Forum dyskusyjne

RE: Zwykłe rozmowy. Sens życia.

Autor: APatia   Data: 2020-08-14, 08:46:48               

A dlaczego zakładasz, że na coś liczył?
Jak napisałam wcześniej, on zawsze pomaga. Ma taką potrzebę więc pomaga. Może czuje się dzięki temu lepszy?
Nie dał mu w twarz ani też nie sponiewierał go słownie. Załatwił to w sposób inteligentny i bez jakiejkolwiek agresji.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku