Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Nieuzasadniona niechęć do bliskiej oso... (43)
- Psychologia poznawcza (20)
- Wrócił po zdradzie i co dalej (35)
- Rodzice każą mi nawrócić chłopaka (47)
- Brak szacunku w związku, stawiać grani... (28)
- Wojna cywilizacji w Europie (1)
- Sens posiadania dzieci (30)
- Forumowe strzały (860)
- Obsesja sprzątanie (12)
- Człowieczeństwo. (525)
- Być miłą Bogu czy mężowi? (440)
- 7 lat portalu Psychologia.net.pl (2)
- Duchowe życie mózgu (1)
- Czy nasze spotkania mają sens? (10)
- Wyprowadzka męża, terapia, rozwód ? (84)
- Samotność a psychoterapia (59)
- Studenci (nie) obywatele (1)
- Odpuścić czy dążyć temat? (27)
- Mój chłopak, jego przyjaciółki, prywat... (11)
- Wprowadzenie do psychopatologii rozumi... (10)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Nie poznaje siebie
Autor: Izaa11 Data: 2018-11-04, 21:30:18Hejka, proszę was o poradę, ponieważ (tak jak w tytule) nie poznaje swojego zachowania. Boję się iść do psychologa, czuję się bezpieczniej pisząc tutaj, anonimowo. Zacznę od początku. Mam 20 lat i rok temu rozpoczęłam studia, nowe miejsce, nowe znajomości. Wtedy też zaczął się problem, a mianowicie nie potrafiłam zapanować nad stresem. Byłam przerażona, ponieważ wszystko wydawało mi się nowe. Stres osiągnął taki poziom, że nie kontrolowałam, kiedy wbijałam sobie paznokcie w dłoń aż do krwi czy bije sama siebie. Po kilku miesiącach uspokoiło się to, ale codziennie odczuwałam dziwny stres a może lęk przed resztą dnia. Miesiąc temu wróciłam na studia. Musiałam zmienić otoczenie oraz iść do pracy. W nowej pracy odczuwałam niesamowicie duży stres, że jadłam raz na dwa/trzy dni, bo nie mogłam w siebie nic wcisnąć. Trzęsły mi się nogi i miałam zawroty głowy. Po jakimś czasie nie wiem dlaczego, ale zaczęłam pić spore ilości alkoholu. Po nim czułam się super, byłam zrelaksowana. Kiedyś piłam raz na miesiąc, teraz robię to kilka razy w tygodniu, czasami codziennie, a imprezy potrafią trwać do 7 nad ranem. Zaczęłam być arogancka, chamska i agresywna. Czuję się wiecznie pijana, nawet jak nie pije przez kilka dni. Zaczęłam sypiać i spotykać się z przypadkowymi facetami. Przyjaciółki wzięły mnie na rozmowę, bo myślały, że coś biorę, dlatego się tak zachowuję, ale nie wzięłam tego do siebie, jedną nawet uderzyłam, że kłamie. Nie potrafię spędzać wieczorów sama. Jeśli już zostaje, to dzwonie do przypadkowego chłopaka, aby dotrzymał mi towarzystwa. W innym przypadku odczuwam lęk, że muszę jutro wyjść z domu, inni mnie teraz obgadują czy śmieją się itp a tak to o tym nie myślę.
Wiem, że to wszystko może wydawać się chaotyczne i mój problem to pikuś w porównaniu z innymi, ale męczy mnie to. Chciałabym wiedzieć, czy jest to może nerwica, czy udać się z tym do specjalisty. Na razie to chciałam zaczerpnąć pomocy tutaj.
- Nie poznaje siebie - Izaa11, 2018-11-04, 21:30:18
- RE: Nie poznaje siebie - fatum, 2018-11-04, 22:06:40
- RE: Nie poznaje siebie - Izaa11, 2018-11-06, 10:26:43
- RE: Nie poznaje siebie - fatum, 2018-11-06, 13:20:22
- RE: Nie poznaje siebie - bartekdla, 2018-11-06, 18:22:50
- RE: Nie poznaje siebie - fatum, 2018-11-06, 20:14:32
- RE: Nie poznaje siebie - TwardowskiPan, 2018-11-06, 10:52:07
- RE: Nie poznaje siebie - emita, 2018-11-06, 12:48:16
- RE: Nie poznaje siebie - XDXD123, 2018-11-06, 13:33:14