Forum dyskusyjne

RE: Nie rozumiem tego forum

Autor: TresDiscret   Data: 2020-01-14, 00:24:16               

Pytania jak najbardziej mogą pozostać bez odpowiedzi :)

Ja natomiast w pierwszej kolejności odpowiem na pytanie, które, podejrzewam, najbardziej Cię interesuje: nie mam męża ;)

Mam dzieci. Mam rodzinę i przyjaciół. Mam psa. Wszystkich ich kocham z wzajemnością. Mam dobrą pracę, w której wykorzystuje swoje zdolności plastyczne projektując pewne urządzenia, często wielkości opuszka Twojego małego palca, a właściwie obudowy do tych urządzeń, bowiem każda dopasowana być musi doskonale do anatomii konkretnego pacjenta. Urządzenia te trafiają do klientów w całej Europie, a także w Stanach, Meksyku, Japonii i Australii.... Wystarczy! O wszystkim mogłabym pisać godzinami... gdybym chciała ;)
Wszyscy mamy przecież prawo do wybierania sobie rozmówców, prawda? I do rezygnacji z rozmów. I wszyscy mamy prawo do podążania własną drogą i odrzucania tego, co nam ktoś narzuca zbyt nachalnie.

Spędziłam kilkanaście lat w środowisku - nazwijmy je - muzyczno-biznesowym. Wśród wszystkich ludzi, których poznałam, a poznałam sporo (i inteligentnych, i mądrych, i wrażliwych, i nietuzinkowych) nie spotkałam żadnego tak pozwalającego sobie na pochopne i odważne(?) oceny, jak forumowa fatum. Właściwie im więcej mądrości w kimś dostrzegałam, tym więcej w nim było pokory. Im bardziej ktoś był wartościowy, tym częściej sam siebie (raczej żartobliwie) dyskredytował. Bo miał z czego. A później trafiłam na jakiś czas w miejsce, gdzie najbardziej zachwycający się własną osobą, najbardziej krytyczni wobec innych i najbardziej podli (ale za to epatujący miłością do bliźniego na fejsie (żeby było nieco tematycznie;)) byli ci, którzy sami sobą nie reprezentowali niczego ponad to, co krytykowali...
Ale można było znaleźć wśród nich perełki. I znalazłam. Albo oni znaleźli mnie. I są... Blisko.

Koniec marudzenia. Czas iść w pierze.
Dobranoc :)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku