Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Szukam bylego lub zawodowego psycholo... (2)
- Mroczna tajemnica (4)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1203)
- Czy to normalne? (4)
- Rozwód (2)
- Trauma córki (3)
- Początki depresji partnerki (3)
- Zwiazek z wdowa (32)
- Buu jakie to smutne , przepraszam (7)
- na rozdrożu ... (11)
- Wazny temat dla mnie (12)
- Kursy/ terapie "Doktor miłość " (10)
- Dziwne zachowanie matki. (2)
- Renta/zasiłek a depresja (2)
- Wampir energetyczny w pracy (23)
- Ciąża córki (8)
- Przerwana ciąża (2)
- Powracająca przeszłość (8)
- Przestałam kochać męża? (54)
- Znudzenie w związku (29)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
RE: Odwaga
Autor: justyna_9102 Data: 2008-01-25, 11:56:34Jest Pani psychoterapeutką nie wiem czy może mi Pani pomóc jeśli chodzi o moje problemy, ale niewątpliwie czuje ze pomoc jest mi potrzebna. Chodzę do I LO i jestem na bio.-chemie. Skończył sie pierwszy semestr a ja mam średnią zaledwie 3.O Przez te kilka miesięcy w ogóle sie nie uczyłam, ale nie dlatego ze nie chciałam ja po prostu nie umiem sie uczyć, nie potrafię sie na niczym skupić. Mam problemy z zapamiętaniem nawet prostego, krótkiego tekstu. Każdy mój dzień zaczyna sie tak samo, ta ciągła monotonia mnie przeraza! Wstaje o 6.40 jak zwykle niewyspana ledwo zdążam na autobus oczywiście nie mam nawet czasu zjeść śniadania. w szkole jestem już o 7.15. O 8.00 dzwoni dzwonek i zaczynają sie lekcje ciągną się one bez końca, jednak jestem na nich bo muszę a nie z własnych chęci, przeważnie obecna tylko ciałem, bo kompletnie wyłączam sie z zajęć. Czasami próbuje sie skupić na tym co mówi nauczyciel, zrozumieć ale to wszystko na nic... i tak nic z lekcji później nie pamiętam. Do domu wracam przed 16h jem obiad chwile odpoczywam i mam zamiar brać sie do nauki i tu zaczyna sie mój problem bo moja nauka wygląda w ten sposób ze siadam z książkami zaczynam coś czytać i za parę minut tak jakby wraca moja dusza do ciała i przypominam sobie ze przecież miałam sie uczyć i tak jest cały czas błądzę gdzieś myślami czasami patrze sie przez pół godziny w książkę, zaczyna chcieć mi sie spać, czytam coś zamykają mi sie oczy i nie pamiętam o czym był tekst dwie linijki wyżej. Tak mija mi czas do godzimy 22 czasem do 23 robie sobie odpoczynek i dopiero gdy wszyscy z mojego domu idą już spać ja schodzę na dół do kuchni i dopiero wtedy czasami wchodzi mi mi coś do głowy. Zdecydowanie wole uczyć sie nocą choć to i tak nie przynosi zbyt wielkich efektów bo kładę sie spać ok 2h znów wstaje o 6.40 i znów brak życia w moim życiu:-( Ciągle czuje sie taka gorsza od innych, nic mi sie nie chce, na nic nie mam ochoty. Co mam zrobić w tej sytuacji? Nie potrafię sama sobie z tym poradzić! Podaje mój adres e-mail justyna_9102@wp.pl i bardzo proszę o pomoc!!!
Odpowiedz- Odwaga - danka, 2006-08-04, 17:42:02
- RE: Odwaga - Danuta, 2007-04-04, 21:23:42
- RE: Odwaga - Magnificus, 2008-01-24, 20:16:58
- RE: Odwaga - justyna_9102, 2008-01-25, 11:56:34
- RE: Odwaga - jgalek, 2009-03-27, 21:26:45
- RE: Odwaga - impresja, 2009-03-28, 14:52:51
- RE: Odwaga - bciekawski, 2009-06-10, 00:50:42
- RE: Odwaga - impresja, 2009-06-10, 20:39:43
- RE: Odwaga w 2018roku. - fatum, 2018-09-09, 12:39:58