Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Czym jest współuzależnienie?
    Przeczytaj komentowany artykuł

    Autor: fatum   Data: 2019-08-12, 21:14:00               Odpowiedz

    "Cierpienie osoby współuzależnionej nie skłania alkoholika do podjęcia leczenia, może go natomiast do tego skłonić jego własne cierpienie." To zdanie nie wymaga komentarza.Jest tak mądre,że nic nie można już dodać,ani ująć.Dziękuję za artykuł.Dziękuję za technikę (Konfrontacja)opisaną przez dr Wandę Sztander.



    • RE: Czym jest współuzależnienie?
      Przeczytaj komentowany artykuł

      Autor: APatia   Data: 2019-08-14, 07:09:49               Odpowiedz

      Ja myślę, że w miejscu słowa "alkoholik" każdy może wprowadzić 'swoje' słowo i znaczenie współuzależnienia się nie zmieni.
      Ten artykuł równie mocno dotyczy współuzależnienia od drugiej osoby po prostu.



      • RE: Czym jest współuzależnienie?
        Przeczytaj komentowany artykuł

        Autor: fatum   Data: 2019-08-14, 12:39:15               Odpowiedz

        A pomógł Tobie APatia?To wtedy jest sens pisania takich artykułów.Zgadzasz się z tym?Pozdrawiam.



        • RE: Czym jest współuzależnienie?
          Przeczytaj komentowany artykuł

          Autor: APatia   Data: 2019-08-14, 21:17:05               Odpowiedz

          Oczywiście, że jest sens. Ja np.jeszcze dwa lata temu nie wiedziałam że istnieje coś takiego jak uzależnienie od drugiej osoby. W szkole uczą nas o uzależnieniu od alkoholu, papierosów i narkotyków...ale nie o tym. Nie mówi się - przynajmniej mi nikt nie mówił - o ludziach toksycznych, o narcyzach, o socjopatach. To dzięki tego typu artykułom dziś jestem trochę mądrzejsza.
          I co najgorsze nigdy by mi przez myśl nie przeszło że wyjście z nałogu może być tak trudne. Myślę że dużo łatwiej jest "rzucić" papierosy.



          • RE: Czym jest współuzależnienie?
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: kordygarda@onet.eu   Data: 2019-08-15, 10:57:58               Odpowiedz

            O tym że jestem, byłam osobą współuzależnioną , dowiedziałam się na tym portalu CZYTAJĄC wypowiedz jednej z uczestniczek ,bo odnalazłam w tekście swoje zachowanie że się z treścią identyfikowałam .
            Wcześniej karałam siebie za to że czułam się tą gorszą ,
            zawsze w tle , w cieniu innych TYCH ważniejszych lepszych.Chowając w środku emocje , nie mówiąc o tym z czym jest mi żle .
            TE słynne nie mówić, nie słyszeć nie czuć ,,było moja domeną .
            Te synonimy DDD ,DDA są najlepszą ,najgłówniejszą pożywką na wyhodowanie w sobie poczucia niższej wartości czego konsekwencją jest uzależnienie się od drugiej osoby.
            Zycie na obraz i podobieństwo Swojego GURU...
            Na ironię te niby Ważniejsze osoby potrzebują takiej osoby na dowartościowanie siebie ..
            Coż za ironia losu .
            Ironią jest też to że Gdy podnosimy się z kolan , wzrasta nasza świadomość , wali się nasz świat .
            Bo już nie jesteśmy te najlepsze uległe , podległe .
            Bo Było niby tak dobrze ,a tu coś nam się nie podoba .
            Szukamy wsparcia , pomocy gdzie się da,coś zupełnie odmiennego od tego co bylo , kiedy to najczęściej w mysią dziurę byśmy się schowały , by po raz kolejny nie poczuć się tą gorszą .
            Jest mnóstwo instytucji , sposobów rozwiązań .
            Min ALANONKI , Stowarzyszenie dla kobiet będących partnerkami osob z problemami uzależnień .
            Kobiety także ja poszłam tam by odnależć rozwiązanie problemów mojej rodziny .Co robić ,żeby ON się zmienił.
            A tu Zong , Dowiedziałam się że to ja mam problem .
            Czyli to co czułam od zawsze , tylko nie potrafiłam , wstydziłam się do tego przyznać .
            Wstyd to domena osób współuzależnionych i uzależnionych również .
            Jest też w tym mały podstęp , zdrowienie jeżeli jesteśmy w związkach to nie droga usłana różami ,
            Wymaga współpracy .
            Wcześniej słyszałam że jak TY zaczniesz coś ze sobą robić inni też będą się zmieniać ...
            Teraz wiem , że niekoniecznie ,że można się zapędzić w kozi róg .
            Do tego tańca też potrzeba dwojga .
            Ze można uciec w religijność , izolację obsesję
            tej najmądrzejszej bo już coś tam się dowiedziałyśmy o
            schematach zachowań innych.
            KTOŚ MĄDRZE powiedział , żeby korzystać z tych dobrodziejstw samowiedzy korzystać mądrze żeby lepiej , mądrzej nam się żyło , bo ideału mając taką przeszłość i tak nie osiągniemy .I jestem MU wdzięczna za te słowa .
            Bo dystans do siebie do świata jest TYM co jest nam najbardziej potrzebny >
            Z poranną uśmiechem pozdrawiam .



          • RE: Czym jest współuzależnienie?
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2019-08-15, 11:41:24               Odpowiedz

            Droga kordygardo Twój wpis jest wyjątkowo cenny.Sądzę,że Autor artykułu może się czuć dobrze.Zrobił dobrą robotę.Chwała mu za to.Trud pracy został doceniony.Kordi dziękuję Ci od siebie samej.Wartościowe wypowiedzi (a Twoja jest bardzo wartościowa)od dawna przekierowuję w stronę osób,które jeszcze rokują.Ty kordi masz więc też swój udział w pomaganiu chorym osobom). Pozdrawiam.



          • RE: Czym jest współuzależnienie?
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: Bastiaa   Data: 2019-08-15, 21:19:35               Odpowiedz

            witaj kordi:)

            "Bo dystans do siebie do świata jest TYM co jest nam najbardziej potrzebny >"

            W samo sedno.