Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Czy
    Przeczytaj komentowany artykuł

    Autor: fatum   Data: 2018-08-27, 10:59:53               Odpowiedz

    Szanowny Autorze tego prawdziwego i wspaniałego Artykułu,czy Pan nie boi się linczu?-:)od desperatów,których niestety nie brakuje?A poważnie to bardzo,bardzo serdecznie dziękuję Panu za poświęcony czas i rzetelny artykuł.Jest taki prawdziwy i dotknął mnie.Jest więc sojusznikiem słońca,ciszy,spokoju.Pozdrawiam serdecznie.I wspaniałej pogody bez smartfona.-:)



    • RE: Czy
      Przeczytaj komentowany artykuł

      Autor: AdamTomczyk   Data: 2018-08-27, 12:09:26               Odpowiedz

      Smartfon, komputer to też narzędzie jak każde inne.
      Każde narzędzie niewłaściwie użyte przyniesie szkodę.

      Ja nie mam żadnych kont na społecznościowych platformach i nie mam problemu nieużywać komórki nawet przez dłuższy czas.

      W warunkach zakładu, budowy używanie komórki często jest zakazane ze względów bezpieczeństwa. Dotyczy to też uczniów na praktykach.



    • RE: Czy
      Przeczytaj komentowany artykuł

      Autor: Amelia55   Data: 2018-09-02, 01:30:20               Odpowiedz

      "nieświadomie rozładowujemy emocjonalne napięcia, bawiąc się smartfonem. Projektanci i programiści dobrze o tym wiedzą, dlatego podkreślają znaczenie dotyku"

      Zabrano nam papierosy (albo nie wolno, albo nie wypada palić), którymi można było zająć ręce (Krystyna Janda w Człowieku z marmuru - Wajda powiedział, że zwróciła jego uwagę tym jak paliła papierosa), rozładowywać napięcie, socjalizować się z grupą wychodzących zapalić - tak jak moja koleżanka, ach jak pięknie wyglądała jej dłoń z papierosem, wyginała ją we wszystkie możliwe strony, jak papieros w palcach obracała, jak w niego wskazującym postukiwała, żeby popiół strząsać, może ze trzy razy się zaciągnęła, reszta się wypaliła w czasie tej zabawy.
      Dano nam smartfony.

      Byłam dziś na spacerze typu "ja i natura". Piękna pogoda była, więc nie wiem dlaczego mało spacerowiczów, prawie pusto. Wzięłam tylko chusteczkę do nosa i klucz którym zamknęłam drzwi domu. Bez telefonu, bez zegarka, nic. Pod górę się wspinałam 2,6 mili, potem wzdłuż góry, wspaniała panorama po obu stronach, 360 st. właściwie, morze po jednej stronie, słońce, wiatr, cisza - no cudo! Pewnie z 6 mil przeszłam, około dwie godziny pewnie, nie sprawdzałam, bo ani nie było jak, ani mnie to nie interesowało.

      W domu wieczorem siadłam do komputera zapłacić comiesięczne rachunki i zlikwidować konto na jednym portalu społecznościowym. O matko i córko, co ja się naklęłam, a to się strona nie otwiera, a to się zawiesiła, a to mi polecenie zapłaty kartą odrzuciło, a to połączenie Wi-Fi się przerwało, a polecenie "delete account" ukryte było skrzętnie i nawigacja strony zagmatwana, jakby chcieli zniechęcić ludzi, że stracą cierpliwość i nie zamkną. No i musiałam się odstresować i oczywiście wchodzę sobie na Forum i w ogóle używam internetu.

      Do czego zmierzam. Ja bym chętnie z tych wszystkich gadżetów zrezygnowała i prymitywnie i dziko sobie żyła rozkoszując się bliskim kontaktem z naturą. Ale już niczego nie da się załatwić bez tej technologii. Bank wciąż obcina godziny otwarcia i zamyka okienka - żeby ludzie on-line się sami obsługiwali. Szkoła umieszcza zadania do odrobienia na swoim portalu, dziecko musi mieć dostęp do komputera. Rozmowy telefoniczne i bilety na pociąg są drogie, a załatwić każdą sprawę przez komputer można i to jest za darmo. Chciałam wysłać CV do jednej instytucji - rekrutacja jest tylko on-line. Itd. Itp. I jak już człowiek zacznie tych urządzeń używać, to milion różnych okienek mu się otwiera, albo aktualizacje mu się włączają, bo jak je wyłączy to aplikacje przestaną działać, i potem okazuje się, że mnóstwo czasu stracone na te własnie sprawy techniczne, a nie na to co mnie rzeczywiście interesuje.
      To jest jakaś pułapka...



      • RE: Czy
        Przeczytaj komentowany artykuł

        Autor: fatum   Data: 2018-09-02, 10:00:28               Odpowiedz

        Droga Amelko.Artykuł tak serio nie wymaga traktowania go serio.Jest napisany,by go przeczytać i mieć świadomość tego lub tamtego.Nie każe święcie go traktować.Miłego dnia.Masz wysokie Poczucie wartości,to w zasadzie nie masz się czym martwić.Piszący artykuły też sami tego,co polecają nie przestrzegają,bo tak się nie da.Ale artykuły warto czytać,by mieć szersze spojrzenie na dane zagadnienie.Amelko uśmiechnij się przy tych "rachunkach".-:)* Please.



        • RE: Czy
          Przeczytaj komentowany artykuł

          Autor: Amelia55   Data: 2018-09-02, 13:13:47               Odpowiedz

          Tak, zgadzam się, że to jest "szersze spojrzenie na dane zagadnienie."
          Że są umysły, które lubią interesujące ich zagadnienie przeanalizować, lubią się tym podzielić.
          Na niektórych zjawiskach można się doktoryzować :-)

          Co nie zmienia faktu, Fatum, że (pół życia za mną, czyli się starzeję hehe) tęsknię za tym co znałam z dzieciństwa, z młodości czyli bliski nieograniczony kontakt z naturą. To najlepsze środowisko naturalne człowieka. Byłam już dorosła gdy wyjechałam do dużego miasta, gdzie żeby zobaczyć trawę trzeba iść do parku. Ale rozumiem, że ludzi na świecie jest coraz więcej i nie każdy może mieszkać na wsi albo w domu z ogrodem.
          Technologii też się odwrócić nie da. Nie jest ona zła, jest pożyteczna, może to nawet nie ona spowodowała że ludzie inaczej się komunikują? Widzę, że do starszego pokolenia można się odezwać na ulicy, w sklepie, w poczekalni, że nie będą patrzeć na mnie jak na wariatkę, tylko odpowiedzą mile, jakby czekali że ich zagadnę.
          Czy można za to winić technologię?
          Przypominają mi się powieści Musierowicz sprzed dziesiątków lat, i jak tam młodzież spacerowała po ulicy wte i wewte i wysyłała ESD czyli eksperymentalny sygnał dobra czyli uśmiechy i badali jak ludzie na to zareagują :-))) Czyli pozytywna reakcja na odzywanie się do obcych nie była normą.

          Dziekuję Fatum za cierpliwe czytanie mojego ględzenia :-)



          • RE: Czy
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2018-09-02, 17:06:38               Odpowiedz

            Tak Amelko starsza Młodzież powraca wspomnieniami do swojej młodości i to jest urocze.Jednak,jeśli starsza młodzież zaniedba komunikację smartfonową ogólnie mówiąc,to zostanie po prostu wykluczona z Rzeczywistości tak normalnej dla młodzieży Ery smartfonowej i tyle.Osobiście korzystam z tych nowych technik i nie wyobrażam sobie dziś,abym nagle miała zaprzestać to robić.Nie da rady.Uściski dla Ciebie Amelko stojąca rozkrokiem między Nowością,a starym światem.Lepiej się pogodzić z Nowym Światem.Ale oczywiście kochać też i stary świat.-:)*