Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowaną wiadomość

RE: Rzecznik Praw Dziecka zwróci się do Rafała Trzaskowskiego ws. Karty LGBT+

Autor: Rober   Data: 2019-03-16, 00:57:10               

Nigdy nie głosowałem na PIS czy PC.
Do ostatnich wyborów na PO, Unię.
W czasie ostatniej kampanii wyborczej przejrzałem na oczy, szczególnie po kampanii TVP i jednego z wieczorów wyborczych kiedy manipulacja prowadzących zaczęła uwłaczać mojej inteligencji.

W obecnym czasie przeraża mnie hejt, nienawiść z obu stron. A bardziej ze strony czegoś co nazywa się opozycją.
Przeraża mnie hejt zwykłych ludzi, zarażonych dżumą nienawiści.
Przykładem jest sams2.

Przeraża mnie wizja wygranej PIS, bo obawiam się demokracji w kształcie farsy.
Przeraża mnie wygranej koalicji połączonej jednym tylko spoiwem - nienawiścią wobec PIS.
Mają wspólnego wroga to ich łączy, ale cała reszta dzieli.
Zero programu, zero wspólnych celów za to wspólnego wroga wobec którego łączą się w nienawiści.

Przykładem jest kart LBGT.
Nie jestem aż tak głupi, żeby nie dostrzec manipulacji która kryje się za koalicją KE.
Zresztą, pan Rabiej i pan Trzaskowski sami odsłaniają swoje zamiary, mówiąc wprost, że zamierzają nami manipulować.
Najpierw nas oswoić a potem uderzyć.

Karta WHO..czytałem oryginal.
Ohydne.
Dzieciom między 0-4 lat zaleca się wpajać radośc z dotykania narządów i masturbacji...
To nie jest wychowanie seksualne.
To jest wychowanie w seksualizmie.

Rację ma PIS, że jest to afirmacja.
Afirmacja seksu, mniejszości seksualnych w oderwaniu od podstaw - miłości emocjonalnej, świadomego podejścia do seksu jako ważnej , ale nie najważniejszej części miłości do DRUGIEGO człowieka.

Powtarzam, przeraża mnie hejt i monopol na "mudrość" w stylu sams2.
Ale to nie jej wina.
Dała się zmanipulować.

Zresztą, jak tu nie dać się zmanipulować, skoro nawet potężne, globalne koncerny z kapitałami przewyższającymi wartość gospodarek najbardziej rozwiniętych krajów, zaczynają nas pouczać, co jest dla nas dobre a co złe, pośrednio wskazując liberałów i wychwalając poprawność polityczną przez nich propagowaną.

A jeżeli potężne kapitały, widzą potrzebę inwestowania swoich pieniędzy w poparcie opcji politycznej, to znaczy że widzą w tym dobrze zainwestowany pieniądz, czyli swoje dobro.

A hejtem, zaczyna być tylko to, co jest niezgodnie z obowiązującą poprawnością polityczną.

A PIS, stosuje dokładnie te same sztuczki, tylko przybierając bardziej "ludzką twarz", "ludzką" w znaczeniu dostosowaną do oczekiwań większości wyborców - chleba i igrzysk.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku