Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Asertywnie

Autor: weronika502   Data: 2018-07-04, 13:06:44               

No tak miłość, uwagę, ciepło, ale poznaje też zniecierpliwienie, zmęczenie, zdenerwowanie matki. Macierzyństwo to nie tylko cukierki. Macierzyństwo to też "uśnijże wreszcie" i "a to sobie płacz". W Twoim przykładzie matka obdarowała po prostu dziecko obojętnością, może irytacją, wycofaniem. To też emocje.

Wydaje mi się, że cześć ludzi ma wpisaną w osobowość jakąś przeczulicę, nadwrażliwość. Odczuwa świat bardziej. Przecież ta moja potrzeba bycia grzeczną dziewczynką i spełniania oczekiwań nie wzięła się z tego, że mi kazano. Po prostu wyczuwałam, że aby mieć matkę względnie stabilną muszę być grzeczna, bo z niegrzecznym dzieckiem i mężem jednocześnie, nie da rady funkcjonować. Stłamsiłam się więc i podporządkowałem żeby przetrwać. A teraz "powstaje z kolan" ;D

Ale to też jest infantylne, taki bunt, ta kategoryczność, którą we mnie widzicie. Taki etap spóźnionej adolescencji, typu mam was wszystkich obcych i bliskich w tyłku, "ja jestem ja, ja, ja". Dlatego trochę się nie możemy dogadać Feelka. Temat miłości do innych, miłości do siebie aktualnie mnie nie interesuje. Jestem zajęta rewolucją.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku