Forum dyskusyjne

RE: Współlokatorka

Autor: APatia   Data: 2020-01-03, 23:44:39               

Na początku mojej relacji z facetem też miałam do czynienia z dziewczyną jego współlokatora. Gdy do niego przyjeżdżałam kilka razy otworzyła mi drzwi w krótkim szlafroczku, który niekoniecznie zakrywał jej tyłek...szczególnie gdy się schylała po coś do lodówki ;-) Ale wtedy nie byłam zazdrosna...raczej zdziwiona, że komuś nie wstyd tak paradować przed obcym facetem. Zamieniłam z nią kilka zdań i okazało się, że to całkiem sympatyczna dziewczyna jest ;-) jedna z nielicznych, które polubiłam. Mój facet wtedy nie zwracał na nią uwagi, a przynajmniej nie gdy byłam w pobliżu. Poza tym i to chyba najważniejsze - ja nie uważałam jej za zagrożenie dla związku. Nawet gdyby chodziła zupełnie nago to nie miałabym wątpliwości, że mój facet nie spojrzałby na nią tak jak patrzył na mnie.
Ja bym szukała innego mieszkania na waszym miejscu. Spanie ze stoperami w uszach to też nie jest rozwiązanie.
Z drugiej strony spójrz na to tak... czy naprawdę myślisz, że twój mąż mógłby zdradzić cię z kobietą swojego brata?

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku