokochasz jeśli ciągle nie kochasz siebie. Wiesz czym to się kończy?"

            A nawet jeśli kochasz siebie, to miłość do kogoś tez może się kiedś skończyć i zostajesz sam .
            Arizona ma wizję ,że będzie z tą jedyną jedyną na zawsze ,ale to dopiero życie zweryfikuje.

            Dlatego tez
            "uważam, że jeśli chce się być szczęśliwym, związek czy małżeństwo nie jest rozwiązaniem. To nagroda! Wisienka na torcie. Takie dopełnienie szczęścia." ;)))



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-01-17, 22:28:37               Odpowiedz

            PS
            "A seks, też jest lepszy w pojedynkę niż we dwoje? "

            No nie, nie ma nawet porównania i to jest niewatpliwy minus samotności ;)))))))



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: APatia   Data: 2020-01-17, 22:34:46               Odpowiedz

            Autor: Tuluzka Data: 2020-01-17, 22:28:37
            PS
            "A seks, też jest lepszy w pojedynkę niż we dwoje? "

            No nie, nie ma nawet porównania i to jest niewatpliwy minus samotności ;)))))))

            ;))))
            Powiem ci z doświadczenia, że jednak NIE ZAWSZE ;-)
            I nie wiem czy wynika to z 'umiejętności' partnera, czy z uczuć do niego, czy walorów fizycznych... Ale prawdą jest, że dopiero z tym drugim facetem zrozumiałam czym jest przyjemność płynąca z seksu.



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-01-17, 22:43:14               Odpowiedz

            "Powiem ci z doświadczenia, że jednak NIE ZAWSZE ;-)"

            Hehe no tak zdarzaja sie kompletne beztalencia, ale też i wirtuozi ;)))

            "I nie wiem czy wynika to z 'umiejętności' partnera, czy z uczuć do niego, czy walorów fizycznych... Ale prawdą jest, że dopiero z tym drugim facetem zrozumiałam czym jest przyjemność płynąca z seksu."

            Może to tez wynikać po prostu z doświadczenia :)



          • RE: Kobieta mnie obraziła, co byście zrobili?

            Autor: APatia   Data: 2020-01-17, 21:56:16               Odpowiedz

            Autor: Adamos325 Data: 2020-01-17, 21:13:03
            Bóg powiedział \"źle jest człowiekowi samemu\" - a z drugą osobą jeszcze gorzej?? Bóg się mylił?

            Wiesz jaki jest mój stosunek do Boga i tego co \'powiedział\' :-)