Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowaną wiadomość

RE: Tata - tak samo ważny jak mama

Autor: fragile   Data: 2014-07-11, 10:57:43               

Podam dwa przykłady. Jeden z mojego życia, drugi z cudzego.

Nasza rodzina mieszkała kiedyś w dzielnicy, gdzie sporo było typów spod tzw. ciemnej gwiazdy. Modne było wówczas strzelanie z procy. Jeden z kamyków trafił mnie w ramię (dobrze, że nie w głowę, w twarz, czy nieomal przysłowiowe oko). Bolało. Zaczęłam głośno płakać. Mój tata, który był w domu, natychmiast wyjrzał przez okno. Zobaczył, co się stało, zszedł na dół i odbył z chłopakami rozmowę. Nie wiem, co im mówił, bo to było daleko, ale tata potrafił używać argumentów słownych.

Przykład drugi. Koleżanka miała dwoje dzieci, w tym dorastającą córkę. Miała też panią do opieki nad dziećmi, a potem do pomocy w domu. Koleżanka była chora na stwardnienie rozsiane, pojechała do sanatorium. Z dziećmi został ojciec. Pewnego dnia córka pokazała mu sms-y, jakie otrzymywała od męża opiekunki. Ojciec najpierw się wściekł i chciał facetowi obić pysk, a potem, jak ochłonął, rozmówił się z nim.

I myślę, że od takich właśnie spraw jest tata. Tata jest większy (większy posturą, oczywiście) od mamy, silniejszy od niej, i dziecko powinno mieć poczucie, że dopóki jest tata, nikt mu nie zrobi krzywdy.


Ale jest pewne "niestety". Sprawy takie jak te z powyższych przykładów, są to sprawy incydentalne. A ze spraw codziennych tacie przypadają te bardziej przyjemne. Wydaje się, że podział nie jest sprawiedliwy. Gdzieś czytałam, że matka poświęca dziecku 7 razy więcej swojego czasu niż ojciec i to w każdej kulturze. Czy to bardziej czy mniej zaawansowanej

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku