Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Alice Miller - nieprzepracowany uraz i koncepcje, które się nie sprawdziły

Autor: feelka   Data: 2019-01-12, 20:22:56               

A czy po tych pokłonach dostaniemy już zaległą miłość od matki i ojca; na tyle że "samokojenie" rzeczywiście będzie można obśmiać?
( A może świadomość bycia niekochanym znika w nas po uświadomieniu "aha, bo była wojna..., to nie musieli/nie mogli mnie kochać"... :/ Żart. Dziecko nie obchodzą warunki zewnętrzne. Miller pozostała do końca tym dzieckiem. Nie przekroczyła traumy, nie uzyskała stanu współczucia dla swoich rodziców...bo widocznie nie mogła. Tylu nam się terapia nie udaje

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku