Forum dyskusyjne

RE: Żona, problemy, emocje, przyłszość

Autor: fatum   Data: 2020-08-16, 13:23:03               

A może Twoja żona cały czas była pijawką i się żywiła krwią swojego żywiciela?-:)Ty zakochany po uszy nie widziałeś tego?A przecież wrogości nie wiadać w fazie zakochania.Nie czuć też różnicy poglądów.Dałeś się więc nabić w butelkę,czy tylko bronisz się nieudolnie?Jak to jest u Ciebie?Moim zdaniem dużej sprzeczności interesów nie da się tak od ręki naprawić/zmienić.Zatem masz sytuację patową/bez wyjścia???Przykre.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku