Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Czym jest współuzależnienie?

Autor: kordygarda@onet.eu   Data: 2019-08-15, 10:57:58               

O tym że jestem, byłam osobą współuzależnioną , dowiedziałam się na tym portalu CZYTAJĄC wypowiedz jednej z uczestniczek ,bo odnalazłam w tekście swoje zachowanie że się z treścią identyfikowałam .
Wcześniej karałam siebie za to że czułam się tą gorszą ,
zawsze w tle , w cieniu innych TYCH ważniejszych lepszych.Chowając w środku emocje , nie mówiąc o tym z czym jest mi żle .
TE słynne nie mówić, nie słyszeć nie czuć ,,było moja domeną .
Te synonimy DDD ,DDA są najlepszą ,najgłówniejszą pożywką na wyhodowanie w sobie poczucia niższej wartości czego konsekwencją jest uzależnienie się od drugiej osoby.
Zycie na obraz i podobieństwo Swojego GURU...
Na ironię te niby Ważniejsze osoby potrzebują takiej osoby na dowartościowanie siebie ..
Coż za ironia losu .
Ironią jest też to że Gdy podnosimy się z kolan , wzrasta nasza świadomość , wali się nasz świat .
Bo już nie jesteśmy te najlepsze uległe , podległe .
Bo Było niby tak dobrze ,a tu coś nam się nie podoba .
Szukamy wsparcia , pomocy gdzie się da,coś zupełnie odmiennego od tego co bylo , kiedy to najczęściej w mysią dziurę byśmy się schowały , by po raz kolejny nie poczuć się tą gorszą .
Jest mnóstwo instytucji , sposobów rozwiązań .
Min ALANONKI , Stowarzyszenie dla kobiet będących partnerkami osob z problemami uzależnień .
Kobiety także ja poszłam tam by odnależć rozwiązanie problemów mojej rodziny .Co robić ,żeby ON się zmienił.
A tu Zong , Dowiedziałam się że to ja mam problem .
Czyli to co czułam od zawsze , tylko nie potrafiłam , wstydziłam się do tego przyznać .
Wstyd to domena osób współuzależnionych i uzależnionych również .
Jest też w tym mały podstęp , zdrowienie jeżeli jesteśmy w związkach to nie droga usłana różami ,
Wymaga współpracy .
Wcześniej słyszałam że jak TY zaczniesz coś ze sobą robić inni też będą się zmieniać ...
Teraz wiem , że niekoniecznie ,że można się zapędzić w kozi róg .
Do tego tańca też potrzeba dwojga .
Ze można uciec w religijność , izolację obsesję
tej najmądrzejszej bo już coś tam się dowiedziałyśmy o
schematach zachowań innych.
KTOŚ MĄDRZE powiedział , żeby korzystać z tych dobrodziejstw samowiedzy korzystać mądrze żeby lepiej , mądrzej nam się żyło , bo ideału mając taką przeszłość i tak nie osiągniemy .I jestem MU wdzięczna za te słowa .
Bo dystans do siebie do świata jest TYM co jest nam najbardziej potrzebny >
Z poranną uśmiechem pozdrawiam .

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku