Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowaną wiadomość

RE: Jak rozmowy o finansach wpływają na relacje w związkach?

Autor: violla   Data: 2017-08-02, 18:26:45               

Rozmowy o finansach to jedno z tych wrażliwych partnerskich tematów. U nas na szczęście katastrofy nie ma. Mąż mi oddaje większość wypłaty i nie wnika w nic. Wie, że tak ja, to on nie rozgospodarowałby na pewno. Sam się do tego przyznał. Ważne też, by mieć świadomość, że każdy ma prawo do kieszonkowego. Mąż ma swoje zaskórniaki i nie wnikam w nie. Wiem, że wydaje głownie na swoje hobby. Ja też mam swoje drobne, choć przyznaję uczciwie, że często je wydaję na dziecko ;) . Tak mam, że jestem dla siebie minimalistką.
Na co mam wydawać skoro do kosmetyczki nie chodzę, do fryzjera b. rzadko, butów nie lubię kupować, na wiele ciuchów nie mam miejsca... to mi pozostaje jak dziecko heh.

Gorzej jeśli w związku jest dwóch takich, którzy nie potrafią gospodarować i roztrwonią wszystko bezmyślnie, żyjąc ponad stan.
Wiem też, ze w niektórych związkach kobiety są nad wyraz rozrzutne. Mąż opowiadał, że jeden jego kolega przestał żonie dawać wypłatę, bo po 2 tyg. już nie miała ani grosza i musieli wchodzić w debet. Postanowił sam kontrolować wydatki i wtedy zaczęły się małżeńskie awantury. Okazało się, że żona codziennie chodziła na układanie włosów do fryzjera, co tydzień do kosmetyczki na zestaw zabiegów itp. Tak więc wiecie... rożnie bywa ;) .
To jest chyba wynik nie rozmawiania o finansach. Gdyby mąż wiedział o żony skłonnościach do rozrzutności, to od początku by jej kasę ograniczał.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku