Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
    Przeczytaj komentowany artykuł

    Autor: impresja   Data: 2012-10-09, 14:25:12               Odpowiedz

    Dobry artykuł,bo w przystępny sposób wzmacnia naszą samoświadomość.
    Nie zgadzam się tylko z twierdzeniem,iż nie warto czytać książek o zołzach.Chyba,że to była zwyczajna podpuszka,aby właśnie czytać.-:).
    Dziękuję za artykuł.



    • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
      Przeczytaj komentowany artykuł

      Autor: Fernando   Data: 2012-10-09, 17:48:44               Odpowiedz

      żeby tylko rozstać...
      potrafię go/ją/ich bronić, usprawiedliwiać....i wciąż wierzyć, że w głębi duszy to zacny/a/i człowiek/kobieta/ludzie...
      że gdybym się tylko więcej postarała...
      Mimo sygnałów własnych i własnych spostrzeżeń...mimo ostrzeżeń ze strony tych, co stoją z boku...
      należy jeszcze dać mu/jej/im szansę...bo on/ona/oni tak mówią/robią, bo ma/mają więcej doświadczenia...bo dużo w życiu przeszli...broń Boże, że to ze złośliwości i niezmiennych cech charakteru....przecież to zawsze dla mojego dobra....

      ile trzeba, by dać opaść klapką z oczu...



    • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
      Przeczytaj komentowany artykuł

      Autor: krakers   Data: 2012-10-09, 19:41:28               Odpowiedz

      a mnie zastanawia, czy nie warto, czy w ogóle da się owego ,,chłopca,, zmieniać dla jego i swojego dobra, bo to tak trochę jak podział na dobrych ludzi(do nieba) i złych(do piekła z nimi)-he?
      Czy warto dać człowiekowi szansę, czy tak szukać do usr.. śmierci dla siebie(przecież też nie jesteśmy idealni) ideału, którego NIE MA!



      • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
        Przeczytaj komentowany artykuł

        Autor: Amelia50   Data: 2012-10-09, 22:50:57               Odpowiedz

        Pomijając psychopatów itp. typy - może się da.
        Ale to chyba by trzeba wybić sobie z głowy marzenia o miłości. Bardziej kierować się rozsądkiem, zajmować się przede wszystkim sobą, jego traktować za pomocą kija i marchewki, być twardą babą, żeby on wiedział że kobieta się na jego sztuczki nie nabierze i wtedy on by współpracował dlatego że mu się nie opłaci być złym chłopcem.
        Tak więc trzeba by zrezygnować z marzeń, że ktoś mnie kocha, że sprawia mu przyjemność zaspokajanie moich potrzeb.
        Krakers, ostatnio coś mnie naprowadziło na temat osobowości narcystycznej, przekopałam internet. Z narcyzem można żyć, ale chyba bez zaangażowania emocjonalnego, wtedy nie rani mnie to co on robi. Można żyć, ale nigdy nie osiągnie się z nim bliskości. Mało kto taki związek wytrzyma. I szanse na zmianę tej osobowości są nikłe, wszyscy fachowcy piszą, że terapia skutkuje bardzo rzadko. Bo brak mu pewnych ludzkich cech, np. nie potrafi sobie wyobrazić co czuje druga osoba, nie że celowo ją rani czy lekceważy, narcyz nie ma takiego oprogramowania, żeby zobaczyć potrzeby drugiej osoby.



        • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
          Przeczytaj komentowany artykuł

          Autor: krakers   Data: 2012-10-10, 08:01:32               Odpowiedz

          Amelio
          Twoje uwagi są zawsze dla mnie bardzo cenne i niezwykle celne
          Myślisz, że narcyz nie ma zupełnie ludzkich uczuć dla partnera. Bo to by oznaczało, że jestem na spalonej pozycji. Podejrzewam, że Ty miałaś okazję wielokrotnie doświadczyć, że pewni ludzie są niereformowalni i nie wystarczy mocne zacięcie, bo można samemu zginąć.
          ,,Z narcyzem można żyć, ale chyba bez zaangażowania emocjonalnego,,-czyli muszę albo zamrażać uczucia, albo je zamieniać w coś pożytecznego.Może padnę jak przygnieciony ciężarem ponad siły żołnierz,który nie poradzi sobie z problemem.

          Bardzo Ci dziękuję za Twój wpis!



          • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: chello1   Data: 2012-10-10, 09:25:10               Odpowiedz

            Nasza mądra Amelia wie napewno co pisze.
            Ja jednak dorzucę cos z mojego doswiadczenia.Uważam,że z uczuciami nigdy nie wiadomo. Mogą zawładnąć nami nawet wówczas gdy najmniej się tego spodziewamy.
            Także kalkulowanie nie wchodzi chyba w grę.odnosze się do wpisu:
            ,,Z narcyzem można żyć, ale chyba bez zaangażowania emocjonalnego,

            Daj sobie spokój dziewczyno. Beda tylko rany. Mężczyzny szukaj nie kwiatuszka.



    • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
      Przeczytaj komentowany artykuł

      Autor: SiostraDiesel   Data: 2012-10-09, 23:36:57               Odpowiedz

      Książki o kobietach zołzach - owszem. Ale zamiast pseudonaukowych rozprawek dla gospodyń domowych proponuję prawdziwe biografie prawdziwych kobiet.

      Na początek - Krystyna Skarbek.



      • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
        Przeczytaj komentowany artykuł

        Autor: impresja   Data: 2012-10-10, 09:21:11               Odpowiedz

        SiostraDiesel
        jestem cierpliwa i zarazem złośliwa i chyba jednak zaczekam na Twoją biografię prawdziwej Kobiety._:).
        Dzięki,że o zołzach będziesz czytać.
        Warto.
        Pozdrawiam.
        *



        • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
          Przeczytaj komentowany artykuł

          Autor: Amelia50   Data: 2012-10-10, 10:53:45               Odpowiedz

          Kobiety Kochane, nie piszcie mi, żem mądra, bo skoro osobiście zbierałam doświadczenia z toksycznymi typkami, to znaczy, żem głupia ;-)

          Odniosę się do narcyza jeszcze:
          "nie potrafi sobie wyobrazić co czuje druga osoba, nie że celowo ją rani czy lekceważy, narcyz nie ma takiego oprogramowania, żeby zobaczyć potrzeby drugiej osoby."
          Zaobserwowano i ujęto w opracowaniach nt. narcyzów, że nie nadają się oni do działu sprzedaży, bo nie potrafią w ogóle wyczuć potrzeb klientów.

          Ciekawe, że są bardzo dobrymi uwodzicielami, czyli wiedzą co zrobi wrażenie na kobiecie. Potrafią też np. pokazywać, że są najlepszymi ojcami. Tylko że nie wynika to u nich z prawdziwych uczuć.



          • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: impresja   Data: 2012-10-10, 12:02:20               Odpowiedz

            Amelia50
            nie dajmy się zwariować,przecież i my posiadamy coś z narcyza,he,he,he._:).
            W mądrych zapisach jest podane,że czystej postaci Narcyza nie może być i tyle.Ma taki Narcyz różne domieszki tego i tamtego.W zależności od specjalistów,którzy narzucą Swój punkt spojrzenia.Inni podchwycą i jest dobrze.
            Nie uwierzę,że można lub trzeba leczyć Narcyza.Niech sobie żyje w spokoju.
            Najlepiej naturalnie sam._:).
            *



          • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: krakers   Data: 2012-10-11, 13:20:30               Odpowiedz

            Myślę, że to,co piszesz,to cała prawda, ale czy takie kobiety jak Ty czy ja , czy Chello nie przyciągają do siebie takich typków-narcyzów właśnie, czy można przerwać ten niejako instynktowny pęd za takowym ,,kwiatuszkiem,,, czasem zastanawiam się też nad sobą, czy to ja czasem nie mam jakichś dziwnych skłonności do hodowania takiego puzona zapatrzonego w siebie...



          • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: krakers   Data: 2012-10-11, 13:24:07               Odpowiedz

            powyższy mój wpis odnosi się do Amelki



          • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: Amelia50   Data: 2012-10-11, 13:57:47               Odpowiedz

            Krakers, ja nie wiem czy to ja ich przyciągam, natomiast wiem że bardzo często mylę się wocenie rzeczywistości, niekoniecznie dotyczy to facetów i zwiazków z nimi, to moze dotyczyć np. szefa i jakichs układów w pracy - ja zawsze ostatnia dowiadywałam się jaka jest prawda, bo byłam na to slepa, widziałam to po swojemu.

            Ostatnio trafiłam na taką opinię:
            "Fantazjowania, jako sposobu ucieczki od problemów, uczymy się w dzieciństwie. Kluczowe znaczenie ma tu zachowanie rodziców - czy są na tyle mądrzy, by nazywać rzeczy po imieniu, czy też przekłamują rzeczywistość. Jeśli dziecko widzi, że coś jest czarne, a rodzice mówią mu, że to jest białe, ma do wyboru dwie strategie. Uwierzyć, że prawdą jest to, co widzi, ale wtedy sprzeciwia się swoim rodzicom, ryzykując ich gniew. Albo przyznać im rację i zyskać ich miłość za cenę bycia "grzecznym" dzieckiem. Najczęściej wybiera tę drugą, czego konsekwencją jest to, że przestaje widzieć świat własnymi oczami, widzi go oczami tych, na których miłości mu zależy.

            Gdy dziecko konfrontuje się z sytuacjami, które są dla niego przerażające, doznaje traumy. Naturalną obroną jest ucieczka w iluzję, bo prawda jest zbyt bolesna. Rozwijają się w nim mechanizmy obronne, które w życiu dorosłym objawiają się przede wszystkim nieumiejętnością właściwej oceny faktów, przedkładania własnych wyobrażeń nad to, co dzieje się naprawdę.

            Skłonność do fantazjowania powoduje, że bardzo łatwo wchodzi się w rolę ofiary.
            Jedną z najsilniejszych iluzji, jakie tworzą kobiety, jest wiara w to, że ich miłość do partnera może go zmienić."

            No i doszłam do wniosku, że u mnie to się zgadza, moja matka zawsze przekłamywała rzeczywistość. Do dziś to robi, wnuczki nieraz żartują z tego co ona im opowiada i jak to się ma do prawdy. Tylko że one nie są wobec babci bezbronne, bo od początku rodzice im te babci opowieści prostowali. Mnie matka mogła "wciskać" co tylko chciała, nie miałam możliwości skonfrontować tego.
            Jest więc faktem, że nie umiem realnie postrzegać rzeczywistości, że często popełniam błędy, nie tylko w życiu uczuciowym i w ocenie ludzi.



          • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: krakers   Data: 2012-10-11, 17:36:38               Odpowiedz

            Amelio
            Z tego- co wcześniej pisałaś w innych wątkach i na podstawie tego tu- mogę stwierdzić, że mylisz się co do tak bardzo krytycznej oceny własnego postrzegania rzeczywistości-
            a szczególnie chyba chodzi Ci o Twoją ocenę ludzi. Myślę, że niepotrzebnie stwierdzasz, że Twój świat-jest iluzoryczny. To ten świat, co niszczy, rani i kpi jest chory i nienormalny, powiem więcej-jest wynaturzony. Ty chyba za bardzo wierzysz w Człowieczeństwo, w dobroć, w to,że można żyć fajnie, miło, przyjemnie i ciekawie nie raniąc innych, nie próbując ich za wszelką cenę przewieźć i wykorzystać.Myślę, że cała masa takich ludzi,jak Ty, którzy z niedowierzaniem przecierają oczy, widząc zastaną rzeczywistość. Wielu mądrych ludzi przez pokolenia o to walczyło, by istnienie człowieka na tej planecie miało większy sens-a nie tylko polegało na doskonaleniu się w coraz to bardziej perfidnej umiejętności manipulacji, by bezdusznie niszczyć, iść po trupach do celu-pozornej sławy, dominacji, bogactwa. Życie jest jedno i zbyt krótkie,warto w nim wzrastać, a nie upodabniać się do płaza, by być bardziej ,,normalnym,,. Nie możesz przestać wierzyć w te normy i zasady, które szanują innego człowieka i zakładają, że jego przeznaczeniem jest dążenie do dobra. To sytuacja, środowisko czyni z człowieka kanalię.
            Świata nie można zbyt idealizować, bo ideały są nieosiągalne-tak jak idealna miłość, jednak trzeba w tym kierunku podążać, bo każdy napotkany człowiek ma wady,
            ALE z całą pewnością ma również zalety i tego warto się trzymać!
            Pozdrawiam



    • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
      Przeczytaj komentowany artykuł

      Autor: Informatyk   Data: 2012-10-15, 10:03:10               Odpowiedz

      Juz tytuł pachnie feminizmem ! I to zniechęca do czytania reszty. Wiem z doświadczenia, że psycholodzy (nie wszyscy) robia dużo zła, wykorzadzają realną krzywdę mężczyznom, mężóm - zwłaszcza wokół spraw rozwodowych, pomawianym fałszywie o rzekome znęcanie, nawet pedofilię - z zemsty, dla satysfakcji gacha, ale czesto dla przejęcia majątku, bez sprawy o podział.
      Skutki feminizmu - matka Madzi na wolności mimo ciężkich zarzutów, mężczyzna dawno by siedział.
      Dla psychologów ciekawsze powinny byc cierpienia "sam na sam" mężów, bo mężczyxni nie ida na policję czy do sądu z oskarzeniami o znęcanie psychiczne, a prosze mi wierzyc (sam doświadczyłem ciężkich przezyć), czesto mieliby z czym iść !
      Więc jesli pisać, to nie z feministycznie ustawionym tytułem



      • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
        Przeczytaj komentowany artykuł

        Autor: impresja   Data: 2012-10-15, 14:39:23               Odpowiedz

        Mądry Człowieku to pisz rzeczowo i szczerze i nie narzucaj z góry jak pomagać mamy i cierpliwie czekaj.Kobiety to muszą potrafić.
        A Ty chesz być wyjątkiem?
        Owszem możesz wyjątkiem być,ale jak problem rozwiążesz.
        Informatyk
        i jeszcze prośba,abyś poczytał nieco o feminiźmie.Zajmuje to całkiem sporo czasu.A Ty problem ujmujesz w jednym słowie.Mam nadzieję,że wątku nie skasujesz?
        Inny wątek skasowałeś,mimo,że sam go zainicjowałeś.
        Dziwne to jest jak dla mnie.
        Chyba,że to jest typowy paradoks,to wybaczam._:).



        • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
          Przeczytaj komentowany artykuł

          Autor: Informatyk   Data: 2012-10-19, 10:55:13               Odpowiedz

          Czekac, na co czekac????? Na pociąg można czekac. Tu sie pisze komentarze. Normalny człowiek (nie psycholog) spytałby raczej na czym polegał mój problem. A o feminizmie tez nie pouczaj. Faceci doświadczają go na co dzień w sądach, RODK, tracac dzieci, będąc pomawianym wbrew zasadzie Ei incumbit probatio qui dicit, non qui negat i zmuszają do arguemntacji typu argumentum ad ignorantiam. Oczywiście logicznych aspektów jak 99% psychologów nie zrozumiesz, za to do oceny, opiniowania za 190 zł per sztuka/osobnik/ofiara jestescie pierwsi. Dajcie najpierw matematyczny dowód lub emiryczny wsparty matematyka i logiką poziomu wiarygodności waszych kretyńskich "testów" a la Rorschach i inne badziewie. Pożegnajcie się najpierw i przeproście za oszusta Freuda - tak tak to ten który jest razem z New Age u podstaw feminizmu psycholożko.
          Takim dyskursem i etyka tworzycie z tej dziedziny pseudonaukę, o tyle niebezpieczną, że doprowadza do tragedii rodzinnych (zabite i odebrane przez psychologów dziecko prawowitej matki), odbieranie ojcom dzieci, uwiarygadnianie oszustek i wiele innych. Pokory i jeszcze raz - więcej pokory.
          Udajecie, że macie skany mózgu, a wy nie rozumiecie z mózgu 1/100 tego co rozumie kazdy informatyk, nie mówiąc o neurologach. Udajecie wariografy w opiniach i jakobyscie mieli skanery mózgu w głowie i durnych testach. A nawet wariografy sa zawodne i były zakazane w sądownictwie. Nawet PET i SPECT (watpię czy rozumiesz jak działają, bo ja świetnie) nie są w stanie okreslic wiarygodności mowiącego w zadowalającym stopniu. Ale wy potraficie pokazując kilka plam z atramentu albo malując drezwko itp banialuki.
          Pa pa
          "Madry człowiek"



      • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
        Przeczytaj komentowany artykuł

        Autor: krakers   Data: 2012-10-15, 14:51:44               Odpowiedz

        wiesz, to może dlatego, że tacy właśnie w przeważającej większości jesteście,nie mówicie o swoich problemach, uczuciach, potrzebach-jedyne potrzeby o jakich mówicie-to-zgadnij co...
        macie podobno więcej agresji przez swoje uwarunkowanie,
        dodatkowo zamiast się wstydzić pewnych rzeczy -głośno się chwalicie, że jesteście myśliwymi-w związku z tym ze względu na uwarunkowanie biologiczne, to nie umiecie się już po prostu w niektórych sytuacjach powstrzymać i tyle, bo że niby Wami nie rządzi mózg, tylko...-nie widzicie, że sami się w ten sposób ośmieszacie. Ostatnio w jakimś programie pewien pan-znawca sugestii stwierdził, że (podejrzewam, że on tak sądzi i w to może nawet wierzy)dla kobiet atrakcyjny mężczyzna to taki, który miał wiele kobiet, ze wzgl. na swoje powodzenie. Może jako partner seksualny to może jako zabaweczka do łóżka, albo do filmów-jako gwiazdor wielkiego...,
        ALE nie jako szanowany partner.
        FACET TEŻ MUSI SIĘ SZANOWAĆ, by go ktoś poważał
        zacznijcie z nami rozmawiać, nie bójcie się, tak mało Was jest na tym forum. Tylko przeważnie Paweł ma odwagę mówić o tym, co go boli, czasem Anonim coś mruknie od niechcenia w w jednej, ewentualnie w dwóch linijkach...
        Odwagi Panowie!!!Może uda się Wam zmienić nasze o Was mniemanie, jak wydusicie,co Wam leży na żołądku!



    • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
      Przeczytaj komentowany artykuł

      Autor: Demistyfikator   Data: 2012-10-19, 08:34:49               Odpowiedz

      Niestety mój poprzedni wpis został ocenzurowany, bo powiedziałem kilka gorzkich zdan prawdy o fałszywych pomówieniach o rzekome znęcania, gdy tak naprawdę wynika to z feminizmu, cwaniactwa wokół spraw rozwodowych (dzieci, majatek, satysfakcja gacha,zemsta itp)- pomijam stały % realnych spraw. Sam tego doświadczyłem.
      Nie mam czasu ponawiac swoich tez, opisu problemu, jestem rozczarowany sytuacją. Tytuł uważam nadal za ustawiony feministycznie, antymęsko, podczas gdy faceci cierpia po cichu (bez policji, prokuratur), najwyżej rozpijaja sie, popadają w depresję, kończą z soba, ale kogo obchodzą faceci?

      Podobnie usunięto mój wpis o testach i ich niskiej wiarygodnosci naukowej - a portal ma ambicje naukowe. Jako naukowiec jestem zażenowany taką sytuacją. Spodziewałem się polemiki, wręcz dowodów wiarygodności bredni Freuda-oszusta, Rorschacha, testu drzewka i innych kretynizmów (nawet jako naukowiec) musze to etykietować, inaczej musiałbym nazwac jak na język naukowy przystało - humbugami !!!

      To wielki skrót, bez tez, odwołań do osobistej wiedzy i doświadczeń (tragicznych wręcz) i skandalicznych, przynoszacych ujme psychologii jako nauce. A chyba obecnym tu psychologiem zależeć powinno na oddzielaniu ziarna od plew, oczyszczania z "czarnych owiec"? Może u was obowiązuja inne standarty etosu, etyki niz w naukach ścisłych? Nie powinny!

      POZDRAWIAM



    • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
      Przeczytaj komentowany artykuł

      Autor: Demistyfikator   Data: 2012-10-19, 08:41:26               Odpowiedz

      Źródłem samoświadomości z definicji mamy byc my! Artykuły narzucają nam pewna wizję świata i siebie.
      A komentarze cenzurowane w ogóle skrzywiają prawdę, bowiem przekaz wiedzy staje się jednostronny.



      • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
        Przeczytaj komentowany artykuł

        Autor: impresja   Data: 2012-10-19, 10:20:40               Odpowiedz

        Demistyfikator
        po pierwsze wyluzuj.
        Po drugie na tym forum piszą zwyczajni Ludzie po przejściach i przed przejściami.Psycholodzy piszą świetne artykuły na stronie głównej.
        Człowieku skoro masz problem to o problemie pisz i czekaj cierpliwie,bo ktoś możliwe,że coś napisze,jeśli zechce._:).
        Do miłości nikogo nie zmuszamy.
        Tylko kochamy._:).



        • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
          Przeczytaj komentowany artykuł

          Autor: Demistyfikator   Data: 2012-10-19, 10:41:30               Odpowiedz

          O czym ty piszesz? "człowieku" co to za forma, to forma pogardy, typowa dla was psychol-ogów. Czy ty zrozumiałas post? A z czego niby mam wyluzować? Nie pisać? Mam w nosie komentarze i nie o nie szło a o nie umieszczeniu mojego postu !! Tak trudno to zrozumiec? I wy potem chcecie pisać opinie o innych ludziach? Np. w RODK (patologie), w sądach (patologie), psychoterapie bez efektu po 100 latach?
          Może więcej pokory, sa obszary gdzie psychologia wma szanse wiele wnieść i naprawic, ale większość to manowce nauki i pseudonauka.



          • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: krakers   Data: 2012-10-19, 12:06:42               Odpowiedz

            Muszę przyznać, że emocje, z jakimi piszesz swe teksty, są wyczuwalne po mojej stronie monitora. Co do Twych uwag na temat w/w testów uważam, że nie ma testów idealnych, ale często są pomocne jako narzędzia pomiarowe(z całą pewnością w dużym stopniu niedoskonałe). Najpierw ludzie wymyślają prymitywne narzędzia pomiarowe, potem je doskonalą. Fakt-tu się z Tobą w 100% zgadzam -nie można ich traktować jako wyroczni. Sądzę jednak, że nie można ich całkowicie negować, czy odrzucać, stosując bezwzględną segregację i totalną krytykę. Co do Freuda-gdyby go nie było-współczesna psychologia raczej nie miałaby szans takiego rozwoju. Jego teorie funkcjonują do dziś.Przecież jego następcy budowali swe teorie często rozwijając jego myśli (w oparciu o własne poglądy i doświadczenia), modyfikując lub wręcz
            zmieniając kierunek dochodzili na bazie jego dokonań do nowych niesamowitych wniosków. Nie można przekreślić jego dorobku koncentrując się tylko na jego negatywnych tezach. Myślę,że bardzo złą robotę wykonali pewni jego następcy, którzy zafiksowali się na jednym tylko ogniwie jego poglądów.
            Einstein też nie był pod każdym względem ideałem.
            Z jednej str. mówisz, że ludzie często są krzywdzeni przez głupotę innych, z drugiej str. sam jakby jesteś za radykalnymi i bezwzględnymi rozwiązaniami-takie mam wrażenie.
            Czy chciałbyś dokonać podziału na ludzi dobrych i złych, bez uwzględnienia ich możliwości do zmian zarówno w jedną jak i drugą str.?
            A artykuł rzeczywiście pokazuje skrajny przykład faceta (akurat zatwardziałego narcyza, z którym trudno jest żyć), ale to nie oznacza, że zaraz musisz być zły na wszystkie kobiety i uważać wszystkich mężczyzn za ciemiężone i wykorzystywane niedojdy.



    • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
      Przeczytaj komentowany artykuł

      Autor: pasjaa   Data: 2012-10-19, 11:31:13               Odpowiedz

      Informatyk vel Demistyfikator...
      krew mnie zalewa jak widzę faceta, który wiecznie
      za biednego skrzywdzonego misia robi...
      i wszystkich wrzuca do jednego worka, bo doświadczył...
      tak tak tylko mężczyźni w sądach przegrywają, rozwody tylko
      z ich winy, tylko oni tracą dzieci i płacą alimenty,
      tylko oni są ciągani po RODK, tylko oni przechodzą testy , badania, tylko Wy w całych rozwodowych zamieszaniach jesteście, pokrzywdzeni, oszukiwani, tylko Wy płacicie alimenty, tylko Wy pozostajecie bez dachu nad głową
      majątków, bez pracy, bez poczucia wartości,opluci,
      sponiewierani, bezbronni, bez możliwości knucia, kłamania, tworzenia intryg, pozbawieni wszelkiego zła
      i manipulacji w sobie
      i
      tylko Wy jesteście zdradzani, cierpicie w ukryciu,
      tylko Wy jesteście bici, maltretowani psychicznie
      i fizycznie, tylko Wy jesteście poddawani wszelkim manipulacjom, zastraszani tylko Wy musicie się w takich okolicznościach bronić, tylko Wy jesteście atakowani...,
      my kobiety pijemy, bijemy, nie wracamy na noc do domów,
      mamy kochanki i nic z tych rzeczy co Wy nie przechodzimy,
      nie doświadczamy, nie cierpimy....



      • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
        Przeczytaj komentowany artykuł

        Autor: krakers   Data: 2012-10-19, 12:32:44               Odpowiedz

        och Pasjo, ale pojechałaś....no, no, a co!
        Podam teraz skrajny, powtarzam skrajny przykład:
        oglądałam kiedyś program na temat przemocy w rodzinie polegający na tym, że oto fantastyczny, idealny tatuś został okrutnie pokrzywdzony przez sąd, bo prawo do opieki nad jego dzieckiem przyznano matce, w której on niegdyś był zakochany, ale,że taka zła i podła była, to się z nią nie dało mieszkać pod jednym dachem. Materiał filmowy nagrany tak, że matka wyglądająca wg mnie na normalną skromną dziewczynę milczała i zamykała przed nosem drzwi filmowcom, natomiast ów ojciec-biedny i chętnie w sposób niczym nieskrępowany opowiadający o swym tragicznym losie. Widziałam, jak panią redaktor wzruszał do szpiku los nieszczęśnika. Ja też bym się wzruszyła, gdybym gościa nie znała osobiście. Otóż, kiedy chodziłam do podstawówki, był on największym zawadiaką na sąsiedniej ulicy, stale ktoś skarżył się na niego.Ze względu na niego wolałam nie chodzić do szkoły na skróty. Atakował dzieciaki i bił je dotkliwie dla zabawy, niejednemu podbił oko, rozbił nos, pluł i rzucał kamieniami. A teraz oto niczym anioł miłosierdzia występuje jak kozioł ofiarny.
        Powyższy przykład nie świadczy jednak o tym, że kompletnie nie wierzę w to, że są mężczyźni, którzy są prawdziwymi ofiarami zepsutych kobiet, ale podejrzewam, że jest ich z pewnych względów zdecydowanie mniej niż pokrzywdzonych kobiet.



        • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
          Przeczytaj komentowany artykuł

          Autor: impresja   Data: 2012-10-19, 13:01:33               Odpowiedz

          http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1,126477,12679325,_To_juz_nie_sa_odwolania_do_seksualnosci__Reklamy.html
          krakers
          a ja Tobie powiem,że mimo wszystko to niekiedy jednak Kobiety są winne.
          Wyżej zapoznaj się z tekstem,który otworzył mi oczy,że gdyby nie brały udziału w reklamach,nie straszyły tymi biustami gołymi i innym częściami ciała to byłoby spokojniej.Ten seks już mi serio zbrzydł.Podejrzewam nawet,że to prze te reklamy mam prawie,że już oziębłość płciową._:)).
          A biedni faceci to już przez te reklamy to już od paru dobrych lat nie mają pociągu do Kobiet i tylko mogą w zastępstwie reklamy robić.
          Takie moje zdanie._:).
          Tym razem to jest mi żal Nas Wszystkich.



          • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: krakers   Data: 2012-10-19, 15:00:23               Odpowiedz

            Impresjo,
            w moich wypowiedziach nigdzie nie ma podziału na dobre kobiety i złych mężczyzn, lecz raczej na ludzi dobrej woli i ludzi złej woli. Jeśli czepiam się facetów, to w kontekście ich wypowiedzi, z którymi się nie zgadzam lub czynów, których nie sposób pochwalić, albo też czasem będąc akurat pod wpływem silnych emocji. Ogólnie lubię dobrych i mądrych ludzi bez względu na płeć. Nie lubię też przekreślać całkowicie człowieka-nawet gdyby to miał być-jak w tym artykule- narcyz, bo mam silne przeświadczenie, że to , jaki jest, nie jest wyłączną jego zasługą. Denerwują mnie jedynie osoby, które umyślnie w celu przede wszystkim skrzywdzenia kogoś krzywdzą.

            W przypadku tych reklam to kobiety (ich ciała) raczej zostały wykorzystane-te kobiety też posiadają, jak podejrzewam osobowość neurotyczną.Takie sprytne oszustwo - zamiast kultu ciała w sensie pochwały dla jego piękna i zdrowia - mamy obecnie przykład kultu wyglądu i pochwałę seksualnego postrzegania kobiety. Masz rację powinniśmy głośno protestować. Tak jak z tym dachem, którego nie rozłożono na stadionie ,,pływackim,,, na którym ,,przez pomyłkę,, rozegrano mecz, zamiast pokazać np. balet na wodzie. Paradoksalnie ukarano już(patrzcie jak ekspresowo) dwóch śmiałków, którzy- jak im zwykły instynkt podpowiadał- usiłowali sobie popływać. Natomiast głównego decydenta od rozłożenia dachu nie sposób znaleźć, pewnie zamiast kary dostał nawet jakąś nagrodę podobnież jak spece od murawy....



          • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: impresja   Data: 2012-10-19, 17:40:40               Odpowiedz

            krakers
            i sama widzisz,że nie sposób ucieknąć od Polityki.
            Dalej jednak powiem,że reklamy Nas już zamordowały.Dodładnie tak jest.Zaglądam do lodówki i też już wyskakują wszędobylskie reklamowane produkty z obowiązkowym seksualnym podtekstem.To jest chore,to jest paranoja,to jest diabelstwo gorsze od biegunki.
            Pozdrawiam.



          • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: krakers   Data: 2012-10-19, 19:57:54               Odpowiedz

            mówisz o parówkach,ogórku czy nabiale w kształcie owalnym? Żartuję Impresyjko, choć pożartujemy trochę, by nie stoczyć się w czeluści obłędu :)
            Wiesz powinnaś przestać czytać tyle gazet i zamiast informacji obejrzeć jakąś sympatyczną komedię, szkoda Twoich łez Dziewczyno ! Przeżyj swe życie pięknie, nie marnuj Twojej urody na zamartwianie się perfidiami chorych na władzę i bogactwo.
            Pozdrawiam



          • RE: Zły chłopiec. Nie potrafię się z nim rozstać, a powinnam
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: impresja   Data: 2012-10-20, 11:45:15               Odpowiedz

            krakers
            -:).
            (:).-