Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Szukam bylego lub zawodowego psycholo... (2)
- Mroczna tajemnica (4)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1203)
- Czy to normalne? (4)
- Rozwód (2)
- Trauma córki (3)
- Początki depresji partnerki (3)
- Zwiazek z wdowa (32)
- Buu jakie to smutne , przepraszam (7)
- na rozdrożu ... (11)
- Wazny temat dla mnie (12)
- Kursy/ terapie "Doktor miłość " (10)
- Dziwne zachowanie matki. (2)
- Renta/zasiłek a depresja (2)
- Wampir energetyczny w pracy (23)
- Ciąża córki (8)
- Przerwana ciąża (2)
- Powracająca przeszłość (8)
- Przestałam kochać męża? (54)
- Znudzenie w związku (29)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
GG o miłości - gdy ona jest starsza...
Autor: grace Data: 2007-10-17, 21:59:11Temat tego artykulu jest mi bliski, poniewaz od kilkunastu lat jestem zona mezczyzny mlodszego ode mnie o 6 lat. Nam wydawalo sie, ze nie jest to az taka przeszkoda w stworzeniu sobie szczesliwego zycia. Niestety otoczenie inaczej to odbieralo i odbiera. Rodzina meza nigdy mnie nie zaakceptowala, pomimo, ze nie robie mu zadnej krzywdy, stworzylam normalny dom, wychowyje dzieci. A jednak zawsze jest jakies ale, po prosty gdyby mial zone o 6 lat mlodsza a nie odwrotnie wszystko byloby w porzadku. Niewazne sa moje zdolnosci, umiejetnosci. Nie jest to w porzadku, ale nauczylam sie z tym zyc. Nasze stosunki sa poprawne i mysle, ze dzieki temu, ze nigdy nie stawialam spraw na ostrzu noza i nie kazalam wybierac pomiedzy mna a jego rodzina. Chociaz czasami mialam juz dosyc tych jednostronnych kompromisow. Ale, kiedy przyjrzalam sie duzej ilosci malzenstw, tzw. normalnych doszlam do wniosku, ze w wiekszosci przypadkow kobiety musza isc na wieksze ustepstwa niz ja. Zmienilismy miejsce zamieszkania, jednak problem powraca, kiedy nowo poznani ludzie dowiaduja sie, ze jestem starsza. Z politowaniem patrza na mnie i uzalaja sie na d moim mezem. Zgodze sie z tym, ze to na kobiete spada caly "ciezar" takiego zwiazku. Czasami mam tego wszystkiego dosyc, ale nie da sie zyc jak na bezludnej wyspie, no i z problememi w zyciu trzeba sobie radzic. Dochodzilo nawet do sytuacji, w ktorych zyczliwi podsuwali mojemu mezowi duzo mlodsze, atrakcyjne kolezanki, aranzowali spotkania za moimi plecami. Zdaje sobie sprawe, ze za ktoryms razem moj maz zalapie sie na ktoras z nich, podda sie, ale coz takie jest zycie. Oczywiscie chcialabym sie zestarzec u jego boku, chcialabym, abysmy razem zajmowali sie wnukami. Lapie sie jednak niejednokrotnie na mysleniu, ze rzeczywistosc moze byc inna. Ale uwazam sie za atrakcyjna i wartosciowa kobiete, mam swoje zainteresowania i pasje i to zawsze pomagalo mi przetrwac najgorsze chwile w zyciu. Na razie jest wspaniale, duzo lepiej niz w poczatkach wspolnego zycia i mam nadzieje, ze tak bedzie dalej, a jezeli nawet nie to pozostana mi cudowne wspomnienia i niezatarte wrazenia ze wspolnie przezytych lat. Mimo wszystko uwazam, ze roznica wieku nie jest najwazniejsza. Moze trzeba sie toche bardziej postarac, ale warto.
Odpowiedz- GG o miłości - gdy ona jest starsza... - grace, 2007-10-17, 21:59:11
- RE: GG o miłości - gdy ona jest starsza... - rafaello, 2007-10-18, 17:08:20
- RE: GG o miłości - gdy ona jest starsza... - covebo, 2007-10-18, 19:36:26
- RE: GG o miłości - gdy ona jest starsza... - voilotta, 2011-11-22, 10:18:04
- RE: GG o miłości - gdy ona jest starsza... - chello10, 2011-11-22, 16:11:47
- RE: GG o miłości - gdy ona jest starsza... - magdalene38, 2011-11-22, 17:08:06
- RE: GG o miłości - gdy ona jest starsza... - nirtak, 2011-11-23, 21:41:30
- RE: GG o miłości - gdy ona jest starsza... - chello10, 2011-11-23, 22:38:17
- RE: GG o miłości - gdy ona jest starsza... - starsza, 2012-01-30, 21:13:36
- RE: GG o miłości - gdy ona jest starsza... - rybbkka, 2011-11-24, 16:36:22
- RE: GG o miłości - gdy ona jest starsza... - palma, 2012-01-31, 01:31:01
- RE: GG o miłości - gdy ona jest starsza... - kordygarda@onet.eu, 2012-01-31, 07:48:31
- RE: GG o miłości - gdy ona jest starsza... - impresja, 2012-01-31, 09:41:38