Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Traumatyczne podstawy męskiego homoseksualizmu

Autor: Iga112   Data: 2018-11-09, 17:48:49               

"Jedyne do czego dążę to do prawdy"
Bethor, prawda jest taka,że wszystkich nie oświecisz, do wszystkich nie trafisz itd. Prawda ma to do siebie, że nie trzeba jej bronić, bo prawda po prostu jest. A to, co ludzie myślą, to już ich subiektywny odbiór rzeczywistości. Najważniejsze to, żeby żyć zgodnie z sobą i ze swoimi wewnętrznymi przekonaniami.

"Dlatego jak najbardziej rozumiem, twoje zdanie na temat parad równości". A jakie ja mam zdanie? Właściwie nie mam zdania, mówię tylko, że jeśli chodzi o wzbudzenie u ludzi tolerancji, to sposób nietrafiony. Więc dla mnie trochę bez sensu. Sam też piszesz, że nigdy nic złego cię nie spotkało. No właśnie. Ludzie nie reagują agresją na homoseksualistów, ale zgodzę się, że wyśmiewanie, to też przemoc. Już w podstawówce chłopcy wyzywają się od gejów (trochę mniej elegancko nazwanych) i dla chłopca, to najgorsza obelga. Myślę, że to siedzi w głowie głęboko (zarówno gejów - martwię się na zapas, na pewno wszyscy będą się śmiać), jak i głowach społeczeństwa (kto odstaje od normy, jest inny, a więc śmieszny). Tego nie zmienisz, to długi proces. Ale czy na pewno jest tak źle? Mamy przykład prezydenta pewnego miasta R.B, któremu ludzie zaufali, szanują go i ciepło się o nim wypowiadają. Może po prostu wystarczy być dobrym człowiekiem? Może jednak ludzie, którzy nas otaczają są naszym odbiciem w lustrze?

Pozdrawiam też gorąco, chociaż trochę zimna ze mnie dziewczyna. Taka królowa Elsa;))

A łatkami się nie przejmuj. Napisałam Twardowskiemu w jego najnowszym wątku bajkę. Jak chcesz,to przeczytaj. Może coś z niej weźmiesz dla siebie. Wszystkiego dobrego

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku