Forum dyskusyjne

RE: Nie rozumiem tego forum

Autor: TresDiscret   Data: 2020-01-13, 13:01:27               

"Tylko to zauważyłeś?To mało.Popatrz głębiej i napisz,co jeszcze zauważyłeś w naszych rozmowach?Jest tego dużo,ale Ty tylko jeden mało znaczący fakt zauważasz.Szkoda.To portal psychologiczny i można się wykazać wiedzą,spostrzegawczością,wyrozumiałością,pomysłowością,itd.Bearku daj z siebie więcej.Ok?"

Fatum miła, dla Ciebie złamię swoje noworoczne postanowienie. Nie mogę się jednak powstrzymać od zadania kulku pytań ;)

Naprawdę sądzisz, że człowiek pisze wszystko, o czym myśli i co zauważa?

Naprawdę myślisz, że trzeba się wykazywać i że akurat koniecznie tutaj?

Zapewniam Cię, że każdy piszący tu człowiek to coś więcej lub coś zupełnie innego niż to, co powstaje w Twojej wyobraźni po przeczytaniu jednego bądź kilku postów.

A wykazywać można się mądrością i dojrzaloscią. Przy czym o własnej mądrości i dojrzałości nie świadczą autopochlebstwa z jednoczesnym podkreślaniem braku tych zalet u innych. O tym nie świadczy też intuicyjne czysto zwierzęce działanie, które powoduje, że masz ochotę gryźć słabszych, a łasisz się do silnych psychicznie.
Naprawdę można prowadzić rozmowy bez dziecinnych, idiotycznych prowokacji, które mają na celu udowodnienie swojej odporności na krytykę, a dokładniej krytykę w samoobronie. O dojrzałości i o prawdziwej sile raczej świadczy umiejętność pochylenia się nad słabszymi. Czy ja potrafię? Nie zawsze. Ale mam tego świadomość. Mam świadomość tego, jaką jestem, dlatego zwykle nie potrzebuję publicznej prezentacji.

W moim odczuciu mówienie o swojej mądrości, dojrzałości i o ogólnej zarąbistości dla kobiety, która faktycznie taka jest, jest jak wspominanie o tym, że posiada dwa kolana. Jeśli coś rzeczywiście masz, nie potrzebujesz ciągle tego podkreślać. To widać. Jeśli nie tu, to w realu.

Powiedz mi, panującą na forum, czy zastanawiałaś się kiedyś nad tym, dlaczego tak ci tu dobrze? Dlaczego akurat na forum, gdzie zaglądają ludzie, którzy sami sobie z jakimś problemem nie radzą i są (mogą być) niejako na starcie postrzegani jako ludzie słabi? Pytam, bo jakoś nie przekonuje mnie to, że to miłość do ludzi to powoduje. Nie jest to forum dla Ciebie pewnego rodzaju pożywką?
Takie sprawiasz na mnie wrażenie.

:)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku